eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mbank] Nic się nie uczą.Re: [mbank] Nic się nie uczą.
  • Data: 2005-12-10 00:58:08
    Temat: Re: [mbank] Nic się nie uczą.
    Od: "K.K." <e...@d...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Nie zdążyłem jeszcze odpowiedzieć kiedy zaczęła dzwonić komórka.

    Cytat wyrwany z kontekstu, ale chciałbym tu zwrócić uwagę na elementy
    dbałości o bezpieczeństwo klienta. O niej świadczy dzwonienie w pierwszej
    kolejności na komórkę (transmisja cyfrowa i ograniczone możliwości
    podsłuchu) i dopiero po nieudanej próbie (chyba nawet wielokrotnej)
    dodzwonienia się na zarejestrowany numer telefonu komórkowego dochodzi do
    dalszych prób na numer telefonu stacjonarnego. IMHO jednak czegoś się uczą.
    Bezzwłoczne oddzwanianie też o tym świadczy. Inni dowodzili jakie znaczenie
    ma ta szybkość oddzwaniania. Kidyś czekało się godzinami, a nawet dniami.

    > 1) /..../ Ciekawy jestem czy dopiero jak banki (czy ich klienci) popłyną
    > na wyłudzeniach telefonicznych to ktoś ruszy d... zacznie chociaż myśleć
    > nad odpowiednimi procedurami

    Nie tylko myślą, ale też wdrożyli pakiet aktywacyjny. On też nie jest bez
    wad, a podstawową wadą jest czas. Dla części klientów jest to jedyny lub
    główny rachunek bankowy. Jeśli dodamy do tego jeszcze aktywne korzystanie,
    to okazuje się, że wielu z nich nie może sobie pozwolić na kilku lub
    kilkunastodniowe oczekiwanie na odblokowanie dostępu. Ta zwłoka często
    powoduje frustracje, bo przeciętny klient nie rozważa tak głęboko kwestii
    związanych z bezpieczeństwem lub widzi tylko swoje racje i chyba z tych
    przyczyn pozostawiono lub wrócono do oddzwaniania. Jednak nie tylko odmowa,
    ale też najmniejsza wątpliwość przy identyfikacji powoduje przejście na
    pakiet aktywacyjny. Wtedy cierpią klienci, ale takicj jest już zdecydowanie
    mniej. Chyba do nich należysz ;-)

    > 2./..../ kiedyś było tak, że po telefonie na mLinię, i poprawnej
    > odpowiedzi na dziwne pytania, można było sobie od razu aktywować kanał
    > Internet - i komu to przeszkadzało ?

    Podobno popłyneli przez ten brak oddzwaniania, a więc chyba powinno
    przeszkadzać ;-)
    Poza tym nie widzisz sprzeczności między pkt. pierwszym i drugim? ;-) IMHO
    jest. Motasz się i szukasz idealnego rozwiązania (to bynajmniej nie zarzut)
    i nie potrafisz pogodzić się z faktem, że dla wirtualnych banków takie
    rozwiązanie nie istnieje, bo jeśli będzie idealnie bezpieczne i wygodne, to
    nie będzie do zaakceptowania z takich przyczyn jak choćby koszty (np.
    certyfikat kwalifikowany). Ta patowa sytuacja chyba się zmieni za jakieś dwa
    latka, ale do tego czasu musimy się pogodzić z tym co jest. Innego wyjścia
    nie ma. Może się mylę. Chciałbym się mylić. Jednego jestem pewien. Przez te
    pięć lat wiele się nauczyli. Efekty są, choć nie zawsze wyeksponowane, bo
    dla bezpieczeństwa wiele procedur musi pozostać w otoczce tajemnicy, a to
    może prowadzić do wątpliwości po stronie klientow. Lepsze jednak wątpliwości
    od kawy na ławę kosztem tego bezpieczeństwa ;-)

    Pozdr.
    K.K.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1