eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwRozkoszne długi PIIGS a USA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 51. Data: 2011-03-24 22:03:00
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >>
    >>> Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
    >>> ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)
    >>>
    >> Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam
    >> ale kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od
    >> wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od
    >> dochodu. Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem
    >> przykład mojej firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i
    >> zysku 100tys. Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę
    >> o czytających te grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by
    >> handlować papierami na giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk
    >> 100tys czy stratę 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem
    >> zadłużenia.
    >
    > PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz pojęcia. PKB to roczna zmiana majątku "Twojej
    > firmy". Nie majątek a ZMIANA majątku. Skoro kupiłeś na kredyt maszyny, to
    > zgodzisz się chyba, ze majątek firmy wzrósł o 1mln a zobowiązania firmy
    > też o 1 mln. Zysk jest równy zero ale PKB wzrosło o 1 mln.
    > Jeśli po roku uzyskałeś 100 tys. zysku to majątek firmy wzrósł o te 100tys
    > a zobowiązania dalej wynoszą 1mln. Masz więc bilans:
    > 1,1 mln = 100tys+1mln
    > Jeśli w trakcie roku zaciągnąłeś jakiś dodatkowy kredyt np 200tys i go
    > przepiłeś to bilans będzie następoujący:
    > 1,3 mln =100tys+1mln+200tys
    > PKB wyniosło 300 tysięcy a zysk dalej wyniósł 100tys. 200tys dodało sie do
    > Twoich zobowiązań. Zauważ ze do PKB wliczyłeś dwie stówy które przpiłeś
    > więc tak naprawdę, gdybyś później jakiś audytor wycenił aktywa nie byłyby
    > one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. Byłaby niezgodność między Aktywami i
    > Pasywami o przepite 200tys. Żeby uzgodnić obie strony musiałbyś w pasywach
    > stronach odjąć -200. Ponieważ zobowiazania sie przez to nie zmniejszą to
    > (-200tys) byłoby stratą wynikająca z przesacowania aktywów.
    >
    >
    > P.s
    > Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten
    > sposób mnie dyskredytować: "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz
    > argument w postaci:
    > "jeśli ludzie TUTAJ tego nie rozumieją, to to jest nieprawda".
    > Stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji.Nie mam ochoty użerać się znowu z
    > Tobą, Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
    > rentowności OFE.
    > Wyjaśniam Ci jak potrafię, a Ty sprawiasz wrażenie obrażonego, że czegoś
    > tam nie rozumiesz.

    Chciałem się dowiedzieć na początku wątku, nie od Ciebie wreszcie, na czym
    piszący opiera możliwość odejmowania zadłużenia od PKB. Ty się wciąłeś w
    środku i wyjaśniłeś mi za niego, że to jest całkiem uzasadnione, powtarzając
    dwa razy, że ekonomistą nie jesteś. Wytłumaczyłeś mi również, że PKB to nie
    jest zysk. Teraz już mam jasność. Zadłużenie od PKB można odejmować i wynik
    to ujemne PKB i dodatkowo mam 200tys. To znaczy ich nie mam bo je przepiłem.
    Jestem pijany i nic nie rozumiem z tego co piszesz. To znów nie jest nic
    dziwnego bo Twój poprzednik już ustalił, że jestem grupowy głupek i do tego
    pijany.


  • 52. Data: 2011-03-24 22:51:49
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <m...@y...com>

