eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki(mbank) kredyt hipotecznyRe: (mbank) kredyt hipoteczny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!news.internetia.pl!no
    t-for-mail
    From: "MisiekK" <d...@w...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: (mbank) kredyt hipoteczny
    Date: Thu, 18 Sep 2008 22:32:00 +0200
    Organization: Netia S.A.
    Lines: 118
    Message-ID: <gaue56$gjq$1@mx1.internetia.pl>
    References: <18sbjpwfd8y9q$.dlg@markowy.serwer>
    <48d09ddc$0$12184$f69f905@mamut2.aster.pl>
    NNTP-Posting-Host: 87-205-224-249.adsl.inetia.pl
    X-Trace: mx1.internetia.pl 1221770214 17018 87.205.224.249 (18 Sep 2008 20:36:54 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Sep 2008 20:36:54 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3350
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Tech-Contact: u...@i...pl
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-Priority: 3
    X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:455294
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "MichalL" <m...@N...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:48d09ddc$0$12184$f69f905@mamut2.aster.pl...

    Moje boje były całkiem inne:

    > b) Multibank
    > najdłużej ze wszystkich banków czekałem na decyzję kredytową, I biorąc pod
    > uwagę bezsensowne ubezpieczenie było najdrożej

    Długi czas ze względu na wakacje, ubezpieczenie niby bezsensowne (dlatego
    pierwszy próbowałme mbank),
    jednak po przeżyciu wypadku mając kredyty w Millenium wiem, że ubezpieczenie
    na życie i trwałe inwalidztwo
    jest g... warte. Mam L4 drugi miesiąc i muszę spałacać raty (PZU przejmuje
    spałte po 180 dniach w szpitalu, jak masz gips
    do pasa i leżysz w domu to 2 lata możesz leżeć i nic). Jak ktos ginie to
    zawsze można spieniężyć nieruchomość, a
    prawdopodobieństwo czasowej niezdolności do pracy jest większe niż śmierci z
    NW.

    > c) mBank
    > tu decyzje były absolutnie najszybsze, ale problem jak na wstępie, czyli
    > potencjalnie najdrożej Zmiana umowy nie wchodziła w grę.
    > Dodatkowo, mimo iż podobno prowizja wynosiła 0%, naprawdę wynosiła 0,5%.
    > Była ukryta jako "ubezpieczenie płatne z góry na 2 lata".

    Decyzja była w miare szybka, jednak doradca przeoczył dwa punkty w
    dokumentach
    i skończyło się negatem.
    Jeden kredytobiorca miał przerwę w pracy 17 dni a procedura dopuszcza 14
    (firma zmieniła formę z SC na Sp zoo,
    ten sam adres ten sam właściciel, czekali na KRS a te 3-4 dni ponad normę
    spowodował długi wekend (;-)) ).
    śmieszne jest to że decyzja przyszła 5 dni przed upływem 3 miesięcy pracy w
    "nowej" firmie co umożliwiało
    decyzje pozytywną, jednak po ponownym złożeniu wszystkich dokumentów.
    Odpuściłem sobie.
    Do tego nie chcą mi oddać rezygnacji z kart i limitów millenium (warunek do
    decyzji) twierdząc że to były kopie.
    Żeby dolać do ognia - 3 osoby potwierdziły, że moge złożyć odstąpienie od
    umowy kredytu gotówkowego w mbanku
    (procedura 30 dni), a jeśli decyzja na hipotekę nie przyjdzie wystarczy że
    zabraknie jakiejkolwiek kwoty do spąłty i kredyt
    sie nie zamknie. Dzień przed pobrałem 2 zł a kredyt sie zamknął (prowizje za
    gotówkę oczywiście rok wcześniej wzięli.
    Otrzymałem przeprosiny i zaproszenie do ponownego wziecia kredytu
    gotówkowego (;-)).

    > f) Na polu walki zostało Millenium. Nie najtańsze, (taki był DB). Na moje
    > pytanie "jak w umowie zostało policzone RRSO i jakie wartości zostały
    > podane na wejściu" otrzynałem następującą odpowiedź od analityka (!!!):
    > "koszt kredytu i rzeczywista stopa procentowa jest wyliczana szacunkowo
    > przez system." - to może wartość kredytu i rat też ???

