-
11. Data: 2011-04-19 09:19:09
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
" " <w...@N...gazeta.pl> writes:
> ale dalej brak sensownej odpowiedzi:
>
> 1) chcecie powiedzieć że nie warto ubezpieczać dziecka ?
Jeśli masz na myśli ubezpieczenie, które ma zrekompensować koszta i
straty moralne związane z leczeniem złamanej ręki, to odpowiedź brzmi:
nie warto.
Po kolei: chirurga/rentgen/gips masz w państwowej ubezpieczalni i tego
tak czy owak ubezpieczenie NNW nie dotyczy.
Za "straty moralne" ani za "2 miesiące niezdolności do gry w piłkę"
typowe ubezpieczenie NNW nic nie wypłaci.
Za trwały uszczerbek na zdrowiu, owszem, zapłacą. TRWAŁY. Po złamaniu
ręki zostanie orzeczony brak trwałego uszczerbku albo powiedzmy 1%
utraty zdrowia. Przy kwocie ubezpieczenia 'na życie' 100 tys. zł
(bardzo dużej, składka od tego to kilkaset złotych rocznie będzie)
dostaniesz 1000 zł. Warto?
MJ
-
12. Data: 2011-04-19 09:30:59
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-19 11:19, Michal Jankowski pisze:
> Za trwały uszczerbek na zdrowiu, owszem, zapłacą. TRWAŁY. Po złamaniu
> ręki zostanie orzeczony brak trwałego uszczerbku albo powiedzmy 1%
> utraty zdrowia. Przy kwocie ubezpieczenia 'na życie' 100 tys. zł
> (bardzo dużej, składka od tego to kilkaset złotych rocznie będzie)
> dostaniesz 1000 zł. Warto?
Tu masz przykładowe procenty
http://www.equilibre.pl/pdf/1975/uszkodzenia_konczyn
y_gornej.pdf i
generalnie rzadko który zaczyna się poniżej 5%.
--
Liwiusz
-
13. Data: 2011-04-19 09:35:40
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
> Tu masz przykładowe procenty
> http://www.equilibre.pl/pdf/1975/uszkodzenia_konczyn
y_gornej.pdf i
> generalnie rzadko który zaczyna się poniżej 5%.
"124. Złamania trzonów jednej lub obu kości przedramienia -
w zależności od przemieszczeń, zniekształceń i zaburzeń
czynnościowych:
a) ze zniekształceniem i zaznaczonymi zaburzeniami funkcji 5-15 3-10
b) ze znacznym zniekształceniem, dużym ograniczeniem ruchomości
i zmianami wtórnymi (troficze, krążeniowe itp.) 15-35 10-30
"
A bez zniekształcenia albo bez "zaznaczonych zaburzeń funkcji"?
MJ
-
14. Data: 2011-04-19 09:53:59
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-19 11:35, Michal Jankowski pisze:
> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>
>> Tu masz przykładowe procenty
>> http://www.equilibre.pl/pdf/1975/uszkodzenia_konczyn
y_gornej.pdf i
>> generalnie rzadko który zaczyna się poniżej 5%.
>
> "124. Złamania trzonów jednej lub obu kości przedramienia -
> w zależności od przemieszczeń, zniekształceń i zaburzeń
> czynnościowych:
> a) ze zniekształceniem i zaznaczonymi zaburzeniami funkcji 5-15 3-10
> b) ze znacznym zniekształceniem, dużym ograniczeniem ruchomości
> i zmianami wtórnymi (troficze, krążeniowe itp.) 15-35 10-30
> "
>
> A bez zniekształcenia albo bez "zaznaczonych zaburzeń funkcji"?
A są takie? Zawsze coś po złamaniu jest zniekształcone albo z zaburzoną
funkcją :)
--
Liwiusz
-
15. Data: 2011-04-19 10:13:49
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>> A bez zniekształcenia albo bez "zaznaczonych zaburzeń funkcji"?
>
> A są takie? Zawsze coś po złamaniu jest zniekształcone albo z
> zaburzoną funkcją :)
Przekonaj o tym ubezpieczalnię, jej eksperta i prawnika.
MJ
-
16. Data: 2011-04-19 10:20:42
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-04-19 12:13, Michal Jankowski pisze:
> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>
>>> A bez zniekształcenia albo bez "zaznaczonych zaburzeń funkcji"?
>>
>> A są takie? Zawsze coś po złamaniu jest zniekształcone albo z
>> zaburzoną funkcją :)
>
> Przekonaj o tym ubezpieczalnię, jej eksperta i prawnika.
Nie mam doświadczenia w złamaniach, ale wydawało mi się, że za złamanie
coś z NNW się dostanie. Można się kłócić, czy jest to 1%, czy 10%, ale o
całkowitej "przezroczystości" złamania nie słyszałem.
Rzucisz linkiem, gdzie by ktoś takie żale na ubezpieczyciela wylewał?
--
Liwiusz
-
17. Data: 2011-04-19 11:00:00
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Tue, 19 Apr 2011 09:01:43 +0000 (UTC), " "
<w...@N...gazeta.pl> wrote:
>ale dalej brak sensownej odpowiedzi:
>
>1) chcecie powiedzieć że nie warto ubezpieczać dziecka ?
tak
>2) czyli wy po prostu nie macie ubezpieczonych dzieci małych dzieci
>oczywiście(bo w szkole czy przedszkolu na pewno takie ubezpieczenie jest
>obowiązkowe)
nie jest obowiązkowe
IMHO ubezpieczyć trzeba to, czego straty nie moglibyśmy łatwo pokryć
zaoszczędzonymi pieniędzmi, np. dom czy drogi samochód, na który długo
ciułaliśmy.
