-
1. Data: 2014-12-11 09:03:16
Temat: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
Zlecenie polityczne i banksterskie zrealizowane rączkami KNF. SKOK Wołomin po
wypłaceniu ponad 10% depozytów ogłasza niewypłacalność. Ciekawe, który bank by tyle
wytrzymał... Odpowiem, żaden.
Jutro lub w poniedziałek wniosek o upadłość i od tego momentu BFG ma 20 dni
roboczych. Innymi słowy kasa będzie dostępna w drugiej połowie stycznia.
-
2. Data: 2014-12-11 12:40:26
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg-org.nospam>
Konfabulator wrote:
> Zlecenie polityczne i banksterskie zrealizowane rączkami KNF. SKOK Wołomin
> po wypłaceniu ponad 10% depozytów ogłasza niewypłacalność. Ciekawe, który
> bank by tyle wytrzymał... Odpowiem, żaden.
>
> Jutro lub w poniedziałek wniosek o upadłość i od tego momentu BFG ma 20
> dni roboczych. Innymi słowy kasa będzie dostępna w drugiej połowie
> stycznia.
Wytłumacz jedno - czy to "banksterskie KNF" swoimi rączkami udzieliło tych
kredytów?
Pożyczki przeterminowane brutto stanowią 79,8 proc. portfela
kredytowego SKOK Wołomin
Prawie 80% pożyczek (wartościowo) w SKOK Wołomin nie jest spłacana!
Dla porównania, w całym sektorze SKOK wynosiło to ok. 38%, z tendencją
rosnącą (wzrost o 8 punktów procentowych w stosunku do roku poprzedniego) -
wartość również bardzo wysoka.
--
Tomasz Chmielewski
http://www.sslrack.com
-
3. Data: 2014-12-11 13:26:02
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
Moment. A po co KNF wsadził tam, rączkami polityków, swoje łapska? Udzielał, bo miał
taki kaprys. Złych udzielał to by padł i deponenci mieliby problem, a teraz ma ten
problem BFG i system bankowy. Jakoś dopóki KNF nie wsadzał tam łap to SKOK nie miał
problemów płynnościowych i corocznie wykazywał zyski z działalności. Te lipne duże
kredyty też były spłacane terminowo, z tego co piszą gazety.
Ponadto kredyt przeterminowany to nie jest kredyt niespłacany. Taka jest specyfika
SKOKów i ich klientów, że spłacają je z opóźnieniami, godząc się i płacąc za to
dodatkowe koszty. To często jest grupa, którą banki mają w głębokim poważaniu.
Rolnicy, w tym renciści i emeryci KRUSowcy oraz inne grupy zawodowe, które Państwo ma
gdzieś. Tylko licząc metodami KNF to jest 79,8% kredytów, bo patrząc na ten problem
realnie, czyli z uwzględnieniem specyfiki obsługiwanego sektora, to przeterminowanych
zadłużeń było niewiele więcej niż w bankach.
A idąc tym tropem to za chwilę można zamknąć wszystkie SKOKI, jak leci. A jak znam
życie to dokładnie przejrzenie portfela banków spółdzielczych spowodowałoby dokładnie
to samo. Najlepiej wszystko zlikwidować i oddać providentom, wongom i panom z
bejsbolami...
-
4. Data: 2014-12-11 14:05:33
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg-org.nospam>
Konfabulator wrote:
> Moment. A po co KNF wsadził tam, rączkami polityków, swoje łapska?
Po to, że rolą państwa jest m.in. to, od pewnej skali, aby pieniądze
obywateli nie lądowały w niespłacanych kredytach (z lipnym
zabezpieczeniem!), udzielanych znajomym.
> Udzielał, bo miał taki kaprys.
Jakby udzielał ze swoich, to by mógł mieć taki kaprys.
Ale że udzielał z depozytów ludności, to takiego kaprysu mieć nie może.
> > Złych udzielał to by padł
No więc naudzielał złych, i padł.
> i deponenci
> mieliby problem, a teraz ma ten problem BFG i system bankowy.
Czyli my płacimy z naszych pieniędzy, bo SKOK miał taki kaprys.
