eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiantyBELKA idea!!!Re: antyBELKA idea!!!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "WOJSAL" <w...@k...net.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: antyBELKA idea!!!
    Date: Thu, 4 Jul 2002 16:28:42 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 178
    Message-ID: <ag1m25$t35$1@news.tpi.pl>
    References: <afehc6$79c$1@news.gazeta.pl> <aff98j$v6q$1@wulkan.npnet.org>
    <1...@1...114.189.9> <afgvp7$j3g$1@news.tpi.pl>
    <3...@a...leczna.dialup.inetia.pl>
    <afouo0$cgd$1@news.tpi.pl>
    <2...@a...leczna.dialup.inetia.pl>
    <afrkil$671$1@news.tpi.pl> <2...@1...114.189.81>
    <afu77f$a3r$1@news.tpi.pl>
    <2...@a...leczna.dialup.inetia.pl>
    NNTP-Posting-Host: kasienka.skok.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1025792901 29797 195.117.231.70 (4 Jul 2002 14:28:21 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Jul 2002 14:28:21 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:191595
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Krzysiek" <k...@n...e.pl> napisał w wiadomości
    news:27215-1025707264@as1-16.leczna.dialup.inetia.pl
    ...
    >
    > Użytkownik WOJSAL <w...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    > napisał:afu77f$a3r$...@n...tpi.pl...
    > > Zabezpieczeniem kredytu sa odsetki od lokaty.
    > > Klient nie splaca kredytu (w wysokosci odsetek od lokaty),
    > > bank za kare zabiera mu odsetki.
    > Czyli klient dostaje odsetki - które kompensują jego kredyt. Następuje
    > rozliczenie bezgotówkowe.
    > Inaczej mówiąc, dochodem klienta jest umorzony kredyt.
    >
    >

    Tak.
    Tylko ze jest w tym moim pomysle blad. Podatek
    pobiera sie w momencie naliczenia odsetek.
    Dlatego moja idea jest do piachu.


    > >
    > > Korupcja polega na nielegalnym, tajnym kupowaniu uslug od
    > > urzednikow panstwowych.
    > > Tu zas mamy do czynienia z zasada - kto wiecej zaplacil,
    > > ten ma wiecej do gadania, decydowania - i jest to
    > > jawne. I kazdy moze zaplacic lub nie. Czy kupowanie akcji
    > > w spolkach akcyjnych jest jawna korupcja?
    > Sółki akcyjne nie mają prawa stanowić podatków, ustanawiać praw otyczących
    > WSZYSTKCIH.

    Mowilem o analogii polegajacej na zasadzie - duzo placisz, duzo masz
    do gadania. Malo placisz - masz malo do gadania. Wydaje mi sie
    ze jest sluszne. Aby gdzies moc decydowac trzeba najpierw cos
    z siebie dac, poniesc jakis koszt.

    >
    > > Obecny uklad polegajacy na tym, ze pijak spod budki z piwem
    > > ma taki sam glos jak wybitny prawnik, konstytucjonalista
    > > jest przeciez chore.
    > Niekoniecznie. Wybitny prawnik moze byc skrajnie skorumpowaną kanalią.
    > O ile egzaminy dotyczące cenzusu wiedzy mozna zrobic o tyle ocenić czyjaś
    > uczciwośc jest trudniej.
    > Zatem skoro nie mozna zrobić jakiegoś ogólnie przyjetego sposobu oceniania
    > człowieka, dajmy wszystkim jeden głos.


    To prawda ze trudno tu o jednoznaczne, wyrazne kryterium.
    Jednak z reguly instytucje, przedsiebiorstwa nie kieruja
    sie zasadami demokratycznymi lecz merytorycznymi
    czy finansowymi. Dokladniej: ten kto poniosl najwieksze
    koszta (kupil akcje) zatrudnia swoich menadzerow
    do zarzadzania. I to jest lepsze niz np. w przypadku
    polegajacym by zaloga decydowala kto bedzie
    dyrektorem. Bedzie, wiadomo kto, kto wiecej
    obieca, a nie ten najlepszy.

    > > 3) sprawiedliwym.
    > > kazdy z nas po rowno korzysta z uslug panstwa .
    > NIEPRAWDA NIEPRAWDA NIEPRAWDA
    >
    > > Tak jak chleb kosztuje tyle samo dla biednego jak i dla
    > > bogatego, podbnie jest z kosztem uslug swiadczonych
    > > przerz panstwo.
    > Ale każdy IANCZEJ korzysta , ba każdy ma inne mozliwości
    > Jezeli drogi są publiczne i utrzymywane z podatkó (a przecież tak jest),
    to
    > mieszkaniec Łupkowa korzsyta znacznie mniej od mieszkańca Warszawy - w
    > Łupkowie NIE MA zadnej asfaltowej drogi ( a jest kilku mieszkańców).
    > Jezeli teatry są utrzymywane przez państwo w znacznej mierze ( a
    > napisałes,ze na kulturę idą znaczne pieniądze), to 5 000 mieszkańców
    Horyńca
    > korzysta znacznie mniej z tego mecenatu niż 5tysięczne losowo wybrane
    > osiedle w Krakowie.

