-
Data: 2009-06-15 20:51:14
Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
Od: "Seba" <b...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):
> "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:
>
> > czyli rozumiem, ze wymysliles frauda, gdzie jeden czlowiek stoi przy
> > czytniku kart w sklepie z zakupami, a drugi (ten z autobusu) przytyka po
> > kolei do dupska pasażerom drugi czytnik komunikujący się bezprzewodowo z
> > kartą faceta w sklepie
>
> Wymyslili i przetestowali inni. Po raz pierwszy juz pare lat temu
> zreszta.
ale w warunkach "laboratoryjnych", w rzeczywistych - nie wydaje mie sie
mozliwe dogranie calosci w ten sposob aby doprowadzic do konca transakcje -
gdy na kasie jest nabita kwota i czytnik czeka na karte musisz miec juz na
widelcu "ofiare", w odpowiednim momencie odebrac sygnal i nadac odpowiedz (z
drugiej strony niezly bajer musi byc ta fakeowa karta/nadajnik która
komunikuje sie z terminalem). Naprawde prosciej ukrasc taka karte i isc na
zakupy offline.
Podobnie jest z chipem, niby mozna sklonowac, niby mozna zlamac mocne nawet
kodowanie ale na to potrzeba czasu, którego przy transakcji nie ma - drobny
timeout i idzie reversal
> > w nadziei, ze w ciągu kilku sekund, gdy jego wspolnik
> > dał mu znak ze jest juz przy kasie, znajdzie karte pp. Wszystko pieknie,
> > tylko na całą transakcję offline od inicjacji do jej zamkniecia jest
czas do
> > maks sekundy (standardowo zamyka sie w 400 ms), w tym czasie musisz
> > pzrekazac informacje w obie strony (czytnik goscia w autobusie musi miec
> > rowniez mozliwosc transamisji w strone do karty), karta ne moze stracic
> > łączności z czytnikiem w czasie trwania transakcji (np właściciel
> > oryginalnej karty zepnie poślady i wszystko od początku).
>
> 400 ms to jest kilka razy wiecej niz czas potrzeby na wyslanie zapytania
> i odebranie odpowiedzi publicznym Internetem na drugi koniec swiata.
>
> Ale przyznaje ze jedno z potencjalnych zabezpieczen ma polegac na
> scislym limitowaniu czasu odpowiedzi karty (z tym ze wczesniej beda to
> robic, a moze juz robia, platne TV - bankom sie nie spieszy). Tyle ze to
> wykluczy moze fraudy z 20 tys. km (a przynajmniej jest szansa), ale nie
> takie robione np. para radiotelefonow (zeby bylo latwo i tanio, i zeby
> nie bylo sladow w zadnych bilingach itp).
>
> Swoja droga, to w pewnym sensie takze dziala na korzysc fraudsterow -
> jakby klient zobaczyl operacje z drugiej polkuli to moglby cos
> podejrzewac, ale jak bedzie tam tylko mial np. swoje miasto, to nawet
> jesli cos zauwazy, to bank mu w to nie uwierzy (i zgadnic co zrobi ze
> statystyka).
>
> "Byl pan wtedy w Koziej Wolce? No bylem, ale... Dziekujemy".
>
słyszałem o bardziej beznadziejnych sprawach z punktu widzenia klientów,
gdzie mimo wszystko dostawali z powrotem ukradzione pieniądze : "listonosze"
którzy działali dokładnie w terenie klienta - kupowali nawet w tych samych
sklepach zeby utwierdzic bank w przekonaniu ze to klient; insider z pewnej
firmy od bankomatów który teoretycznie nie miał prawa wpaśc a wpadł póltora
roku temu na koszeniu bankomatów (konkretnie podczas czyszczenia jednego z
nich z gotówki) itp
druga sprawa - klient klientem, ale kazdy akłajer prowadzi monitoring
merchantow, tutaj tez wiele fajnych spraw wychodzi
> >> Podaj zrodlo danych o braku wiekszej ilosci fraudow.
> >
> > organizacje płatnicze ?
>
> Ale miales podac konkretne zrodlo a nie pytac. Ja tez mam pewne idee na
> rozne tematy ale nie traktuje ich jak "twardych" danych.
to było pytanie retoryczne :)
>
> >> Jesli bank nie uznaje transakcji za fraud (a moze nawet wlasciciel jej
> >> nie uznaje za fraud, bo nie pamieta), to jakims cudem chcesz to miec
> >> w statystyce fraudow?
> >
> > to juz problem (i obowiązek) posiadacza karty, zeby wyciąg kontrolowal.
> > jakos ludzie potrafia zglaszac np fraudy internetowe na naprawde
niewielkie
> > kwoty, nie widze powodu zeby akurat tego typu transakcje mialy
im "umykac"
>
> Drobne fraudy internetowe tez im "umykaja", ale niewazne. Co napiszesz
> o nieuznawaniu fraudu przez bank?
są tez ludzie którzy nie wiedzą jak im pieniądze z portfela wychodzą :) ta
sama zasada, albo się pilnuje swoich interesów (nieważne gotówka czy
konto/karta) albo się budzi jak jest już pozamiatane. nie wydaje mi sie by w
interesie banku było nieuznawanie klianta,
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Następne wpisy z tego wątku
- 15.06.09 22:21 Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
Najnowsze wątki
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże