eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZaczyna normalnieć - nieuczciwi na czarne listy !!!Re: Zaczyna normalnieć - nieuczciwi na czarne listy !!!
  • Data: 2003-06-30 19:20:00
    Temat: Re: Zaczyna normalnieć - nieuczciwi na czarne listy !!!
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >>Jeżeli ktoś nabywa telefon podpisując cyrograf, a potem np. za kilka-
    >>kilkanaście miesięcy nie może za niego płacić, bo np. nie zapłacono jego
    >>firmie czy jemu samemu, to nie można mówić o oszustwie i nieuczciwości,
    >>ponieważ nieuczciwość i oszustwo zakładają zamiar np. niezapłacenia -
    >>jest to inna kwalifikacja niż brak środków wynikły z niepowodzenia,
    >>wynikłego z normalnego ryzyka biznesowego.
    >
    >
    > Założenie bezwzględne, które zbagatelizowałeś w wypowiedzi
    > poprzednika: nikt _nie_musi_ mieć telefonu komórkowego.

    Nie mogłem go zbagatelizować, bo to pewnik, nie założenie.
    W kategoriach bezwzględnych nikt niczegi nie musi mieć, robić, etc.

    > Co najwyżej może chcieć. Założenie drugie, równie bezwzględne, choć nie
    wyartykułowane:
    > nikt za darmo nic nie dostaje.

    Założenie to łatwo obalić, o ile nie zastąpi się go innym: nie ma nic za
    darmo; nie zawsze jednak płaci ten, kto korzysta/używa. Dobrym
    przykładem jest wliczanie w koszty płacących - strat z tytułu tych, co
    nie płacą.

    > Czy uważasz, że każdy kredytobiorca, którego
    > sytuacja materialna nagle znacznie się pogorszyła bez jego zgody, woli i
    > możliwości przewidzenia takiej sytuacji, ma prawo zignorować umowę
    > kredytu i nie spłacać kredytu?

    Absolutnie nie. Ani zignorować, ani nie spłacać. Przez analogię: osobie
    prawnej przysługuje dobrodziejstwo układu/upadłości, jeżeli
    doprowadzenie do stanu niewypłacalności było niezawinione. O
    oszustwie/nieuczciwości (do tego odnosi się mój post) można mówić w
    sytuacji zawinienia, a ta nie zawsze ma miejsce.

    > A dlaczego uważasz, że abonent z cyrografem ma prawo olać operatora, zatrzymać
    telefon i zaprzestać
    > płacić abonament? Dobrowolna _dwustronna_ umowa przestaje go w tym
    > momencie obowiązywać, bo tak mu źle,, tak mu źle, tak mu szaro?

    Ja tak nie uważam, podobnie jak nie uważam, że z faktu nieolewania
    operatora i dalszego obowiązywania umowy wyniknie natychmiastowe
    pojawienie się środków.

    >>Oszustem jest ktoś, kto np. zawiera umowę ze świadomością braku środków
    >>(także w przyszłości) - więc możliwości wywiązania się z niej. Nie jest
    >>nieuczciwym ktoś, komu brak środków wynikł z okoliczności od niego
    >>niezależnych i/lub trudnych do przewidzenia.
    >
    > Jeśli jednak przy uczciwej dozie dobrej woli mógł przewidzieć, że w
    > okresie zastrzeżonym w umowie znajdzie się w trudnej sytuacji (bo np.
    > jego zakład pracy chyli się ku upadkowi lub wręcz jest w stanie
    > upadłości), a więc że prawdopodobnie będzie mógł dotrzymać warunków
    > umowy, to nie dałbym złamanego grosza za jego uczciwość.

    No i o to chodziło - jeżeli kogoś wywalili właśnie z roboty, nie ma
    kasy, a ma akurat przysłowiową złotówke na komórkę, to podpisując
    cyrograf oszukuje co najmniej sam siebie.

    W przypadku osoby prawnej za coś analogicznego można trafić do pierdla.
    To, czy ktoś "mógł przewidzieć" jest bardzo ocenne.

    Listę nieuczciwych "misiów" już mamy, a nowe będziemy mieć. A lista firm
    nieuczciwych?
    Czy mam założyć, że jak firma/bank a nie osoba prywatna, to uczciwa?

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1