eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiszczyt głupotyRe: szczyt głupoty
  • Data: 2002-08-25 16:47:29
    Temat: Re: szczyt głupoty
    Od: "MK" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wilczek" <w...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    news:akatrb$ft5$1@korweta.task.gda.pl...
    >
    > Ja nie rozumiem jednej, jedynej rzeczy ktora uzdrowialby placenie
    > kartami w kazdej sytuacji kiedy sa watpliwosci co do podpisu, stanu
    > karty, posiadacza itd - sprawdzic dokument tozsamosci ze zdjeciem.
    > Poza mialem jedna sytuacje, kiedy sprzedawcy wlasnie wyskoczyl napis
    > zeby _zatrzymac_karte_ - gosc sie zdzwili, pokazalem mu prawo jazdy
    > i powiedzial ze ok - gdyby mi karte zabral mialbym duzy problem
    > zupelnie nie ze swojej winy. Tak samo kiedy zachodzi podejrzenie co
    > do podpisu (omsknie sie dlugopis) to sprawdzenie dowodu jest dobrym
    > rozwiazaniem. To samo w wypadku kart w ogole nie podpisanych - dowod
    > i niech podpisuje.
    >

    A jak nie podpisze to co? ;) Bylo juz kilka razy ale chyba ponownie czas
    przypomiec ;)
    http://faq4pbb.netforia.pl/index.php?id=82&start=3
    http://faq4pbb.netforia.pl/index.php?id=83&start=3
    BTW w wypadku o ktorym wspomiales sprzedawca powinien karte ZATRZYMAC. On
    nie jest od weryfikowania tozsamosci tylko od wykonywania polecen Centrum
    Autoryzacyjnego. Polecenie zatrzymania karty moze byc wydane z wielu
    przyczyn np. notorycznego przekraczania limitu przez posiadacza. Moze sie
    tez tak zdarzyc ze posiadacz sam zastrzeze karte, dokona kilku transakcji u
    tak malo rozgarnietego merchanta a potem je zakwestionuje.

    Maciej

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1