eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › SKOKi vs Banki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 51. Data: 2004-11-14 17:37:09
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > W zakresie kredytowania różnic nie widzę. Tu dają kasę i tam, tyle
    > tylko, że w providencie nie trzeba żadnych zaświadczeń (chyba).

    No ale ameryki nie odkryjesz przeciez.
    Popatrz natoamiast na roznice oprocentowania.
    kolosalna...

    > No chyba, że tak ;>

    I np w SKOKach masz edukacje poprzez zmuszanie do oszczedzania
    dlugotrwalego. Musisz sie zobowiazac wplacac co miesiac jakis tam procent
    pensji lub minimum 20 zl miesiecznie....

    > Do kredytu łatwiejszy ma w providentach. Oprocentowanie lokat w dużych
    > Kasach - jak Stefczyk - nie powala na kolana. Aktualna oferta: w
    > okolicach 7%. Przy czym to jest oczywiście oferta dla osób _mających_
    > pieniądze, a nie tych bez kasy. A Ci, którzy mają pieniądze, to mają
    > też znacznie większy wybór. Poza tym w tym zakresie nie ma żadnego
    > porównania z providentami z wiadomych względów.

    Provident - zobacz oprocentowanie, okres splaty, maksymalna wysokosc.
    To inny segment rynku. To, ze czlowiek ssak i malpa ssak i oba naczelne -
    nie pozwala stawiac znaku rownosci ;)

    > Jak już tak bardzo chcesz porównywać z bankami kwestie depozytowe, to
    > w bankach mają szeroki wybór funduszy, giełdę itp...

    Bo tutaj mamy caly czas proces dezintermediacji. Czy to ubezpieczenia
    wzajmene czy SKOKi - ich dzialanosc jest taka sama jak podmiotow
    komercyjnych - roznice sa (a przynajmniej powinny byc) w celach.

    No i jakby to powiedziec- ksieza tez powinni zyc w ubostwie, a jakas czesc
    razi w oczy obnoszeniem sie dobrami doczesnymi. Ale nie mozemy przez to
    stwierdzic, ze wszyscy ksieza to krezusy i tylko kasa im w glowie.

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://www.PRnews.pl
    Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 52. Data: 2004-11-14 19:19:10
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: i...@p...onet.pl

    > Tomasz Waszczyński <w...@w...org> wrote:
    > > Jeśli ta maksymalizacja wartości zawiera w sobie element
    > > maksymalizacji zysków, to zgoda. Bez tego, to trochę bez sensu wg
    > > mnie.
    >
    > Maksymalizacja zyskow w czasie. Nie jednorazowo.
    >
    > > Ależ ja nie stawiam równości między SKOKami, a bankami komercyjnymi,
    > > tylko porównałem SKOKi i providenty!
    >
    > No - przeciez sa podstawowe roznice. Provident to taki lombard z dojazdem
    > do domu bardziej.
    >
    > > I jak przykładowy Stefczyk wywiązuje się z tego punktu programu? Bo
    > > sądzę, że jak się ma kilkaset (?) tysięcy klientów, to raczej nie ma
    > > się czasu na myślenie o takich "bzdetach" i wykonanie tego punktu
    > > pozostaje w sferze planów-nigdy-nie-realizowanych.
    >
    > wystarczy ze dadza jakies ulotki czy w placowce beda im cos tam opowiadac
    > ;)
    >
    > > A o tym pisałem - w tym miejscu różnią się SKOKi od providentów i
    > > temu nie przeczę. Ale jeszcze raz - co z tego ma członek kasy?
    >
    > Latwiejszy dostep do kredytu, wyzsze oprocentowanie lokat... Chyba
    > wystarczy?
    > Dzialanosc prowadza taka sama jak banki komercyjne - zbieramy kase i ja
    > pozyczamy na wiekszy procent, ale formalnie cele sa inne. Bank to firma
    > nastawiona na zysk wlascicieli - SKOK samopomoc czlonkow.
    >
    > > Ale dla kogo ta różnica jest? Bo chyba nie dla szeregowego członka? On
    > > przecież i tak nic z tego nie ma. Identycznie jak klient.
    >
    > No ma - wyzsze oprocentowanie lokat, latwiejszy dostep do kredytow
    > (oprocentowanie raczej podobne)
    >

