eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwRozkoszne długi PIIGS a USA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 41. Data: 2011-03-24 13:53:14
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), j...@g...SKASUJ-TO.pl
    napisał(a):

    > skippy <m...@t...moon> napisał(a):
    >
    >> Czasy nauki i wzajemnego wspomagania skończyły sie tu juz i to nie jest moja
    >> wina.
    >>
    >
    > Owszem czas nauki się skończył, ale:
    >
    > Na blogu P. Wojtka można rzeczowo pogadać, tutaj nie? Czemu? Wszyscy zjedli
    > wszystkie rozumy?
    >
    > Nie ma argumentów a jest li tylko wzajemne ośmieszanie postów.
    >
    > Po co?
    >
    > Komu to służy?
    >
    > Kilka lat temu ta grupa wyglądała zupełnie inaczej. Były spory o konkretne
    > rozumienie świata. Dziś jest zarzucanie wróżenia. A ja tylko podałem suche
    > liczby i one miały być prawdziwym motorem dyskusji. Efekt jest taki, że wyszła
    > pyskówka dwóch gości, no może trzech, zamiast konkretne zbijanie argumentów.
    >
    > Szczerze swojego posta żałuje...
    > no i chyb pierwszy raz napiszę
    >
    > szczerze nie pozdrawiam

    Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
    lubie to jego ADHD.
    Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
    paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.

    I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
    zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
    nieznaczące uszczypliwości.

    pozdrawiam szczerze


  • 42. Data: 2011-03-24 16:09:13
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Dnia Thu, 24 Mar 2011 12:05:58 +0100, totus napisał(a):
    >
    >> wrote:
    >>
    >>>> Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te
    >>>> fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od
    >>>> PKB i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty
    >>>> wciągnąłeś. Moja wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się
    >>>> zdarza często. Ty mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to
    >>>> czas i ochotę żeby się pochylić.
    >>>
    >>> Z braku argumentów dyskusja przeradza się w pyskówkę a szkoda proponuję
    >>> jeszcze przeczytać post roota w odpowiedzi na Pańską polemikę :-(.
    >>>
    >> No właśnie czekam. Skąd wynika odejmowanie PKB od długu?
    >
    > Hmm no co ty? Ja ekonomistą nie jestem więc proszę mnie poprawić jeśli
    > pokręciłem. Piszę jak ja to rozumiem:
    > PKB to produkt krajowy brutto a nie dochód. Jesli ty weźmiesz kredyt
    > kupisz u mnie maszyny za 1 mln, to ja wezmę ten 1mln, zapłacę podatek.i
    > przepiję. Włąsciciele knajp otrzymają ten milion pomniejszony o podatek,
    > zapłacą swój podatek i wydadzą na panienki. Panienki wezmą tę częśc i już
    > nie zapłacą podatku ale wydadzą na jedzenie i kosmetyki. Właściciele
    > sklepów a w koncu rolnicy i producenci kosmetyków otrzymają ten mniej niz
    > milion i przekaża go do systemu bankowego, który zbilansuje kredyt, który
    > Tobie udzielił (nie będe rozwijał dalej bo system bankowy może w magiczny
    > sposób rozmnożyć Twoje pieniądze, kredytując innych przedsiębiorców, ale
    > po co komplikować). Po całym cyklu SP zapisze sobie PKB w kwocie 1 mln.
    > Twój dług stał sie bowiem inwestycją na której skorzystałeś Ty, oraz
    > barmani, panienki, rolnicy i wytwórcy kosmetyków (siebie nie liczę bo
    > stałem się menelem).

    Chciałem się dowiedzieć skąd wziąłeś pogląd, że odejmując od dodatniego PKB
    wzrost zadłużenia otrzymujemy ujemne PKB wyrażony na początku wątku. Takie
    wyjaśnienie mnie najzupełniej odpowiada. Dziękuję.


  • 43. Data: 2011-03-24 19:12:59
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:1mq6qcduqwp6u.1ceem063m83tz.dlg@40tude.net...
    > Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), j...@g...SKASUJ-TO.pl
    > napisał(a):

    >
    > Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
    > lubie to jego ADHD.
    > Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
    > paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.
    >
    > I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
    > zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
    > nieznaczące uszczypliwości.
    >
    > pozdrawiam szczerze

    w odpowiedzi na jego post napisałem, przypominam:

    =======
    troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
    pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
    środkiem płatniczym
    co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
    świadczy
    ========

    po prostu swoją opinię
    w odpowiedzie są obrażania, groźby co się stanie jak mnie którys spotka na
    ulicy i tona bredni
    gdzie w tym tekście jest zjechanie kogoś, żartowanie z kogoś i polski
    folklor
    wskaż, mądralo

    jestescie obydwaj ostro pogięci



  • 44. Data: 2011-03-24 19:18:30
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 17:09:13 +0100, totus napisał(a):


    >
    > Chciałem się dowiedzieć skąd wziąłeś pogląd, że odejmując od dodatniego PKB
    > wzrost zadłużenia otrzymujemy ujemne PKB wyrażony na początku wątku. Takie
    > wyjaśnienie mnie najzupełniej odpowiada. Dziękuję.

    Ja nie wiem bo ja nie odejmowałem. Jestem, rootem ;)

    Piszę jak ja to rozumiem .

    Analogia do bilansu spółki:
    PKB to Aktywa kraju, a ściślej przyrost lub ubytek aktywów w ciągu roku.
    Dlug - to dług zagraniczny kraju również zaciągnięty w ciągu ostatniego
    roku.