    I tu jest problem.
    Nalezy swtorzyc panstwo z ktorego uslug korzystamy
    w jednakowym stopniu. Mysle wiec tu o panstwowej policji,
    wojsku, adminisracji, sadzie, prokuraturze. Choc oczywiscie
    w przypadku sadu, prokuratury, policji czesc srodkow
    pochodzilaby od sprawcow przestepstw. Tym niemniej
    troche by szlo i z naszych podatkow. W rownym stopniu,
    bo utrzymanie tych instytucji rowno nas kosztuje. .

    A poza tym inna kwestia:
    Upierasz sie przy tym by drogi byly publiczne?
    A gdyby byly prywatne?

    > gdyby wszyscy korzystali równo nie potrzebne byłoby państwo.... Państwo
    jest
    > od tego, by przenosić wyjkorzystanei pieniedzy z jednego miejsca do
    > drugiego.

    Redystrubucja dobr:
    1) kosztuje
    2) rzadko bywa efektywnie stosowana
    Panstwo zeby komus dac musi komus zabrac. Po co maja mi
    zabierac pieniadze by dac komus? Po co komus zabierac by mi
    dac?

    > Problem w tym, że za często tym drugim miejscem jest kieszeń
    > urzędników i posłów.

    Niestety tu masz racje i tego nie byloby (lub byloby zminimalizowane)
    w moim modelowym panstwie.



    >
    > > 5) nie jest korupcjogenny (dzieki swej prostocie)
    > korupcjogenne sa ulgi.
    > dobra, jak sciągniesz podatek z pijaczka spod budki z piwem? a jak z niego
    > nei sciągniwesz i nie wsadzisz go do więzienia, to zaczen się zastanawiać,
    > co zrobić bym i ja nie zapłacił i nie został uwięziony.

    Osoba ktora nie placi podatkow idzie do pudla.
    Nie jedzie na wczasy, jak to jest dzisiaj, lecz do miejsca
    w ktorym musi zapracowac na zalegly podatek (+odsetki)
    oarz na swoje utrzymanie w wiezieniu. A co zrobic
    gdy nie bedzie chciala pracowac? Nic. Przymusu
    pracy nie ma - ani w wiezieniu, ani na wolnosci.
    Jak ktos nie pracuje na wolnosci, to umiera z glodu.
    Analogicznie jest, powinno byc w wiezieniu.

    >
    >
    > Powiem Ci jedno - znacznie lepiej byłoby zrezygnować z podatku pogłównego
    i
    > dochodowego i zostawić tylko VAT - podatwek od konsumpcji.
    > Powiedzmy VAT 45 % ale ŻADNEGO dochodowego.
    > Czyli zarabiasz więcej - masz więcej. A płacisz podatku tyle, ile
    > kosumujesz. Jak zrywasz jagódki w Bieszczadach - nic, jak kupujesz merca
    za
    > 200000 - płacisz 90000.
    > No wiem, że to nie zachęca do konsumpcji, ale lepiej zachecac do
    > oszczedzania niż do nie-pracowania.
    >

    Twoja propozycja to oczywiscie krok we wlasciwa strone w porownaniu
    do stanu obecnego. Tym nie mniej VAT jest drogi w sciaganiu.
    Poza tym placisz nie za korzystanie z uslug panstwa, lecz niejako
    za wydawanie wlasnych pieniedzy. Nie wiem czy to takie sluszne.
    Poza tym niejako karzemy osoby konsumujace - a konsumenci to
    nic innego jak popyt. Czyli podatek uderza w popyt. A bez
    popytu nie bedzie produkcji itd

    >
    >
    > > 7) znacznie upraszcza funkcjonowanie przedsiebiorstw.
    > > Ile dzisiaj przedsiebiorstwo wydaje miesiecznie na obsluge
    > > podatkow (dochodowych, VAT itp) ? I pomyslec, ze
    > > dzial finansowo-ksiegowy nie zajmowalby sie naliczaniem
    > Wybacz, ale ten podatek to nie jest tak dużo czasu. DOBRZE prowadzona
    > księgowośc ma ten podatek na jednym z kont (mówimy o dużych firmach).
    > A aj z doswiadczenia wiem,ze VAT-7 wypełnia się naprawde szybko (znacznie
    > szybciej niz PIT -5 w którym jest kupa danych z poprzednich miesięcyu,
    > odliczeń, przeliczeń etc; w VAT są pozycje sprzedał netto, VAT nalezny
    > kupił netto VAT naliczony i róznica tych VATów.
    >

    Tak -ale musisz miec program do rejestracji obrotow, wprowadzac obrot
    itp
    Pomysl, ze moglbys nie placic zadnego podatku z tytulu dzialalnosci,
    nie musialbys dla celow fiskusa rejestrowac zadneych zakupow
    sprzedazy - nie byloby prosciej? Nie byloby taniej?




    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL (Wojciech Sałata)
    Strona domowa: http://www.wojsal.prv.pl/
    Gadu-Gadu: 311984
    ICQ: 20466914



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1