eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZ czym do Turcji › Re: Z czym do Turcji
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-f
    or-mail
    From: "Szymon Bzoma" <s...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Z czym do Turcji
    Date: Sun, 31 Aug 2003 22:40:55 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 36
    Message-ID: <bitthn$knn$1@inews.gazeta.pl>
    References: <g...@4...com>
    <3...@b...bzzz.pfff>
    NNTP-Posting-Host: ProteriansAnNet:3127
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1062369655 21239 172.20.26.240 (31 Aug 2003 22:40:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 31 Aug 2003 22:40:55 +0000 (UTC)
    X-User: szymon2
    X-Forwarded-For: ProteriansAnNet:3127
    X-Remote-IP: ProteriansAnNet:3127
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:257627
    [ ukryj nagłówki ]

    Grzegorz Podsiadło <e...@a...w.stopce> napisał(a):

    > Z moich doświadczeń dolary - są tam drugą walutą obiegową. Bankomatów
    > sporo (przynajmniej w istanbule ;) - i nieźle wypadają wypłaty z nich.

    W 2000 r. bylem w Turcji i bywalem w miejscach nie-turystycznych. Korzystalem
    m.in. z bankomatu polozonego przy zakladzie pracy. Produkowali tam sól z wody
    morskiej, co polega na napuszczaniu wody morskiej do sztucznych lagun i
    następnie czekaniu aż wyparuje. Pracowało tam kilkunastu ochroniarzy i jakaś
    zupełnie nieznana mi liczba pracowaników (pewnie nie duża, bo woda jednak
    paruje sama :). Obok bakomatu był też budynek parku (3 pracowników). Do
    najbliższej wsi było ok. 6 km, do miasta (Izmir) ok. 30 km. U nas wtedy z
    bankomatami było różnie i to mnie powaliło (obok bankomatu był automat
    telefoniczny).

    Potem jednak mieszkałem kilka dni w turystycznie obleganej, ale jednak wiosce
    (Pammukale) i bankomatu tam nie było, gdyż podobno ciągle go jacyś wandale
    niszczyli. Trochę się zastanawiałem, czy to były rabunki, czy miejscowi
    właśnie woleli kasować zagranicznych w USD itp. Ale to chyba były zwykłe
    rabunki, bo we wsi były kantory - m.in. na poczcie, gdzie przyjęli mi 100
    koron duńskich. Czekałem z 10' aż gość sprawdził w olbrzymim tomie
    kilkadziesiąt wzorów podobnych do tej mojej setki, zapewnie z najczęstszymi
    fałszywkami. To też było niezłe przeżycie. Kurs wymiany przyzwoity, widełki
    kupno/sprzedaż sporo poniżej 10%!

    Moim zdaniem do Turcji można więc jechać także z duńskimi koronami. Tylko w
    największych miastach w najbardziej owczych turystycznie miejscach kursy w
    kantorach bywają nieprzyjemne (i jest jeszcze commision). Chyba, że w ciągu
    ostatnich kilku lat się pogorszyło... Nie tylko z powodów wyżej opisanych
    uważam ten kraj za jedno z fajniejszych miejsc na urlop.

    Pozdrawiam
    Szymon Bzoma

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1