    Jamp odejmował PKB-Dług dostając coś takiego jak "zmiana kapitału własnego
    kraju", co można interpretować jak zysk (strata) kraju. Tak jak w przypadku
    spółki giełdowej. Wychodziło na to że USA mają ujemny dochód krajowy choć
    oczywiście dodatnie PKB, co by oznaczało ze częściowo jego PKB jest
    finansowane przez zagranicę.

    Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
    ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)



  • 45. Data: 2011-03-24 19:46:35
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 20:12:59 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:1mq6qcduqwp6u.1ceem063m83tz.dlg@40tude.net...
    >> Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), j...@g...SKASUJ-TO.pl
    >> napisał(a):
    >
    >>
    >> Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
    >> lubie to jego ADHD.
    >> Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
    >> paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.
    >>
    >> I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
    >> zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
    >> nieznaczące uszczypliwości.
    >>
    >> pozdrawiam szczerze
    >
    > w odpowiedzi na jego post napisałem, przypominam:
    >
    > =======
    > troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
    > pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
    > środkiem płatniczym
    > co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
    > świadczy
    > ========
    >
    > po prostu swoją opinię
    > w odpowiedzie są obrażania, groźby co się stanie jak mnie którys spotka na
    > ulicy i tona bredni
    > gdzie w tym tekście jest zjechanie kogoś, żartowanie z kogoś i polski
    > folklor
    > wskaż, mądralo
    >
    > jestescie obydwaj ostro pogięci

    Ty też, jeśli to co napisałem o ulicy bierzesz na poważnie.

    Wskaż skippy moje jedno MĄDRE zdanie we wszystkich moich postach tutaj od
    miesiąca. Nie znajdziesz ani jednego - wszystkie są głupie. Zwykły gość jak
    ja. Kompletnie nie odbiegający od średniej krajowej, w ciągu 1 miesiąca nie
    zdołał wypowiedzieć ani jedngo zdania, które wg Twojej opinii nie jest
    brednią. Czy to nie dziwne?


  • 46. Data: 2011-03-24 21:02:46
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    root wrote:

    > Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
    > ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)
    >
    Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam ale
    kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od
    wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od dochodu.
    Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem przykład mojej
    firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i zysku 100tys.
    Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę o czytających te
    grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by handlować papierami na
    giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk 100tys czy stratę 900tys.
    Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem zadłużenia.


  • 47. Data: 2011-03-24 21:32:09
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: "skippy" <m...@t...moon>

    Użytkownik "root" <r...@v...pl>

    Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem
    czy to zauważyłeś.
    Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku
    była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie
    hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne,
    ale to po was spłynęło.


  • 48. Data: 2011-03-24 21:35:19
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisał(a):

    > root wrote:
    >
    >> Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
    >> ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)
    >>
    > Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam ale
    > kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od
    > wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od dochodu.
    > Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem przykład mojej
    > firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i zysku 100tys.
    > Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę o czytających te
    > grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by handlować papierami na
    > giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk 100tys czy stratę 900tys.
    > Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem zadłużenia.

    PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz pojęcia. PKB to roczna zmiana majątku "Twojej
    firmy". Nie majątek a ZMIANA majątku. Skoro kupiłeś na kredyt maszyny, to
    zgodzisz się chyba, ze majątek firmy wzrósł o 1mln a zobowiązania firmy też
    o 1 mln. Zysk jest równy zero ale PKB wzrosło o 1 mln.
    Jeśli po roku uzyskałeś 100 tys. zysku to majątek firmy wzrósł o te 100tys
    a zobowiązania dalej wynoszą 1mln. Masz więc bilans:
    1,1 mln = 100tys+1mln
    Jeśli w trakcie roku zaciągnąłeś jakiś dodatkowy kredyt np 200tys i go
    przepiłeś to bilans będzie następoujący:
    1,3 mln =100tys+1mln+200tys
    PKB wyniosło 300 tysięcy a zysk dalej wyniósł 100tys. 200tys dodało sie do
    Twoich zobowiązań. Zauważ ze do PKB wliczyłeś dwie stówy które przpiłeś
    więc tak naprawdę, gdybyś później jakiś audytor wycenił aktywa nie byłyby
    one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. Byłaby niezgodność między Aktywami i
    Pasywami o przepite 200tys. Żeby uzgodnić obie strony musiałbyś w pasywach
    stronach odjąć -200. Ponieważ zobowiazania sie przez to nie zmniejszą to
    (-200tys) byłoby stratą wynikająca z przesacowania aktywów.


    P.s
    Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten sposób
    mnie dyskredytować: "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz argument w
    postaci:
    "jeśli ludzie TUTAJ tego nie rozumieją, to to jest nieprawda".
    Stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji.Nie mam ochoty użerać się znowu z
    Tobą, Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
    rentowności OFE.
    Wyjaśniam Ci jak potrafię, a Ty sprawiasz wrażenie obrażonego, że czegoś
    tam nie rozumiesz.


  • 49. Data: 2011-03-24 21:36:40
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:32:09 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl>
    >
    > Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem
    > czy to zauważyłeś.
    > Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku
    > była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie
    > hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne,
    > ale to po was spłynęło.

    Dobra już. Pieprz to. Włącz muzyczkę i relaks :)


  • 50. Data: 2011-03-24 21:42:08
    Temat: Re: Rozkoszne długi PIIGS a USA
    Od: root <r...@v...pl>

    Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:32:09 +0100, skippy napisał(a):

    > Użytkownik "root" <r...@v...pl>
    >
    > Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem
    > czy to zauważyłeś.
    > Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku
    > była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie
    > hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne,
    > ale to po was spłynęło.

    Właśnie znowu przepultałem kasę na srebrze a tak mi dobrze szło. To
    wszystko przez Ciebie i Twoje gadanie - nie pozwalasz mi sie skupić :)

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1