eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipułapki w regulaminie (KK BZWBK)Re: pułapki w regulaminie (KK BZWBK)
  • Data: 2013-06-27 06:30:20
    Temat: Re: pułapki w regulaminie (KK BZWBK)
    Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 26 czerwca 2013 21:45:19 UTC+2 użytkownik xbartx napisał:
    > Dnia Mon, 24 Jun 2013 20:04:00 +0200, sqlwiel napisał(a):
    > > Chyba przestawię się całkowicie na anonimowego prepaida... Choćby i
    > > zbliżeniowego. Nigdy nie stracę więcej, niż tam włożę.
    >
    > Hmmm a nie robisz tak do tej pory ze swoimi debetówkami? Przecież to
    > najbardziej prosty, sprawdzony i najlepszy sposób. Osobne konto z
    > debetówką do wypłat z bankomatów, ewentualnie płacenia. Przelewasz tam
    > tyle ile potrzebujesz lub utrzymujesz jakieś założone saldo w stylu
    > 100/300/500. W razie jakiejś draki wiesz ile mniej więcej ryzykujesz.

    Nie do końca. Jak w wątku o zbliżeniówce w ING, bank Cię może obciążyć za transakcje
    wykonane kartą już po jej zastrzeżeniu. Do d. z taką kartą i takim bankiem. Analiza
    regulaminu BZWBK potwierdza, że ING nie jest jedyny. Zapewne wszyscy już tak robią.

    Pozostaje więc anonimowy prepaid i konto w tym samym banku, żeby zasilenie szło
    natychmiastowo. Mille?

    Tak jak piszesz, to się robiło naście lat temu z mBankiem. :) To były początki. Wtedy
    właśnie dobitnie zabłysnęła wyższość kredytówek, bo mBank dawał na eMaxie 17% (z
    kapitalizacją miesięczną, ale nie było belki). Opłacało się więc wszystko płacić
    kredytówką. Wtedy również cechą kredytówki było, że "to bank (w razie reklamacji)
    musi udowodnić, że to ty dokonałeś transakcji". I to działało. Były fraudy, ale banki
    to wliczały w koszta i skutecznie ścigały cwaniaczków, co dali kartę koledze i
    nauczyli go podpisu. Tak. Bo wtedy wszystkie transakcje KK potwierdzało się podpisem.
    Później przyszły karty z chipem i przy tej okazji pojawił się w regulaminach zapis,
    że "transakcje z użyciem PIN uważa się za dokonane przez właściciela karty".
    Narobiliśmy (tutaj) szumu i ten zapis zniknął. Teraz znów się pojawił w odrodzonej
    jak hydra, jeszcze gorszej postaci.

    Pora, aby znów pokazać bankom środkowy palec.

    PS - czy kartą z przewierconym chipem da się płacić "na pasek", czy nie przejdzie?

    --

    Pzdr.
    A.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1