Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:u00t5ugvgn0nkb9r42mhb3coud5mot93jl@4ax.com...

> > To znaczy wystarczy mu jedna weryfikacja... Chyba nie powinno tak być???
>
> A co? Jak złodziej raz wstukał dobry PIN, to za drugim razem już nie
> będzie pamiętał?

Nie o złodzieja mi chodziło.

Wiele sieci wprowadziło podawanie PINu przy każdej operacji, mimo już
poprawnej weryfikacji. Np. BZWBK, ING.

Nawet w Millennium miałem pytanie o stary PIN, jak chciałem zmienić...

Chodzi mi raczej o to, że wkładam kartę do bankomatu, wpisuję PIN. W tym
momencie dostaję w głowę i tracę przytomność.

W tym momencie oprócz tego, że złodziej wybierze to, co da mu bankomat,
zmieni sobie PIN, narobi zakupów UWAGA potwierdzonych PINem, albo pójdzie
ogołocić inny bankomat...

Nie będę mógł nic reklamować, bo użyty był MÓJ PIN...

Albo przynajmniej odciągnięcie od bankomatu przez napastników, potem zmiana
PINu...

Jeszcze - kleint nagle mdleje przy bankomacie.
Rozumiem, że złodziej może wybrać ile da bankomat, tego nic nie zmieni. Ale
on może zmienić PIN i narobićjeszcze na przykłąd zakupów z PINem, czy iść do
innych bankomatów.

Powiadam - reklamacje tych transakcji będą warte tyle ile zeszłoroczny
śnieg, bo będą potwierdzone PINem.

Przecież BZWBK, czy ING nie wprowadziły takich zabezpieczeń ot tak sobie,
bez uzasadnienia... Uważam, że część wygody znika, ale bezpieczeństwo jest
tego warte...

--
Pozdrawiam serdecznie,

Wojciech Nawara
w...@p...onet.pl
0501 950782