"MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote in message
news:hm92g5$loe$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hm8qtf$2q5f$...@n...ipartners.pl...
>
>
>> Na razie czekam na silniejszego PLN, zeby potem, moze okolice lata kupic
> [...]
>
> Matko boska, na jeszcze silniejszego? :-)
>
> Już dość popłynąłem na EURPLN. :-)
>
Oczekuje 3.7-3.6 za EUR dalej juz chyba nie, nie mozna byc zbyc pazernym i w
tym przedziale trzeba bedzie cos kupic (i tak sie dolka nigdy nie trafi).
Polska to taki kraj, gdzie kapital spekulacyjny robi co chce, bo nikt nie
umie im sie przeciwstawic albo i nie chce. Polska to nie USA, tu decyzje nie
zapadaja zbyt szybko i sa przychylne dla takiego kapitalu. Przy tak szybkim
umocnieniu PLN powinni w niezapowiedzianym terminie obnizyc stopy
procentowe, kiedy spekula sie tego nie spodziewa, mamy 3,5% to maja z czego
ciac, ale niestety wola dopuscic do zalamania eksportu a potem bedzie placz
i czarna rozpacz, ze wszystko sie wali. Polak przed szkoda i po szkodzie
glupi. Szwajcarzy interweniuja jak ich waluta sie zbytnio wzmacnia do EUR,
bo dbaja o gospodarke a handluja ze strefa EUR i na te walute musza uwazac.
W Polsce glupcy sie ciesza, bo rzad bedzie mial na papierze mniejszy dlug,
ale to takie debilne rozumowanie, bo gdyby faktycznie Polska skorzystala na
silnym PLN i np. splacila wiekszosc dlugu, to moglbym zrozumiec takie parcie
elit rzadzacych do silnego PLN. Polska dlug tylko powiekszy, nic na tym nie
zarobi a spakula znow wytransfaruje milardy na zachod.
Nie ma co sie przejmowac, bo po tym silnym umocnieniu i tak przyjdzie za
pewien okres 5-6 zl za EUR, wydaje mi sie, ze USD bedzie coraz silniejszy,
bo EURokolchoz sie powoli zacznie sypac, takiego eksperymentu z waluta nikt
nie cwiczyl przy tylu krajach, roznych systemach fiskalnych i roznych
gospodarkach, Grecja jest tylko poczatkiem, ale w ekonomii to wszystko idzie
bardzo powoli.
To sa tylko moje opinie na ten temat i zeby ktos zaraz nie burzyl sie, ze
mam szklana kule.