    A tak właściwie to czemu się dziwić, że banki są przeciwne
    ulgowemu traktowaniu SKOKów.
    Jedni i drudzy działają na tym samym rynku (lokaty, kredyty, ubezpieczenia)
    różnica w statusie się zaciera wszak papier jest "bardzo cierpliwy"
    wszystko zniesie.
    Banki nie mają nic przeciwko SKOKom ale dlaczego zasady
    działania (obciążeń) są diametralnie różne.
    Skoro banki mają "przymusowe" obciążenia to dlaczego
    druga strona ma być traktowana ulgowo.
    Wszak w przypadku bankructwa SKOKu pieniądze tracą jego klienci
    a niema tu obowiązku odprowadzenia haraczu itp.
    I proszę mi tu nie czarować, że SKOKi mają inny statut to
    są czymś innym niż banki dla których stają się konkurencją.

    Podsumowując
    Skoro prowadzą ten sam rodzaj działalności
    (adresują swoje produkty do tych samych ludzi)
    to powinny mieć te same obciążenia i przywileje.

    PS
    Odnośnie niższego oprocentowania i droższych kredytów w bankach
    to ja mam tylko pytanie jak może być one mniejsze
    w bankach skoro mają one dodatkowe koszty od nich niezależne :)
    patrz rezerwy obowiązkowe.

    Pozdrawiam
    Bartek I.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 53. Data: 2004-11-14 19:27:20
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>

    > Podsumowując
    > Skoro prowadzą ten sam rodzaj działalności
    > (adresują swoje produkty do tych samych ludzi)
    > to powinny mieć te same obciążenia i przywileje.

    No wlasnie - popatrz na przywileje bankow ;)

    > PS
    > Odnośnie niższego oprocentowania i droższych kredytów w bankach
    > to ja mam tylko pytanie jak może być one mniejsze
    > w bankach skoro mają one dodatkowe koszty od nich niezależne :)
    > patrz rezerwy obowiązkowe.

    Ale maja sporo przywilejow ktorych SKOKi nie maja i nie potrzebuja w
    zasadzie.
    TRzeba pamietac, ze nie do konca instytucje te walcza o tego samego
    klienta. Wszak wskaznik ubankowienia w Polsce jest niski, duza czesc
    klientow SKOKow nigdy konta w banku nie miala.
    SKOKi to nie tyle te najwieksze typu Stewczyk, ale to tez np dzialajace na
    terenie jednego zakladu. Tam sie wszyscy znaja i jest ok.


    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://www.PRnews.pl
    Najświeższe informacje na temat banków i ich oferty!
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 54. Data: 2004-11-14 19:37:00
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <u...@u...net>

    <i...@p...onet.pl> wrote in message
    news:5e1e.00000f0e.4197afad@newsgate.onet.pl...
    > Skoro banki mają "przymusowe" obciążenia to dlaczego
    > druga strona ma być traktowana ulgowo.
    > Wszak w przypadku bankructwa SKOKu pieniądze tracą jego klienci
    > a niema tu obowiązku odprowadzenia haraczu itp.

    Nie tracą.
    http://tiny.pl/jcr

    "Spółdzielcze kasy w Polsce od początku swojego istnienia budują własny
    system ochrony oszczędności. Jednym z celów Krajowej Spółdzielczej Kasy
    Oszczędnościowo - Kredytowej jest ochrona oszczędności złożonych przez
    członków SKOK-ów. Dla jego realizacji został sformułowany Program Ochrony
    Oszczędności. Celem Programu jest zapewnienie bezpiecznego i solidnego
    funkcjonowania wszystkich SKOK-ów w Polsce poprzez efektywny nadzór,
    lustracje oraz programy naprawczo - stabilizacyjne dla zapobiegania
    trudnościom finansowym i upadłościom kas. W ramach Programu oszczędności
    członków SKOK są objęte ubezpieczeniem do wysokości 22.500 EURO.
    Zastosowanie tego ubezpieczenia oznacza, że oszczędności w kasach
    spółdzielczych zostały objęte ochroną równoważną do gwarancji depozytów."