> Jakoś dopóki
> KNF nie wsadzał tam łap to SKOK nie miał problemów płynnościowych i
> corocznie wykazywał zyski z działalności.
"I byłem zdrowy, aż poszedłem do lekarza, co powiedział że mam raka. Konował
jeden".
> > Te lipne duże kredyty też były
> spłacane terminowo, z tego co piszą gazety.
Z tego co piszą, to nie były i pokończyły się aresztowaniami.
> Ponadto kredyt przeterminowany to nie jest kredyt niespłacany.
Czasem jest spłacany, czasem nie jest spłacany.
Dlatego też należy na nie przeznaczyć odpowiednie rezerwy - a na to SKOK
Wołomin nie miał już kasy.
> Taka jest
> specyfika SKOKów i ich klientów, że spłacają je z opóźnieniami, godząc się
> i płacąc za to dodatkowe koszty. To często jest grupa, którą banki mają w
> głębokim poważaniu.
To dopłacaj do niespłacanych pożyczek ze swoich, od moich pieniędzy trzymaj
się z daleka.
> Rolnicy, w tym renciści i emeryci KRUSowcy oraz inne
> grupy zawodowe, które Państwo ma gdzieś.
Sądząc po skali wydatków budżetu na ten cel, nie do końca.
> Tylko licząc metodami KNF to jest
> 79,8% kredytów, bo patrząc na ten problem realnie, czyli z uwzględnieniem
> specyfiki obsługiwanego sektora, to przeterminowanych zadłużeń było
> niewiele więcej niż w bankach.
To:
"przeterminowanych zadłużeń było niewiele więcej niż w bankach"
Możesz podać jakieś źródło do tych rewelacji?
> A idąc tym tropem to za chwilę można zamknąć wszystkie SKOKI, jak leci. A
> jak znam życie to dokładnie przejrzenie portfela banków spółdzielczych
> spowodowałoby dokładnie to samo. Najlepiej wszystko zlikwidować i oddać
> providentom, wongom i panom z bejsbolami...
Jak nie spełniają wymogów stawianych prawem, owszem, można je zamknąć - czy
to są banki komercyjne, spółdzielcze, czy SKOKi.
--
Tomasz Chmielewski
http://www.sslrack.com
-
5. Data: 2014-12-11 14:28:48
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
"Po to, że rolą państwa jest m.in. to, od pewnej skali, aby pieniądze
obywateli nie lądowały w niespłacanych kredytach (z lipnym
zabezpieczeniem!), udzielanych znajomym. "
Nie zgadzamy się fundamentalnie w roli Państwa i jego opieki nad obywatelem, więc
taka polemika nie ma sensu. Jak Amber Gold przekręcał ludzi na kasę to Państwo
zorientowało się dopiero, jak im LOT zaczął padać. Wcześniej tego opiekuńczego
Państwa to nie interesowało. Nawet jak złodziej otworzył placówkę naprzeciwko KNF i
wywalił kilkuset metrowy baner, że kradnie. I generalnie tak powinno być. SKOKowi nie
mógł pieniędzy powierzyć nikt, kto się do niego nie zapisał i nie stał się członkiem,
a zarazem współwłaścicielem kasy. Co Państwo obchodzi gdzie taki człowiek inwestuje?
Czy jak straci wszystko na giełdzie to ktoś pomoże? Nie. Więc co KNF i Państwo
interesuje ten SKOK? Tam, poza Kasą Krajową, nikt i nic nikomu nie gwarantował. Jak
się zaczęła nagonka KNF to i zaczęły się problemy i tak to wszystkim wychodzi bokiem
ta opieka. 30 tysięcy deponentów któregoś dnia obudziłoby się bez pieniędzy i tyle, a
tak zapłacą za to wszyscy. I to nie koniec, bo sposób przeprowadzenia upadku SKOKu W
jest na tyle nieprzejrzysty, że zaraz poleci reszta systemu. O co opiekuńczemu
Państwu chodzi, bo przecież nie o żadnych obywateli.
