On Tue, 26 Oct 2004 17:06:21 +0200, "Glenn" <g...@b...pl> wrote:

>Artur Czeczko wrote:
>> Glenn wrote:
>>>
>>> 1. Nie mam zamiaru zmieniać nicka, bo ktoś ma inny pomysł jak się
>>> powinnam przedstawiać, albo ma problemy z czytaniem.
>>
>> OK. Nie zmieniaj. Ja tylko zwróciłem Ci uwagę, że napisałaś
>> coś, co prawdą nie było.
>
>Przeginasz - nie mam zamiaru tłumaczyć się dlaczego w jakimś moim poście
>jest forma żeńska, albo jej nie ma-chyba nie trudno zgadnąć, że zależy to od
>jego treści. Pisanie, że piszę w związku z tym nieprawdę jest delikatnie

No ale na to Ci wlasnie zwracalem uwage, ze to jest jeden z powodow, dla
ktorego newbies mylili sie i dalej beda sie mylic, chyba ze wprowadzisz
modyfikacje nicku. Moim zdaniem "Agnieszka Glenn" lub "Glenn Agnieszka" czy
tp. brzmialoby niezle, nieprawdaz? :) Albo po prostu "Glenn (kobieta)" czy
"Glenn (women)" badz "Glenn (female)", ale tu z kolei bedzie wychodzilo na
wierzch kto nie zna jezykow. ;)
Tylko, ze zdaje sie, ze Ty chcesz, zeby sie mylili, bo to dla Ciebie
najwyrazniej jest zabawne.

>mówiąc nie na miejscu. Mam propozycję - jeżeli chcesz dyskutować o
>bankowości, to to jest właściwe miejsce. Jeżeli o mnie, moim nicku albo o
>formie moich wypowiedzi to najwyraźniej pomyliłeś adresy. Juz pisałam -
>załóż sobie dowolną regułkę w czytniku, tylko z łaski swojej powstrzymaj się
>od zarzucania mi kłamstwa, ok?

Hmmm, to bardzo ciekawe, ze jestes tak bardzo nieodporna na krytyke w
sytuacji, gdy tak lubisz krytykowac "glupoty" wypisywane przez innych - az tak
zle jest byc po drugiej stronie lustra?
No nie badz taka, skoro tak czesto bawisz sie innymi to daj sie tez czasem
pobawic Toba. ;P Tak dla rownowagi chociazby. :)