    --

    Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
    GG 1213856
    NoName - www.nnmag.net


  • 55. Data: 2004-11-14 19:49:57
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: i...@p...onet.pl

    > > PS
    > > Odnośnie niższego oprocentowania i droższych kredytów w bankach
    > > to ja mam tylko pytanie jak może być one mniejsze
    > > w bankach skoro mają one dodatkowe koszty od nich niezależne :)
    > > patrz rezerwy obowiązkowe.
    >
    > Ale maja sporo przywilejow ktorych SKOKi nie maja i nie potrzebuja w
    > zasadzie.
    > TRzeba pamietac, ze nie do konca instytucje te walcza o tego samego
    > klienta. Wszak wskaznik ubankowienia w Polsce jest niski, duza czesc
    > klientow SKOKow nigdy konta w banku nie miala.
    > SKOKi to nie tyle te najwieksze typu Stewczyk, ale to tez np dzialajace na
    > terenie jednego zakladu. Tam sie wszyscy znaja i jest ok.
    >
    Z tymi przywilejami to zdaje się była "wojna" między bankami
    a SKOKami o prowadzenie rozliczeń z bankami (?).
    Czyli próba wejścia w "przywileje bankowe" z zachowaniem swoich.
    Ale z drugiej strony twoja odpowiedź uzmysłowiła mi, że tak
    naprawdę nie znam dokładnie różnic pomiędzy bankiem a SKOKiem :(

    Pozdrawiam
    Bartek I.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 56. Data: 2004-11-14 20:08:10
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Jacek" <j...@p...onet.pl>

    > > > I właśnie stąd wzięły się SKOKi i inne Providenty.
    > >
    > > SKOKi i Providenta wrzucać do jednego wora? Tu się trochę zagalopowałeś.
    >
    > Niby dlaczego? I jedni i drudzy klienci nie mają zwykle w bankach czego
    > szukać, więc powstały przedsięwzięcia, które umożliwią takim osobom dostęp
    > do gotówki.

    Bo inne mają cele. Celem Providenta jest generowanie zysku dla właściciela
    poprzez oferowanie pożyczek na lichwiarski procent. Celem SKOKów nie jest
    generowanie zysków, tylko samopomoc członków.
    A słyszałeś o lokatach w Providencie?

    > > I wcale nie stąd się wzięły SKOKi, Provident pewnie tak, ale SKOKi (czy
    > Credit
    > > Unions,...) wyrosły z idei samopomocy maluczkich.
    >
    > Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    > mBanku.

    A nie pomylił Ci się przypadkiem zręczny marketing ze szczytną IMO ideą?

    > Celem każdego biznesu jest maksymalizacja zysków i w przypadku SKOKów było i
    > jest tak samo.

    I to jest właśnie podstawowy błąd w Twoim rozumowaniu. Celem SKOKów nie jest
    maksymalizacja zysków, tylko oferowanie swoim członkom pewnych łatwo dstępnych
    usług finansowach. A tak BTW przeczytałeś jakiego są to rzędu zyski? 14.2 mln na
    100 SKOKów w poprzednim roku. Co daje 142 tys. na 1 SKOK. Co daje jakieś _12
    tys._ na jeden SKOK na miesiąc. Toż byle geszeft daje więcej.


    > Doskonale widać to na przykładzie zmian w strukturze SKOKów.
    > Obecnie nie powstają już żadne nowe, bo rynek się nasycił i trwa obecnie
    > zakrojona na szeroką skalę konsolidacja. Na koniec zostanie pewnie z 50
    > największych, najlepiej zarządzanych i najbardziej _dochodowych_ Kas. To
    > wszystko pokazuje jak dla mnie jasny cel rozwoju "przedsiębiorstwa" zwanego
    > SKOK.

    I cóż w tym dziwnego, że się konsolidują? Duży może więcej ;-)

    > Oczywiście, różne są sposoby dochodzenia do zysków, ale to temat na inną
    > rozmowę. Poza tym główne, imo, różnice między SKOKami a providentami
    > zaczynają się dopiero na etapie wydawania tego, co się zarobiło. Klientów to
    > już jednak nie dotyczy, bo nie mają na to ani wpływu, ani - w zasadzie -
    > profitów z tego.

