eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWłaśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klientaRe: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
  • Data: 2015-11-11 17:07:21
    Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11-11-15 o 15:18, witek pisze

    >>> Wyraznie zgadzasz się na obciążenie karty dodatkowymi kosztami.
    >> No więc w życiu bym w takim nie zamieszkał.
    > no to musisz namiot wozić.
    > nastepnym razem dokładnie czytaj co podpisujesz

    W jakim sensie? Ty jakiś oderwany od rzeczywistości jesteś. Normalnie na
    koniec daję kartę, widzę kwotę, klepię PIN i wychodzę. Nic nie podpisuję.
    >
    >>
    >>> Nawet jak sie wymeldujesz po twojemu, z podpisem i pieczątkami i tak nie
    >>> masz gwarancji, że ci nie dopiszą do karty np urwanej zasłony i
    >>> obsranego prześcieradła. Mogą i będą mieli rację.
    >> Zwłaszcza, jak zapłacę gotówką :-) Ale Ty opowiadasz banialuki.
    > w niektórych droższych hotelach za gotówkę nie wynajmniesz pokoju.
    > tzn wynajmiesz, pod warunkiem, ze i tak pokazesz karte kredytową.
    >
    Widocznie ja sypiam w tańszych. Raz w życiu spotkałem się z takim czymś
    i okazało się to fraudem.
    >>>
    >>> Jeszcze ciekawej jest z wynajmowaniem samochodów.
    >>> Jak robię rezerwację to dostaję na maila gdzie czeka moj samochod.
    >>> W samochodzie są już dokumenty i kluczyki. Wsidam i wyjeżdżam.
    >>> Przy zwrocie jest to samo.
    >>> Odstawiam samochód zostawiam kluczyki w srodku i wychodzę.
    >>> Ani przy wypożyczaniu, ani przy zwrocie nie widzę się z nikim i czego
    >>> nie podpisuję. Czasami jak jest mniej ludzi, to mnie chłopak odbierający
    >>> samochody zdąży złapać i dać mi rozliczenie.
    >>> Jak nie to za chwilę i tak dostanę go na maila.
    >> Nigdy nie wynajmowałem samochodu.
    > No i chyna tu jest problem.
    > Rzeczywistosc cie przerosła. Al jak to się mowi tym gorzej dla
    > rzeczywistosci.

    Nie, normalnie zawsze jeżdżę samochodem, a jak nie mogę, to mi
    dostarczają :-) Specyfika rzeczywistości :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1