eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwszcerosc Bronka › Re: szcerosc Bronka
  • Data: 2009-11-11 23:24:56
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    viper pisze:
    >> Nie sadzÄ? ĹźebyĹ?my byli przyjaciĂłĹ?mi.
    >>
    >
    > no przecież wiem... jak to mówią Pan Bóg wybacza zawsze, chłopaki z pisu nigdy
    > he he...
    >

    I jeszcze jedno. To już tylko dla Ciebie.

    Jak wiesz na blogu BOŚ jest wpis "Niekończąca sie historia" innego
    mojego "przyjaciela" - KatHaya.

    Dziś, zanim wszedłem na tą grupę i napisałem to , co tak Ci się nie
    podobało wysłałem tam o godzinie 19:16 poniższy wpis. Z tego co widzę
    obecnie, został on usunięty prze autora bloga, bo nie widzę go , a pod
    nr 17 jest obecnie inny wpis. Przeczytaj go uważnie, oceń czy dotyczy
    tematu blogu czy nie, i wypowiedz się co myślisz o metodach działania
    chłopaków z PO.


    ---Usunięty z Bloga BOS wpis----

    17.Dnia 2009.11.11 19:16, Jerzy Olszewski napisał:

    Viper, moim zdaniem, ma racje. Ta błyskotliwa i spektakularna strategia,
    która dobrze brzmi w książkach, bo nosi w sobie cechy paradoksu, nie
    jest w dłuższym terminie zyskowna.

    Gdyby tak prosta strategia była choć trochę zyskowna ( w statystycznym
    rozumieniu tego słowa), to byłoby tylko kwestią skali , by dawała
    znaczące zyski. Znalibyśmy osoby lub instytucje z tego powodu
    nieprzyzwoicie bogate.

    Jest tak z tego powodu, że co prawda rynki chwilami cechują się
    wyraźnymi trendami, ale przez większość czasu już nie koniecznie. Koszty
    transakcji, przy takiej strategii na bezterendowym rynku pochłaniają z
    nawiązką większość zysków.

    Są też inne powody.
    Onegdaj stosowałem pewną odmianę tej strategii. Polegała ona na tym, że
    mając rachunek w dwóch różnych BM otwierałem jednocześnie losowo pozycję
    długą na jednym i krótką na drugim ze SL o tej samej wielkości (np.
    20pkt). Założenie było takie , że jeżeli istnieje trend, to "trafiona"
    pozycja , zgodna z trendem da duży zysk, a ta błędna wewnątrz wstęgi
    +-20 pkt będzie neutralna , a potem na SL się automatycznie zlikwiduje i
    pozostanie tylko ta zwycięska dojąca godziwy zysk. teraz wystarczyłoby
    jedynie ustawić wedrujący za trendem SL i podstawić wiaderko na monety.

    Rzeczywiście wyniki przez pewien czas były obiecujące (ale bez
    rewelacji), maklerzy byli zadowoleni, ale przyszedł legendarny 4 lutego
    owego roku i było po zawodach. Co prawda przypadkowo nawet na tym
    zarobiłem, ale wyleczyłem się wtedy z przekonania, że SL przed
    czymśkolwiek chroni, zwłaszcza na nerwowym rynku i , że na podstawie
    jego parametrów można liczyć rzeczywiście ponoszone ryzyko.

    ---Koniec---

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1