    IMO różnice są fundamentalne.

    > Idee Unii kredytowych są mi obce, ale nie zdziwiłbym się, gdyby zostały
    > wypaczone w naszym pięknym kraju.

    Być może tak jest, że zaczyna to iść w złym kierunku. Brak mi danych, żeby to
    obiektywnie ocenić. Dla mnie na przykład oferta kredytu w SKOKu na 8% + 8%
    prowizji jest zaprzeczeniem jego idei i robieniem ludziom wody z mózgu.
    Podobnie mam mieszane uczucia, gdy w moim mieście przy reprezentacyjnym deptaku
    (czynsze!) otwierana jest placówka SKOKu.

    SKOKI TAK. WYPACZENIA NIE.

    Jacek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 57. Data: 2004-11-14 21:50:00
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Jacek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:30df.00000011.4197bb28@newsgate.onet.pl...
    > > > > I właśnie stąd wzięły się SKOKi i inne Providenty.
    > > >
    > > > SKOKi i Providenta wrzucać do jednego wora? Tu się trochę
    zagalopowałeś.
    > >
    > > Niby dlaczego? I jedni i drudzy klienci nie mają zwykle w bankach czego
    > > szukać, więc powstały przedsięwzięcia, które umożliwią takim osobom
    dostęp
    > > do gotówki.
    >
    > Bo inne mają cele. Celem Providenta jest generowanie zysku dla właściciela
    > poprzez oferowanie pożyczek na lichwiarski procent. Celem SKOKów nie jest
    > generowanie zysków, tylko samopomoc członków.

    Szczytne hasła :)

    > A słyszałeś o lokatach w Providencie?

    Pozostańmy przy kredytach.

    > > > I wcale nie stąd się wzięły SKOKi, Provident pewnie tak, ale SKOKi
    (czy
    > > Credit
    > > > Unions,...) wyrosły z idei samopomocy maluczkich.
    > >
    > > Nie mieszajmy idei do biznesu, bo to się zawsze kończy jak w przypadku
    > > mBanku.
    >
    > A nie pomylił Ci się przypadkiem zręczny marketing ze szczytną IMO ideą?

    IMO jednym z czołowych marketingowców (ale, bynajmniej, nie tylko
    marketingowców) w tym kraju jest Grzegorz Bierecki, prezes KSKOK.

    > > Celem każdego biznesu jest maksymalizacja zysków i w przypadku SKOKów
    było i
    > > jest tak samo.
    >
    > I to jest właśnie podstawowy błąd w Twoim rozumowaniu. Celem SKOKów nie
    jest
    > maksymalizacja zysków, tylko oferowanie swoim członkom pewnych łatwo
    dstępnych
    > usług finansowach.

    Celem, owszem, ale śmiem wątpić, czy tak wszystkim zależy na jego
    realizacji...

    > A tak BTW przeczytałeś jakiego są to rzędu zyski? 14.2 mln na
    > 100 SKOKów w poprzednim roku. Co daje 142 tys. na 1 SKOK. Co daje jakieś
    _12
    > tys._ na jeden SKOK na miesiąc. Toż byle geszeft daje więcej.

    Oczywiście ten wynik powstał po odliczeniu kosztów poniesionych na
    przejmowanie nierentownych Kas oraz wydatków na inwestycje. Np. stawianie
    wypasionych lokali w ścisłych centrach miast.

    > > Doskonale widać to na przykładzie zmian w strukturze SKOKów.
    > > Obecnie nie powstają już żadne nowe, bo rynek się nasycił i trwa obecnie
    > > zakrojona na szeroką skalę konsolidacja. Na koniec zostanie pewnie z 50
    > > największych, najlepiej zarządzanych i najbardziej _dochodowych_ Kas. To
    > > wszystko pokazuje jak dla mnie jasny cel rozwoju "przedsiębiorstwa"
    zwanego
    > > SKOK.
    >
    > I cóż w tym dziwnego, że się konsolidują? Duży może więcej ;-)

    Oprócz powyższego, konsolidują się też dlatego, że te mniejsze, działające
    bardziej dla ludzi, okazują się nierentowne i nie należy ich sztucznie
    podtrzymywać.