-
6. Data: 2014-12-11 14:55:17
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg-org.nospam>
Konfabulator wrote:
>
> "Po to, że rolą państwa jest m.in. to, od pewnej skali, aby pieniądze
> obywateli nie lądowały w niespłacanych kredytach (z lipnym
> zabezpieczeniem!), udzielanych znajomym. "
>
> Nie zgadzamy się fundamentalnie w roli Państwa i jego opieki nad
> obywatelem, więc taka polemika nie ma sensu. Jak Amber Gold przekręcał
> ludzi na kasę to Państwo zorientowało się dopiero, jak im LOT zaczął
> padać. Wcześniej tego opiekuńczego Państwa to nie interesowało. Nawet jak
> złodziej otworzył placówkę naprzeciwko KNF i wywalił kilkuset metrowy
> baner, że kradnie.
No i państwo dało d.
Ale czy to powód, aby dało d. po raz kolejny? Tym bardziej, że SKOKi to
kilka rzędów wielkości więcej, niż Amber Gold, więc i płaczu by było dużo
więcej.
> I generalnie tak powinno być. SKOKowi nie mógł
> pieniędzy powierzyć nikt, kto się do niego nie zapisał i nie stał się
> członkiem,
Prawie jak z bankami - trzeba założyć konto, coś podpisać, wpłacić
pieniądze. Z praktycznego punktu widzenia, wiele się to nie różni.
> a zarazem współwłaścicielem kasy.
Współwłaścicielem kasy? Żartujesz sobie?
> Co Państwo obchodzi gdzie
> taki człowiek inwestuje? Czy jak straci wszystko na giełdzie to ktoś
> pomoże? Nie. Więc co KNF i Państwo interesuje ten SKOK?
To, że jakby SKOKami nie interesowało się państwo (poprzez m.in. KNF), to by
właśnie pierdzielnęło stratami obwateli na kilkanaście miliardów (głownie
emerytów i innych, których w poprzednim poście broniłeś, zapomniałeś?).
Wspaniały sposób na budowanie społeczeństwa i zaufania do państwa.
> Tam, poza Kasą
> Krajową, nikt i nic nikomu nie gwarantował. Jak się zaczęła nagonka KNF to
> i zaczęły się problemy i tak to wszystkim wychodzi bokiem ta opieka.
Mylisz się. Problemy z lewymi kredytami, kredytami bez zabezpieczeń,
niespłacanymi kredytami, pieniędzmi wyprowadzanymi przez sieci spółek za
granicą nie zaczęły się od "nagonki KNF".
> 30
> tysięcy deponentów któregoś dnia obudziłoby się bez pieniędzy i tyle, a
> tak zapłacą za to wszyscy. I to nie koniec, bo sposób przeprowadzenia
> upadku SKOKu W jest na tyle nieprzejrzysty, że zaraz poleci reszta
> systemu.
Co jest w nim nieprzejrzystego? SKOK Wołomin nie spełnia ustawowych wymagań
kapitałowych, szefostwo zajmowało się wyprowadzaniem zdeponowanych
pieniędzy, nie było chętnego na przejęcie, więc interes należy zamknąć.
--
Tomasz Chmielewski
http://www.sslrack.com
-
7. Data: 2014-12-11 16:07:19
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
"Prawie jak z bankami - trzeba założyć konto, coś podpisać, wpłacić
pieniądze. Z praktycznego punktu widzenia, wiele się to nie różni."
Ale to prawie stanowi znaczącą różnicę. Tak, jak kredytów pod nazwą pożyczek
udzielają parabanki, tak samo parabankami były SKOKi i różnił je właśnie brak
nadzoru, większe ryzyko i tak jak parabanki typu wonga dają komu chcą, tak samo
robiły SKOKi.
> a zarazem współwłaścicielem kasy.
"Współwłaścicielem kasy? Żartujesz sobie?"
Oczywiście, że nie. By być w SKOK musiałeś wykupić udział w kasie.
"To, że jakby SKOKami nie interesowało się państwo (poprzez m.in. KNF), to by
właśnie pierdzielnęło stratami obwateli na kilkanaście miliardów (głownie
emerytów i innych, których w poprzednim poście broniłeś, zapomniałeś?)."
