eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipodwyzszenie limitu na KKRe: podwyzszenie limitu na KK
  • Data: 2005-03-13 15:24:47
    Temat: Re: podwyzszenie limitu na KK
    Od: "CB" <v...@w...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Dlaczego? Co to znaczy "nie korzysta". Nie korzysta co miesiac?

    Tak. Jeśli masz limit np. 5000zl, a przez kolejnych naście miesięcy wychodzi
    Ci, że wydajesz np. 1000zł to moim zdaniem nie jest to logiczne. Wiem,
    wiem - zawsze może być wyjątkowa sytuacja, ale przecież zawsze można
    skorzystać z gotówki. Ja osobiście wolę raz na rok wybrać 5000zł z bankomatu
    i mieć 1000zł na KK niż codziennie chodzić z KK i limitem 5000 na wszelki
    wypadek.

    > Generalnie kawalem plastiku z banku nie kojarzy mi sie z prestizem,
    > ale z glupota tez nie.

    Zatem skąd pomysł na karty złote? Co ciekawe... porównaj np. złotą VE w
    mBanku ze "standardową". Łatwo zauważysz, która jest funkcjonalna, a która
    "prestiżowa".

    > Mialem limit na KK ok. piec razy wiekszy od zwyklych miesiecznych
    > wydatkow. Jaki Twoim zdaniem limit bylby "madry"?

    Oscylujący w okolicach średnich wydatków na KK. Jeśli kartą płacisz
    miesięcznie ok. 2000 - taki powinieneś mieć limit. Jeśli wydajesz 5x więcej
    niż zarabiasz... OK - limit jest "mądry". KK ma być zastępnikiem gotówki,
    gorszym, bo nie wszędzie można jej użyć, ale nie powinna zwielokrotniać
    drastycznie zasobów Twojego portfela.

    Zdazalo mi sie
    > wykorzystac jednak limit w prawie 100% (zawsze oczywiscie splacam),
    > a raz mi sie skonczyl - po czym bank podniosl mi go dwukrotnie.
    > To juz chyba szczyt glupoty wedlug Ciebie?

    Bank ma interes w wydaniu KK, prowadzeniu konta, więc to oczywiste, że nie
    jest to głupotą. Ale wchodzą karty chipowe, "podpisywane" PINem. Jeśli
    naprawdę intensywnie korzystasz z KK to nawet nie będziesz w stanie ustalić
    kto i kiedy go podejrzał. A potem już to co najprostsze - zwinąć kartę i
    chulaj dusza... Oczywiście bank zaciera łapki, bo wina Twoja (PIN!), limit
    przekroczony to się jeszcze odsetki Tobie naliczy i wszyscy szczęśliwi -
    łącznie z komornikiem :-)

    > Dobrze byloby jednak taka ocene uzasadnic, bo mi taka sytuacja wydaje
    > sie korzystna i bank chyba tez na tym jakos zasadniczo nie traci.

    Trac użytkownik karty, która zniknęła w tajemniczych okolicznościach.
    Podkreślam - jeśli moje wydatki wynosić moga maks 100zł to noszę 100zł, a
    nie 1000. To naprawdę takie trudne do zrozumienia?

    > Pamietaj tez ze limit na KK to na dwa miesiace musi prawie starczyc.

    Czysto teoretycznie. No chyba, że naprawdę w dniu spłaty biegniesz szybko
    coś kupić, byś mógł powiedzieć, że wykorzystałeś GP maksymalnie. Ech, nie
    dajmy się zwariować...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1