eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifrankowiczeRe: frankowicze
  • Data: 2018-12-27 16:20:33
    Temat: Re: frankowicze
    Od: Wojciech Bancer <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2018-12-27, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

    [...]

    >> Nie. Podejście do uczciwości mamy zapewne te same.
    >> Po prostu Ty warunkujesz własnym widzimisiem czy ktoś uczciwie
    >> realizuje warunki umowy, czy też nie.
    >
    > Naprawde to jest jedyne wytłumaczenie?
    > To please, nie pisz mi o własnym widzimisie :)

    A jakie byś chciał? Nie podajesz żadnego argumentu
    dla którego tego typu usługa miałaby być w standardzie.
    Po prostu oczekujesz, że ma być a jak nie, to mówisz
    o braku uczciwości.

    >> Opiekuje się produktem, ale nie będzie *TOBIE* doradzał, bo za to
    >> może *TYLKO I WYŁĄCZNIE* ponieść konsekwencje negatywne. Nie ma
    >> fizycznej możliwości by na takiej usłudze ktoś wyszedł in plus.
    >>
    > A to ciekawe...
    > Ale zdaje sie ze dowiemy sie zaj akis czas na czym banki wyszły im plus a
    > na czym in minus...

    Co jest ciekawe? Mogę Ci wyjaśnić. Fakt że banki na tym tylko stracą?
    To już Ci tłumaczę - w bankach nie siedzą wróżki, tylko (ewentualnie) analitycy.
    Analitycy obliczyć mogą prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń, ale niestety
    nie znają przyszłości. A mało prawdopodobne rzeczy (jak widać) też mogą się
    zdarzyć.

    I teraz mamy scenariusze scenariusze:
    - klient oleje
    - klient postąpi zgodnie z poradą i "zyska" (lub nie straci)
    - klient postapi zgodnie z poradą i "straci"

    Dwa pierwsze scenariusze są dla banku neutralne (ani nie zyska,
    ani nie straci). W trzecim straci, bo klient jeden z drugim zaczną
    wysyłać pozwy, że oni tego złego analityka słuchali i stracili.

    Więc wykaż jak w tej sytuacji zauferować tego typu usługę i nie
    stracić. Statystycznie usługa w której będą występować tylko dwa
    pierwsze scenariusze nie ma prawa się zdażyć. A oczywiście to że klient
    ma podpisaną umowa w której bierze na siebie odpowiedzialność za ostateczną
    akcję to dla Ciebie nie jest argument, bo "wicie rozumicie, nie wiedziałem
    co podpisuję".

    Ja taką umowę miałem podpisaną w zakresie doradztwa dot. inwestycji i była
    całkiem ok. I tak, dostawałem różne rekomendacje. Z tym że to JA ponosiłem
    odpowiedzialność za swoje czyny, a Ty takiej ewentualności raczej nie
    bierzesz pod uwagę.

    >>> Zwłaszcza jak wpakował klientów w tak ryzykowne rozwiazanie...
    >> Kredyt na 30 lat jest sam w sobie "tak ryzykownym rozwiązaniem".
    > Ale moze byc bardzo ryzykowny i BARDZO BARDZO ryzykowny

    Każdy kredyt na 30 lat jest BARDZO BARDZO ryzykowny.

    --
    Wojciech Bańcer
    w...@g...com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1