    On 24 Mar, 23:03, totus <t...@p...onet.pl> wrote:
    > root wrote:
    > > Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisa (a):
    >
    > >> root wrote:
    >
    > >>> Poniewa nie jestem ekonomist napisa em to tak jak ja to rozumiem i za
    > >>> ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)
    >
    > >> Przypomina mi to zdanie u ywane w telewizji "ja tam si na tym nie znam
    > >> ale kategorycznie twierdz , e ... " Ale pomi my to. Wszystko mo na od
    > >> wszystkiego odejmowa . Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od
    > >> dochodu. Tylko jakie wnioski mo na z tego mie ? Na pocz tku poda em
    > >> przyk ad mojej firmy i finansowania zewn trznego w postaci kredytu 1mln i
    > >> zysku 100tys. Sytuacja, z kt r ka dy si zetkn i ka dy rozumie. My l
    > >> o czytaj cych te grup . Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by
    > >> handlowa papierami na gie dzie. Zada em te pytanie czy mia em zysk
    > >> 100tys czy strat 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem
    > >> zad u enia.
    >
    > > PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz poj cia. PKB to roczna zmiana maj tku "Twojej
    > > firmy". Nie maj tek a ZMIANA maj tku. Skoro kupi e na kredyt maszyny, to
    > > zgodzisz si chyba, ze maj tek firmy wzr s o 1mln a zobowi zania firmy
    > > te o 1 mln. Zysk jest r wny zero ale PKB wzros o o 1 mln.
    > > Je li po roku uzyska e 100 tys. zysku to maj tek firmy wzr s o te 100tys
    > > a zobowi zania dalej wynosz 1mln. Masz wi c bilans:
    > > 1,1 mln = 100tys+1mln
    > > Je li w trakcie roku zaci gn e jaki dodatkowy kredyt np 200tys i go
    > > przepi e to bilans b dzie nast pouj cy:
    > > 1,3 mln =100tys+1mln+200tys
    > > PKB wynios o 300 tysi cy a zysk dalej wyni s 100tys. 200tys doda o sie do
    > > Twoich zobowi za . Zauwa ze do PKB wliczy e dwie st wy kt re przpi e
    > > wi c tak naprawd , gdyby p niej jaki audytor wyceni aktywa nie by yby
    > > one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. By aby niezgodno mi dzy Aktywami i
    > > Pasywami o przepite 200tys. eby uzgodni obie strony musia by w pasywach
    > > stronach odj -200. Poniewa zobowiazania sie przez to nie zmniejsz to
    > > (-200tys) by oby strat wynikaj ca z przesacowania aktyw w.
    >
    > > P.s
    > > Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten
    > > spos b mnie dyskredytowa : "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz
    > > argument w postaci:
    > > "je li ludzie TUTAJ tego nie rozumiej , to to jest nieprawda".
    > > Stawiasz mnie w niezr cznej sytuacji.Nie mam ochoty u era si znowu z
    > > Tob , Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
    > > rentowno ci OFE.
    > > Wyja niam Ci jak potrafi , a Ty sprawiasz wra enie obra onego, e czego
    > > tam nie rozumiesz.
    >
    > Chcia em si dowiedzie na pocz tku w tku, nie od Ciebie wreszcie, na czym
    > pisz cy opiera mo liwo odejmowania zad u enia od PKB. Ty si wci e w
    > rodku i wyja ni e mi za niego, e to jest ca kiem uzasadnione, powtarzaj c
    > dwa razy, e ekonomist nie jeste . Wyt umaczy e mi r wnie , e PKB to nie
    > jest zysk. Teraz ju mam jasno . Zad u enie od PKB mo na odejmowa i wynik
    > to ujemne PKB i dodatkowo mam 200tys. To znaczy ich nie mam bo je przepi em.
    > Jestem pijany i nic nie rozumiem z tego co piszesz. To zn w nie jest nic
    > dziwnego bo Tw j poprzednik ju ustali , e jestem grupowy g upek i do tego
    > pijany.- Ukryj cytowany tekst -
    >
    > - Pokaż cytowany tekst -

    Jesli jump napisal ze PKB=PKB-Dlug to nie mial racji. Jednak rzeczone
    PKB jest bardzo czesto nazywane dochodem. Stad mysle to
    nieporozumienie.
    PKB to wartosc w pieniadzu, wszystkich towarow, ktore w kraju
    wyprodukowano, bez wzgledu na to czy zrobili to cudzoziemcy czy
    tubylcy. W uproszczeniu i w przyblizeniu jest to wiec zmiana majatku
    danego kraju. Ludziskom zmylonym przez zla praktyke nazywania tego
    dochodem wydaje sie ze jest to dochod w sensie firm. Ale kraj to nie
    spolka zoo. Nie produkuje zeby wszystko sprzedac, ale przede
    wszystkim po to zeby skonsumowac swoje produkty na miejscu.
    Skoro w USA wyprodukowano towaru (i uslug) za 100 a w miedzyczasie
    zaciagnieto kredyt na 200 to USA na koniec roku pokaze pkb=100 a o
    kredycie nie wspomni. Ksiegowosc kraju jest bardziej kreatywna i rozni
    sie troche od ksiegowosci firmy. W firmie musialbys zapisac ze Aktywa
    wzrosly o 300, a Pasywa o: zobowiazania 200 i zysk 100
    W kraju kredyt zostanie olany a ludziom pokaze sie tylko PKB rowne
    100. To chyba mial na mysli jump piszac ze jesli PKB jest mniejsze od
    PRZYROSTU zadluzenia, to dochód jest ujemny.
    Ty pisales o tym ze pkb jest dochodem i bez sensu jest odejmowac od
    niego dlug. Ja probowalem wyjasnic ze PKB nie jest dochodem. Ot i cala
    sprawa. Nie wkrecaj mnie w to, bo mam zamiar umierac zdrowo.

    p.s
    O ile pamietam, to w toku tych dyskusji to ja stalem sie pijanym
    menelem wiec nie uzurpuj sobie tego zaszczytnego miana.
    Po drugie nie jestem ekonomista i jestem z tego dumny. Nie traktuje
    tego jako ujmy i kazdy zarzut tego typu przyjme chetnie na klate.
    Pisalem o tym, zeby raczej ostrzec przed tym ze moge nieudolnie
    poslugiwac sie branzowym slangiem.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1