Około 2 mld. Czy tyle ile dziennego przepływu ma średniej wielkości bank. I śmiem
twierdzić, że straty byłby o połowę niższe, bo bardzo dużo ludzi by nie powierzyło
pieniędzy SKOKowi W, gdyby nie gwarancje BFG.
"Wspaniały sposób na budowanie społeczeństwa i zaufania do państwa."
Społeczeństwo musi nauczyć się myśleć za siebie, a nie być prowadzone za rączkę. Ale
to już bardziej polityka, niż p.b.b.
-
8. Data: 2014-12-11 16:30:39
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Konfabulator <k...@1...pl>
I dodajmy, że straty dotyczą tylko deponentów, a więc nie tych emerytów czy rolników,
którym SKOK kredytów udzielił, tylko tych, którzy zainwestowali tam swoje
oszczędności. A jedni z drugimi nie mają tu nic wspólnego.
-
9. Data: 2014-12-11 17:22:23
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg-org.nospam>
Konfabulator wrote:
>
> "Prawie jak z bankami - trzeba założyć konto, coś podpisać, wpłacić
> pieniądze. Z praktycznego punktu widzenia, wiele się to nie różni."
>
> Ale to prawie stanowi znaczącą różnicę.
Wymień kilka _praktycznych_ różnic?
> Tak, jak kredytów pod nazwą
> pożyczek udzielają parabanki, tak samo parabankami były SKOKi i różnił je
> właśnie brak nadzoru, większe ryzyko i tak jak parabanki typu wonga dają
> komu chcą, tak samo robiły SKOKi.
Provident czy inne Wongi udzielaja pożyczek ze swojej kasy, a nie z
depozytów klientów - naprawdę nie widzisz tu różnicy?
SKOKi były "tak jakby" bankami, z niemal wszystkimi ich przywilejami, ale
bez żadnych obowiązków.
>> a zarazem współwłaścicielem kasy.
> "Współwłaścicielem kasy? Żartujesz sobie?"
>
> Oczywiście, że nie. By być w SKOK musiałeś wykupić udział w kasie.
Który to "udział w kasie" nic nie dawał, w sensie praktycznym.
> "To, że jakby SKOKami nie interesowało się państwo (poprzez m.in. KNF), to
> by właśnie pierdzielnęło stratami obwateli na kilkanaście miliardów
> (głownie emerytów i innych, których w poprzednim poście broniłeś,
> zapomniałeś?)."
>
> Około 2 mld.
W SKOK Wołomin - owszem, około 2.5 mld. Całe SKOKi to kilkanaście.
> > Czy tyle ile dziennego przepływu ma średniej wielkości bank.
> I śmiem twierdzić, że straty byłby o połowę niższe, bo bardzo dużo ludzi
> by nie powierzyło pieniędzy SKOKowi W, gdyby nie gwarancje BFG.
Sugerujesz, że SKOK Wołomin w zaledwie rok podwoił bazę depozytów? Bardzo
odważna teza.
> "Wspaniały sposób na budowanie społeczeństwa i zaufania do państwa."
>
> Społeczeństwo musi nauczyć się myśleć za siebie, a nie być prowadzone za
> rączkę.
Jasne, więc zróbmy dziki zachód, jeszcze lepiej będzie się żyło w Polsce.
> > Ale to już bardziej polityka, niż p.b.b.
--
Tomasz Chmielewski
http://www.sslrack.com
-
10. Data: 2014-12-11 19:36:50
Temat: Re: SKOK Wołomin pod wodą, koniec bajki.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg-org.nospam> napisał w
wiadomości news:m6c4qr$rbp$1@speranza.aioe.org...
> Jak nie spełniają wymogów stawianych prawem, owszem, można je zamknąć -
> czy
> to są banki komercyjne, spółdzielcze, czy SKOKi.
Boję się,że problem może być głębszy, niż to widać gołym okiem. Teraz
ludzie w panice mogą z pozostałych SKOK-ów wyciągać depozyty, a tego żaden
z nich nie wytrzyma. Bo to, że SKOK wykorzystuje troszkę lukę w prawie
bankowym, to raczej niespecjalnie jest tajemnicą.