eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikarta na oświadczenie lub przeniesienieRe: karta na o?wiadczenie lub przeniesienie
  • Data: 2014-04-19 19:46:49
    Temat: Re: karta na o?wiadczenie lub przeniesienie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 19 Apr 2014 18:02:24 +0200, S napisał(a):
    > W dniu 2014-04-19 11:53, J.F. pisze:
    >>> Ktos tam gdzies wyżej pisał że telewizor trzeba kupoic i KK się przyda.
    >> Nie KK, tylko KK z odpowiednio duzym limitem !
    > Ale mistrzu... co to jest "duży limit"?

    Taki, zeby nie zabraklo :-)


    > Problemem to jest raczej mieć KK na 500zł i by banki nie podnosiły.

    Dla mnie to akurat zaden problem :-)

    >> Oczywiscie mozna wczesniej przelac, ale przeciez nie trzeba wcale
    >> zadnej karty, mozna normalnie, pojsc banku, wyplacic gotowke ze swoich
    >> zarobionych pieniedzy, pojsc do sklepu, zaplacic portfelem itd.
    > U mnie gotówka się w portfelu nie mnoży.

    Ale przeciez mowa o banku, bedziesz potrzebowal, to wyplacisz :-)

    >A korzystanie z bankomatu nie zawsze jest fajne ;-)

    W oddziale wyplacic ! Bez debetowki tez da sie zyc :-)

    > No i nie daje profitów.

    Znam sklep, w ktorym daje.

    >> Teraz czasy na szczescie inne, mozna ze sklepu telefonem sie z bankim
    >> polaczyc ... ha, nie probowalem, latwo idzie przepisanie hasla z sms
    >> na strone ?
    > Nigdy nie musiałem korzystać z tego.

    Zawsze precyzyjnie sobie przelales wczesniej ?

    >> Kazdy liczy dla siebie, ja licze tak:
    >> -zakupy KD czy KK - jeden pies, za darmo,
    > Nieprawda. Mnie zakupy KD zwalniają z opłat za konto (ok. 150zł/rok)

    A w mbanku karta moze byc dowolna aby zwolnili.
    A wielu innych bankach konto znacznie tansze, wiec zysk jak u Szkota
    ("trzeba bylo biec za taksowka")

    > oraz podwyższają oprocentowanie lokat o 0,2% (tu w zależności od
    > środków, powiedzmy kolejne 150zł/rok). Gdy ja mam zysk 300zł, Ty
    > wydajesz 58 za swoją. Dodam, iż mam kartę dla kierowców w Getinie, którą
    > można mieć kolejne 300zł/rok zwrotu za paliwo. Czyli +600 lub -58... i
    > co by tu wybrać? ;-)

    Kiedys owszem, dzis paliwo z karty po 4.95, podczas gdy na stacji
    powiedzmy po 5.30, limit 30l/mc daje 10.50, rocznie jakies 130zl.
    A za karte trzeba dzis zaplacic 3zl/mc (tzn jak ktos teraz konto
    otwiera).

    Ale to nic nie zmienia - debetowke i tak masz, chocby do wyplat z
    bankomatow, placisz za paliwo, limit wyrabiasz ... a ponad limit
    sprawa otwarta do dyskusji :-)

    >> -wygode pewna mam, bo po miesiacu wiem ile i kiedy trzeba zaplacic.
    > Wątpliwa wygoda. W przypadku kradzieży - problem. Moja KD ma autoryzację
    > online paypass. KK przechodzi off czyli złodziej wyciągnie kilkanaście tys.
    >
    > Ciekawe jest to, iż zakładasz "nagły" wyjazd na drugi koniec Europy
    > liczony w setkach, jak nie tysiącach zł, ale nie zakładasz, iż możesz
    > trafić do szpitala i będzie problem z przelewem w GP.

    Bo wyjazdy mi sie zdarzaja, a wypadki z naglymi pobytami w szpitalu
    nie :-P

    Przy czym jak trafisz do szpitala, to nie bedziesz placil karta i bank
    cie obciazy - za karte, za konto, lupnie na oprocentowaniu lokat, a te
    co ci sie skoncza pewnie przestana zarabiac, skoro musisz konto
    codzienie ogladac. A ja cos tam ror zawsze mam, wiec na kwote
    minimalna starczy, a tych 16% odsetek przez miesiac mnie nie zrujnuje,
    bo przeciez od znacznie mniejszej kwoty niz caly limit.

    >> A inni moga liczyc ze im KK daje normalnie oprocentowany kredyt, a nie
    >> tam na 29% ...
    > No tak... mam trzymać na 3% lokaty, a brać kredyt na 16% z opcją na
    > więcej jeśli się coś wydarzy przez kary, monity itd.

    Mowimy o innych ludziach. W Polsce, gdzie kredyty potrafia miec wyzsze
    odsetki niz karty.

    >Bardzo mądre.

    A zebys wiedzial ze madre. Masz np 100 tys oszczednosci i 100 tys
    kredytu, moglbys wszystko splacic ... ale jak prace stracisz to gonisz
    do lopaty, bo nie ma czego do garnka wlozyc.
    A kredyt owszem, kosztuje (tzn zakladamy ze jakis tani, bo na 16% nie
    polecam), ale spokojnie dobrej roboty szukasz, a nie bierzesz pierwsza
    lepsza.
    A poki praca jest, to mozna np ryzykownie inwestowac, ale z widokiem
    wysokich zyskow.

    >Już wiem dlaczego tak potrzebujesz tej KK ;-) Następny etap to chwilówki.

    Nie, zle wiesz.
    A kredyty w polskim, panstwowym banku potrafia byc na 30%.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1