Tomasz Nowicki <t...@s...com> napisał(a):

> > Nie wiem, nie pytałem. Wziąłem na wstrzymanie i przez tydzień ustrojstwa
> > prawie nie używałem, korzystając z innego konta. Piszę prawie, bo czasem
> A no bo Ty jesteś rozpasany kapitalista i masz kont nazakładanych, nie
> przymierzając, niczym minister od Millera przed dymisją rządu ;). Gorzej
> mają ci, którzy postsocjalistyczną biedę klepiąc oglądają z trzech stron
> każdą złotówkę za przelew i prowadzenie rachunku.

I dlatego ja, jak szybciutko policzyłem, to korzystam teraz z usług ośmiu
banków.
RORy, trzy kredyty (ostatni spłacę w czerwcu 2006), cztery karty kredytowe.
Za całość, łącznie z opłatami za prowadzenie, odsetkami od kredytów, opłatami
za przelewy, tokenem, wyciągami w kopercie, dostępem internetowy i tym, o
czym jeszcze zapomniałem wspomnieć, zapłacę w tym roku jedną złotówkę.
To jest ta nieszczęsna złotówka dla Volkswagen Baku, która pozwoliłem sobie
wyciągnąć z kieszeni.
Cała obsługa bankowa, łącznie z kredytami na remont generalny mieszkania, musi
być w pełni darmowa. Absolutne zero procent, zero złotych, zero groszy
(złocisza, psującego statystykę, rzucam Volkswagenowi na tacę ;-). Inaczej
bankowi dziękuję za propozycje, z których nie skorzystam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/