eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiochrona przed inwigilacją na kontach?Re: ochrona przed inwigilacją na kontach?
  • Data: 2022-09-07 14:56:21
    Temat: Re: ochrona przed inwigilacją na kontach?
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 7 września 2022 o 13:40:08 UTC+2 dantes napisał(a):
    > Dnia Wed, 7 Sep 2022 04:19:37 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    >
    > > środa, 7 września 2022 o 13:16:41 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >> Dnia Wed, 7 Sep 2022 04:10:47 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    > >>
    > >>> środa, 7 września 2022 o 12:22:58 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >>>> Dnia Wed, 7 Sep 2022 01:07:01 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski napisał(a):
    > >>>>
    > >>>>
    > >>>>> środa, 7 września 2022 o 07:47:10 UTC+2 dantes napisał(a):
    > >>>>>> Dnia Wed, 7 Sep 2022 03:05:44 +0200, J.F napisał(a):
    > >>>>>>
    > >>>>>>> On Mon, 5 Sep 2022 08:03:35 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski wrote:
    > >>>>>>>> poniedziałek, 5 września 2022 o 17:01:03 UTC+2 Andrzej Kłos
    > >>>>>>>> napisał(a):
    > >>>>>>>>> ToMasz pisze:
    > >>>>>>>>>> Nie mam się czego obawiać, ale tak na wszelki wypadek chciałbym
    > >>>>>>>>>> wiedzieć, czy można legalnie, bezpłatnie, pożyczyć koledze
    > >>>>>>>>>> 2000zł przelewem, tak aby po paru latach ktoś się nie
    > >>>>>>>>>> przyczepił że to nieopodatkowana pożyczka czy zapłata za
    > >>>>>>>>>> narkotyki. Czy można do tego wykorzystać jakiegoś paypala,
    > >>>>>>>>>> revoluta, czy inne banki, instytucje finansowe itp?
    > >>>>>>>>> jeżeli kolega jest "prawdziwy" tzn. nie ma zamiaru cię wyrolować
    > >>>>>>>>> - bo bezpiecznie tytułem winno mieć postać np. "pożyczka wg
    > >>>>>>>>> umowy z dn. xxx" - to można wpisać tytułem "zwrot zaliczki". US
    > >>>>>>>>> nie ma jak do tego się przyczepić (nawet ze względu na np. inną,
    > >>>>>>>>> wysoką kwotę).
    > >>>>>>>>
    > >>>>>>>> A nie zapyta (US), w jaki sposób zaliczka zostła zapłacona, skoro
    > >>>>>>>> się ją (przelewem) zwraca?
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Gotowką mogla byc zaplacona. Pytanie raczej - za co ta zaliczka.
    > >>>>>> Na przykład na zakup leków (sprzedawanych bez recepty), bo w okolicy
    > >>>>>> nie ma w aptekach. Jakich? Z czego? "- Nie wiem, kurwa. Z cukru
    > >>>>>> pudru?"
    > >>>>>
    > >>>>> Ale czemu zwraca zaliczkę? Bo w okolicy nie ma tych leków w
    > >>>>> aptekach?
    > >>>> Albo jeszcze nie ma.
    > >>>>> To kto dostał tą _zaliczkę_ (to słowo ma definicję w KC) i jako kto
    > >>>>> występował? Bo chyba nie aptekarz?
    > >>>> Pisałem od samego początku by używać magicznego słowa "środki". Zatem.
    > >>>> Kolega X przekazał, w gotówce, koledze Y "środki na zaliczkę" w
    > >>>> kwocie 2000 na zakup leków/suplementów, gdyż aptekarz w msc.
    > >>>> zamieszkania Y, oświadczył Y-owi (telefonicznie), że sprowadzi te
    > >>>> leki/suplementy, ale trzeba zapłacić zaliczkę. No bo jakby
    > >>>> zainteresowany Y (a w zasadzie X) zrezygnował, no to aptekarz z msc.
    > >>>> zamieszkania Y-a miałby potem problem, bo to nietypowe
    > >>>> leki/suplementy są.
    > >>>>
    > >>>> Jakimś cudem X-owi, udało się jednak nabyć, przez przypadek, te
    > >>>> leki/suplementy. Aptekarz, oczekując odpowiedzi z hurtowni, wycofał
    > >>>> zamówienie i zwrócił Y-owi 2000, gotówką, a Y przelał X-owi tę kwotę
    > >>>> na jego konto, tytułem: "zwrot przekazanych środków". Może dopisać:
    > >>>> "na zaliczkę".
    > >>>>
    > >>>> Jeśli aptekarz nie byłby skory do pośredniczenia, to zawsze można
    > >>>> poprosić o pomoc jakiegoś "lokalnego Kosibę". Tylko trzeba uważać by
    > >>>> jakiś 40-latek, nie podpierdolił...
    > >>>
    > >>> Nie no, trzeba zjeść lunch (bo obiad to wieczorem) bo nie jarzę. Tym
    > >>> bardziej całego tego zachodu dla 2k. Chyba że to jest codziennie 2k.
    > >>>
    > >>> A tak ogólnie słyszałem, że jeszcze "rozliczenie zakupów" w tytule
    > >>> przelewu może działać.
    > >> To zależy co ktoś je na lunch, prawda? ;)
    > >
    > > Jedyna zaleta końca wakacji - wróciła zupa ze szkolnej stołówki (dziecko
    > > nie je to ojciec ma do pracy ;)
    > Zupa jest zupa. Zjesz taką jedną i bracie masz komplet. A na drugie jakieś
    > jajeczka, niekoniecznie przepiórcze, np.: ryby co to nie miała okazji
    > zdechnąć w Odrze. Oczywiście nie należy zapominać o uzupełnianiu poziomu
    > wody w organizmie, tą z lodowca...
    > I akurat te 2k by wystarczyło ;)

    Kurtałka, nażarłem się jak dziki (dziś oprócz zwykłej porcji chlebka gruzińskiego i
    powrotu
    zupy była jeszcze sałatka i kalarepka) i dalej nie rozumiem tych mecyi dla 2k.
    Hmm, ogólnie jak tak dalej pójdzie to 2k będzie kosztować właśnie taki lunch jak mój,
    a nie jakieś ośmiorniczki (achh, ośmiorniczki w restauracji Baba nad Bosforem
    oraz w Chorwacji - tam miałem dwie porcje jednego dnia, najpierw w kantynie
    u klienta - już na parkingu było czuć, że jest piątek - a potem jak opijaliśmy z
    kumplem
    udana delegację) czy też wino "nie chciałbym pana ministra obrazić zbyt niską
    ceną"...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1