eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankikto chętny na lokatę 10% w Aliorze?Re: kto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
  • Data: 2009-01-02 16:22:46
    Temat: Re: kto chętny na lokatę 10% w Aliorze?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "ps" gjkv9a$g4u$...@m...internetia.pl

    > ok. 15 tys zł na rok na 10 %
    > szczegóły i warunki tu
    > http://www.aliorbank.pl/pl/klienci_indywidualni/loka
    ty/lokata_rekomendacyjna

    Ja nie mam tam konta, ale 15 tysięcy to dla mnie i za dużo, i za mało. ;)
    Na prawdziwe pieniądze (nad którymi nie ja panuję, choć ponoć powinienem
    ja panować) za mało, natomiast na kieszonkowe za dużo, bo i po co składać
    wszystko w jednym miejscu, skoro i więcej zabawy jest przy składaniu w wielu
    miejscach, i mniej boli od uderzeń bejsbolowych? :)

    No i na rok to by było za dużo nawet wówczas, gdyby bejsbola nie było...

    BTW lokat i 15... Dziś mam zabrać swoje pieniądze :) z lokat w Mille...
    W poniedziałek następna aukcja/licytacja? :)

    A BTW lokat w ogóle -- Boże!!, jak mnie cieszy fakt współpracowania z rządem RP!!!
    Tylko w Eurobanku zabelczyłem, i to nieco mniej niż 19%... Wszędzie poza tym
    jednym kontem wyszedłem bez jednego uderzenia bejsbolem w [moją] głowę...
    A w tym Eurobankowym uderzono mnie dwa razy... Na pewno i te dwa bejsbolem
    były do uniknięcia... Choćby mogłem więcej zalicytować do Mille...

    Ciekawe, jak wypadnie ten miesiąc... Na dzień dobry mam dziś wpłacić do
    Eurobanku 4 kilo makulatury... Wygląda na to, że to aż 78 groszy dziennie,
    a przeca dziś piątek, więc do poniedziałku już mogę oberwać bejsbolem...
    Mogę wpłatę nieco opóźnić i wpłacić na dwa (swoje dwa) konta... Ale to
    ciągle mało, jeśli chodzi o omijanie Marka Bejsbola...

    Najchętniej to bym kupił jakąś ,,posiadłość'', coby upuścić nadmiar kieszonkowego...
    Mógłby być jakiś garaż, bo na nic więcej mnie nie stać... Jak znalazł dla panny
    Mercedes, która chyba pójdzie w odstawkę w dniu moich urodzin... ,,Posiadłość''
    pewnie by nie biła Markiem Bejsbolem po sumieniu... A i kiedyś, gdy przybędą ;)
    złe czasy, ,,posiadłość'' będę mógł opchnąć...



    Już raz, przed laty, zabezpieczałem się przed złymi czasami.
    Złe czasy nie zawiodły mnie -- przybyły na czas, to znaczy
    przed moją śmiercią, ale zabezpieczenia nie zdały egzaminu...

    Pracowałem na uczelni -- praca okazała się bezwartościowa w tym
    kraju i nie dała mi żadnego podparcia w dniu mego upadku. :)
    (no, może jednak coś dała: Hanna Suchocka z poślizgiem wypłaciła
    pobory budżetowcom -- nazywano to rządową rekompensatą; 3 tysiące
    złotych w roku Pańskim 2004 potraktowałem niemal jak zbawienie;
    przy okazji okazało się, że odkładanie urlopu wypoczynkowego
    kosztem bezpłatnego było złą strategią, bo wypoczynkowy mi po
    prostu zabrano -- kazano mi pisemnie pokwitować wykorzystanie
    urlopu, którego nie wykorzystałem; ekwiwalentu rzecz jasna
    żadnego nie otrzymałem -- a za bezpłatny urlop potrącono
    właśnie w tej rekompensacie, płaconej po wielu latach)

    Płaciłem na ,,Kościół'' -- nie bez powodu sztylecik dobijający
    nazywano mizerykordią. ;) ,,Kościół'' miłosierdzia udzielił. ;)
    (ino nieskutecznie, bo przed śmiercią uratowała pewna Królewna
    z Azalandii, która mnie, dumnemu Królewskiemu Elfowi, pokazała,
    że władców można pokochać czystym sercem, bez lęku)

    ,,Kupowałem przyjaciół niegodziwą mamoną'' -- niegodziwcami okazali
    się owi przyjaciele, mamona zaś okazała się godziwą ponad wszelką
    wątpliwość, bo gdy jej zabrakło, zakład energetyczny powiesił mi
    plombę na stosownej szafeczce ,,i stała się ciemność''... ;)

    Nikogo nie oszukałem w ważnej sprawie -- i nawet mnie za to lubiano,
    ale nie w Białymstoku... :)

    Wielu osobom wiele pomogłem, ale osoby te szybko zauważyły, że pokonanemu
    należy założyć kaganiec na pysk... I tej lekcji z roku 2003 nie zapomnę
    nigdy; w kilka lat później złożyłem kurtuazyjne wizyty tym ludziom, :) aby
    zaznaczyć, iż pewnego dnia okazana mi pogarda wywoła ból w ich życiu i nie
    będzie metody :) na ugłaskanie mnie, gdyż wspomniana wyżej Królewna nigdy
    już nie będzie miała ponownie pięciu lat, a na niej mi zależało najmocniej...

    Miałem dwa mieszkania -- mam nadal. :)

    Jedyne zabezpieczenie, jakiego nie miałem, to żywa mamona. :)
    Miałem długi (nie krótki) ;) i ciężko mi było żyć w Chrześcijańskim kraju...

    I dzisiaj wiem o tym, że ufność, jaką Chrześcijanin powinien pokładać w Bogu,
    bierze się z zasobności portfela, i nie o Portfel24 z BZ WBK tutaj chodzi. ;)

    -=-

    A piszę to wszystko q przestrodze -- tym, którym wydaje się, że żyjemy w
    cywilizowanym
    kraju, wśród ludzi cywilizowanych i rozsądnych. :) Zmarnowane zostały najlepsze lata
    mego życia, połamane zostały kości mojej ręki, popsute zostały zęby, odebrano mi
    prawo
    do założenia rodziny...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1