swen pisze:
> Jak sadze to tniecie kosztow przez banki, brak szkolen, zero informaci lub
> po prostu brak checi na zapoznanie sie z informacjiami z banku (w formie
> ulotek, pism ect.)
> Jesli to pierwsze to nie win tej kobiety (ich obydwu) bo jedynie robila to
> co wiedziala, ty tez jesli cos nie wiesz, a ktos stanie ci przed nosem to
> raczej na jego slowo nie zrobisz jak on bedzie chcial.
> Zale i opinie naleza sie centralom bankow a nie oddzialowi. Zadzwon do
> centrali i zapytaj dlaczego lokalne oddzialy nic o tym nie wiedza.

Zadzwoniłem do centrali i tam usłyszałem to samo co mi powiedziała
kobieta w oddziale: to ja mam znać adres mojego banku na jaki wysłać
formularz uruchomienia PZ. Będę spłacał ręcznie, mam ich dość. Albo się
przejdę do głównej siedziby w mieście, tam może będą bardziej
rozgarnięci pracownicy.