On 11/10/2012 09:05 AM, Andrzej Kubiak wrote:
> Dnia Fri, 09 Nov 2012 23:08:42 +0100, Przemyslaw Kwiatkowski napisał(a):
>
>> Nie przywiązywałbym wagi akurat to tego zdania. Po pierwsze to bankomat
>> nie wie czy karta jest kredytowa, debetowa, obciążeniowa, przedpłacona,
>> czy jeszcze inna, a po drugie to - tym bardziej pismaki ich nie
>> odróżniają... :-)
>
> Akurat bankomat łatwo mógłby je rozpoznawać z wystarczającą dokładnością.
>
> Pismaki to osobna bajka, mnie bardzo podoba się "onetowy" podział na
> kredytowe i płatnicze :) Co w sumie smutne jest, bo gdy czytam te wszystkie
> bzdury w działach finansowych i elektronicznych, inne działy też traktuję
> jako kupę głupot, bo tam mądrzejsi pewnie nie siedzą.

Tak prawde mowiac, to podzial na rodzaje kart jest mocno umowny, i
raczej zalezy od jej funkcji.

Np. w niemieckim netbanku, ichnia karta master card, mozemy wyjac bez
prowizji, w dowolnym bankomacie strefy euro (inne kraje - prowizja), do
limitu karty. Oczywiscie tego typu kredyt, podobnie jak za zakupy, nie
jest oprocentowany.
Karta splaca sie z konta raz w miesiacu, oczywiscie nie stoi nic na
przeszkodzie, aby tego samego dnia ponownie wyplacic do limitu karty (i
wplacic np. na oprocentowane konto, skoro kredyt mamy za darmo...). W
umowie na prozno szukac "grace period" i podobnych.


Czyli jak rozumiec powyzsze - polskie karty kredytowe tak naprawde sa
tylko pol-kredytowe, bo darmowy kredyt jest wylacznie na zakupy, lecz
nie na gotowke z bankomatu? ;)



--
Tomasz Chmielewski
http://blog.wpkg.org


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---