    > > Oczywiście, różne są sposoby dochodzenia do zysków, ale to temat na inną
    > > rozmowę. Poza tym główne, imo, różnice między SKOKami a providentami
    > > zaczynają się dopiero na etapie wydawania tego, co się zarobiło.
    Klientów to
    > > już jednak nie dotyczy, bo nie mają na to ani wpływu, ani - w zasadzie -
    > > profitów z tego.
    >
    > IMO różnice są fundamentalne.

    Pozwolę sobie się nie zgodzić :)

    > > Idee Unii kredytowych są mi obce, ale nie zdziwiłbym się, gdyby zostały
    > > wypaczone w naszym pięknym kraju.
    >
    > Być może tak jest, że zaczyna to iść w złym kierunku. Brak mi danych, żeby
    to
    > obiektywnie ocenić. Dla mnie na przykład oferta kredytu w SKOKu na 8% + 8%
    > prowizji jest zaprzeczeniem jego idei i robieniem ludziom wody z mózgu.
    > Podobnie mam mieszane uczucia, gdy w moim mieście przy reprezentacyjnym
    deptaku
    > (czynsze!) otwierana jest placówka SKOKu.
    >
    > SKOKI TAK. WYPACZENIA NIE.

    O właśnie. Ten akapit podsumowuje w moim przekonaniu wszystko to, co się
    obecnie dzieje z ideą skokizmu. Idea sobie, a realia sobie.


    --
    Pozdrawiam,
    Washko


  • 58. Data: 2004-11-14 21:52:46
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Tomasz Waszczyński <w...@w...org>

    Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    napisał w wiadomości news:cn8551$7jt$1@news.onet.pl...
    > I np w SKOKach masz edukacje poprzez zmuszanie do oszczedzania
    > dlugotrwalego. Musisz sie zobowiazac wplacac co miesiac jakis tam procent
    > pensji lub minimum 20 zl miesiecznie....

    I jak się nie wywiązujesz, to... nic.

    > > Jak już tak bardzo chcesz porównywać z bankami kwestie depozytowe, to
    > > w bankach mają szeroki wybór funduszy, giełdę itp...
    >
    > Bo tutaj mamy caly czas proces dezintermediacji. Czy to ubezpieczenia
    > wzajmene czy SKOKi - ich dzialanosc jest taka sama jak podmiotow
    > komercyjnych - roznice sa (a przynajmniej powinny byc) w celach.

    BTW - ciekawe czy skutkiem działań prowadzonych przez SKOKi będzie kiedyś
    otwarcie Banku SKOK. Chyba banki szlag by jasny wtedy trafił :))

    > No i jakby to powiedziec- ksieza tez powinni zyc w ubostwie, a jakas czesc
    > razi w oczy obnoszeniem sie dobrami doczesnymi. Ale nie mozemy przez to
    > stwierdzic, ze wszyscy ksieza to krezusy i tylko kasa im w glowie.

    Jak nie, jak tak! ;DDDDD


    --
    Pozdrawiam,
    Washko


  • 59. Data: 2004-11-15 09:29:11
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: Julian <j...@b...poczta.onet.pl>

    On Sat, 13 Nov 2004 14:27:34 +0100, Marcin Nowakowski
    <m...@w...net.pl> wrote:

    >Nie mia?e? obowi?zku przynosiae im tych 15000z?, tak, jak one nie maj?
    >obowi?zku po?yczyae Ci te 5000z?.
    >.......
    >Zmusi? Ci? kto? do tego?

    I czemu facet medrkujesz. Kazdy ma prawo miec swoje zdanie.

    Julian


  • 60. Data: 2004-11-15 10:52:18
    Temat: Re: SKOKi vs Banki
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Julian wrote:

    >> Zmusił Cię ktoś do tego?
    >
    > I czemu facet medrkujesz. Kazdy ma prawo miec swoje zdanie.

    A ja mam takie zdanie: Julian jest złodziejem. Mnie co prawda nie okradł,
    ale złodziejem jest na pewno :-)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1