Można rozważyć ubezpieczenie życia i zdrowia rodziców, którzy
utrzymują rodzinę, bo gdy im się coś stanie, to rodzina może bardzo
potrzebować tych pieniędzy.
Dziecka nie warto ubezpieczyć, bo przecież wykupienie nawet
najdroższego i pokrywającego wszystkie ewentualności ubezpieczenia nie
uchroni go przed wypadkiem, chorobą czy obrażeniami.
Ubezpieczyciele nie dokładają do interesu, więc na pewno
prawdopodobieństwo wystąpienia nieszczęścia razy kwota ubezpieczenia
jest mniejsze niż składka.
W zasadzie widzę tylko jedną sytuację, w której warto ubezpieczyć
dziecko: kiedy _wiemy_, że jest bardziej chorowite, mniej odporne niż
statystyczne dziecko i na pewno nam się składka zwróci. Ale czy na
pewno chcemy, żeby to nieszczęście dziecku się przytrafiło a my
dostali kasę z TU?
Może ja jestem dziwny, ale wolę mieć zdrowe dzieci a kasę dostawać za
moją pracę :-)
-
18. Data: 2011-04-19 12:22:37
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 4/19/2011 4:01 AM, w...@N...gazeta.pl wrote:
> ale dalej brak sensownej odpowiedzi:
>
> 1) chcecie powiedzieć że nie warto ubezpieczać dziecka ?
>
nie warto, bo niby przed czym cie/dziecko to chroni?
odkładaj pieniadze przeznaczoe na składki, wyjdziesz na tym znacznie lepiej.
> 2) czyli wy po prostu nie macie ubezpieczonych dzieci małych dzieci
> oczywiście(bo w szkole czy przedszkolu na pewno takie ubezpieczenie jest
> obowiązkowe)
nie jest obowiazkowe.
obowiazkowo to szkola ma miec ubezpieczenie, nie dziecko.
>
> 3) do jakiej firmy sie udać? czy ktoś zechce ubezpieczyć roczne dziecko od
> NNW? jakie są to ubezpieczenia? jak się nazywają? w jakich firmach mogę się o
> to dowiadywać?
>
>
wez nie przesadzaj. poszukaj troche w googlach
-
19. Data: 2011-04-19 12:26:38
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NNW)
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 4/19/2011 1:29 AM, witrak() wrote:
> witek wrote:
>>
>> Jaki ubezpieczyciel takie ubezpieczenie.
>> Za złamanie palca nie dostaniesz 50% uszczerbku na zdrowiu.
>
> Znowu pleciesz: uszczerbek na zdrowiu musi być trwały. Za złamanie
> palca nie dostaniesz nic, chyba, że źle się zrośnie...
a co ja napisalem?
>
>> Po drugie ubezpiecza sie na odpowiednio wysoką kwotę. A nie na
>> 1000 zł.
>
> Kwota ubezpieczenie może być (i zwykle jest) różna w zależności od
> kosztów, które ma pokryć. Np. kwota pokrywanych kosztów transportu
> chorego helikopterem może być wyższa od 100% odszkodowania
> standardowego (czyli za śmierć ubezpieczonego). Zresztą wystarczy
> popatrzeć do własnego ubezpieczenia samochodu.
>
no i?
znowu przeczytales cos czego nie napisalem?
no ma byc odpowiednia.
wiaze sie to rowniez z tym, ze ubezpieczanie sie na 3 tys zlotych jest
bez sensu, bo szkoda kasy.
>>
>> Przerabiałem ubezpieczenie turystyczne ostanimi czasy i nie miałem
>> zastrzeżeń, a kwota ze przewiezienie się pacjenta przez salę
>> operacyjną poszła w ponad 100 tyś. Fakt, że ubezpieczenie było na
>> sporo więcej.
>>
>
> Szkoda, że nie przeczytałeś OWU - jeśli nie przed wykupieniem (to
> Twoja sprawa), to przed napisaniem - o wyobrażeniach zamiast o
> faktach - na listę.
>
> Ale cóż, niektórzy tak mają :-(
>
przeczytalem i dobrze wiedzialem na jaka kwote sie ubezpieczam i jakie
jest ryzyko zajscia zdarzenia lub nie.
i niestety mialem tego pecha, ze zaszlo.
-
20. Data: 2011-04-19 12:29:46
Temat: Re: Ubezpieczenia dziecka od złamania ręki nogiitp. (to chyba NN
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 4/19/2011 5:13 AM, Michal Jankowski wrote:
> Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>
>>> A bez zniekształcenia albo bez "zaznaczonych zaburzeń funkcji"?
>>
>> A są takie? Zawsze coś po złamaniu jest zniekształcone albo z
>> zaburzoną funkcją :)
>
> Przekonaj o tym ubezpieczalnię, jej eksperta i prawnika.
>
> MJ
jakos nie mialem problemow z przekonaniem lekarza wyzanczonego przez
pzu, ze zwichniecie stawu to 10% uszczerbku na zdrowiu.
fakt faktem, ze zaplacone skladki i tak sie nie zwrocily.