    Mój pierwszy w 2002r - pół roku walki bo nie było procedur dla ryczałtu i
    ciągle żądali zaświadczenia o dochodzie za ostatni miesiąc.
    Dopiero US ich uspokoił na moje żądanie. Prawie pobiłem sie z obsługą, tajne
    numery telefonów w centrum hipotecznym,
    problemy z kontaktem itd.
    W 2007 procedura już była, spróbuję dostac podwyższenie ze zmianą warunków
    pomyślałem (marża starego wynosiła 2%).
    Otrzymałem wyliczenie zdolności na 220tys ponad stary kredyt, obietnicę
    połączenia obu i przy nowym LTV (nieruchomość podrożała 150%)
    oraz wartości całego kredytu obniżenie marży do 0,5%.
    Złożyłem papiery tylko tam - dostałem decyzję na 38tys! Sytuacja na budowie
    zmusiła mnie do podpisania umowy (oczywiście osobny kredyt marża 1,25%,
    stary nadal 2% itd). Dlatego obecnie refinansuję choćby mnie to miało
    kosztować.
    Paniusia skasowała prowizję za 38tys i zadowolona - plan wykonany.


    Po drodze zwiedziłem jeszcze GE - koszmarne procedury duża ilośc dokumentów.
    Po 3 miesiacach pozytyw, ale z warunkiem nowego niezalegania z US.
    Dostarczyłem 2 dni przed upływem ważności decyzji, a oni stwierdzili że
    kurier nie dowiózł na czas. Ponowne złożenie dokumentów, 2 miesiące i negat
    bez podania przyczyny - jeden dokument nie przeszedł zew. weryfikacji
    (prawdopodobnie nie istniała już SC jako pracodawca jednego kredytobiorcy),
    z zakazem składania wniosków w tym banku! Poczułem sie co najmniej jak
    złodziej...

    >
    > Podsumowując - żaden bank z którym rozmawiałem nie nie potrafił zapewnić
    > mi profesjonalnej obsługi i nie przedstawił mi satysfakcjonującej mnie
    > oferty. Poza tym banki bezszczelnie kłamią w materiałach i szkolą ludzi
    > do obsługi tak, żeby kłamali.
    > Przeraża mnie fakt, że banki do obsługi kredytów hipotecznych zatrudniają
    > ludzi bez wykszałcenia kierunkowego, często nie mających pojęcia o tym, co
    > sprzedają i mających problemy z obliczaniem procentów, do tego nie
    > mających oporów moralnych przed posługiwniem sie kłamstwem do sprzedaży
    > kredytu !
    >
    Dlatego od tej pory korzystam z usług niezależnych firm doradczych tam,
    gdzie doradztwo jest bezpłatne (prowizję płaci bank).
    Mam te same propozycje co z banków (albo lepsze - możliwość negocjacji),
    jestem informowany o niuansach umowy i
    kwiatkach jak ubezpieczenia zamiast marży, do tego nikomu nie zależy na
    wciskaniu mi oferty banku X bo musi wykonać
    plan (jak w banku) bądź ma od niego najwyższą prowizję (jak w firmach
    zależnych). W firmach niezależnych od banków system
    wynagradzania nie jest powiązany z wyborem banku czy konkretnego produktu).
    Nie wspomnę już że składam naraz do 3 banków i nie muszę do nich jeździć z
    każdą pierdołą.

    Teraz mam już decyzje z Multi i czekam na wypowiedź w sprawie mojej polisy
    na nieruchomość (żądają jak większość banków
    polisy na wartość domu z działką, ogrodzeniem, altaną itd, wpisanej w pole
    "budynek od ognia i zdażeń losowych".
    niby czemu mam płacić 30 lat za coś, za co nigdy nie dostane odszkodowania
    bo wypłąca je tylko za wartośc budynku?
    Uważam że to chyba jeden z większych przekrętów systemu bankowości
    hipotecznej ( biorąc pod uwage że zazwyczaj klient
    bierze to ubezpieczenie od banku).
    --
    -------------
    MisiekK
    -------------


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1