Witam serdecznie

Chcialbym przedstawic sprawe tego jak bank Millennium traktuje swoich
kredytobiorcow. Otoz, dwa lata temu zaciagnelem kredyt hipoteczny w Banku
Millenium w chf (przeliczajac na pln ok 220tys). Po dwoch latach postanowilem
przeniesc kredyt do innego banku ze wzgledu na lepsze warunki splaty kolejnych
rat. Zaciagnelem wiec kredyt w nowym banku w celu splacenia zaciagnietego
wczesniej kredytu hipotecznego na kwote taka jaka byla widoczna w harmonogramie
splat ktore mozna zobaczyc na wyciagach oraz informacji zadluzenia na serwisie
www samego banku. Bank wg tych danych pokazywal iz do splaty zostalo 185tys. Co
sie okazalo, po uiszczeniu srodkow czyli 185tys zl na koncie z ktorego
pobierana jest rata, bank pobral nie 185 a 190tys zl. Oczywiscie wybralem sie
do placowki banku Millenium w ktorym dowiedzialem sie iz, sciagnieta kwota
190tys wychodzi z tego iz Bank przeliczajac zaciagniety kredyt w CHF na PLN
liczyl kwote wg aktualnego kursu SPRZEDAZY waluty a informacje ktore dostawalem
na wyciagach oraz przelicznik waluty zadluzenia ktora widniala na serwisie www
byly przeliczane po kursie KUPNA CHF (Bez zadnej notki ktora by o tym
informowala). Stad bierze sie niezgodnosc owych 5tys zl. Dlaczego tak jest ani
pan za biurkiem ani infolinia nie potrafili mi odpowiedziec. Przyznali tylko
racje iz ich system wprowadza klienta w blad.

Nie jestem jedynym klientem banku Millennium, ktory zaciagnal kredyt hipoteczny
w CHF, co za tym idzie nie tylko ja zostalem zapewne wprowadzony w blad ale
kazdego dnia tysiace klientow nie zdaje sobie sprawy iz to co dostaja na
wyciagach oraz to co widza na serwisie za posrednictwem internetu ma sie nijak
do tego jaka REALNA kwote maja oni do splacenia.

Osobiscie czuje sie oszukany gdyz bank jawnie wprowadzil mnie w blad i pobral
kwote 5tys wieksza niz ta o ktorej bylem informowany. Co wiecej, mialem na tyle
szczescia iz posiadalem oszczednosci na koncie przez co kredyt wogole zostal
splacony. Co by bylo gdybym tej nadwyzki nie mial? Otoz bank do ktorego
przenosilem kredyt nalozylby na mnie kare za niezamkniecie w terminie zgodnym z
umowa tj30 dni od momentu wyplaty gotowki przez bank.

Mysle co zrobic z ta sprawa, bycmoze zloze wniosek do sadu a napewno zazalenie
do samego banku.

Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

"Tomek" 1...@n...onet.pl

> Mysle co zrobic z ta sprawa, bycmoze zloze wniosek do sadu a napewno zazalenie do
samego banku.

Ja z tym bankiem nie mogłem dojść do porozumienia, więc ominąłem go. :)

Miej w rękach dowody, gdy pójdziesz do sądu. :)

--
____
| | _| Eneuel Leszek Ciszewski
| ||_ 858739937 858739178 .-.
| |__| 665 363935 _[##] ~~~_@_
|____| moj eneuel_at_gmail.com

polecam stronę --> http://www.virustotal.com/pl/

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:15d2.000000b0.478a2d9c@newsgate.onet.pl...

trzeba czytać to co jest napisane

w serwisie www jest "* przeliczane w celach informacyjnych zgodnie ze
średnimi kursami Banku Millennium S.A."

gdybys wybrał walutę CHF pokazywałby Ci faktyczne zadłuzenie we frankach

wystarczyło wziąć kurs sprzedaży dewiz pomnozyć przez zadłuzenie w CHF i
masz bieżące zadłuzenie w PLN.

do góry

Użytkownik "rafi" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fmddhi$45b$1@news.onet.pl...

Od strony prawnej bank jest zasadniczo w porządku, co nie zmienia faktu, że
tego typu praktyki powodują, ze raczej odradzał bym korzystanie z usług
takiego banku. Nie widomo co i kiedy jeszcze napiszą małym drukiem.

do góry

> Nie widomo co i kiedy jeszcze napiszą małym drukiem.

Wlasnie problem w tym, ze zadnego malego druczku na serwisie www nie bylo. Ot
podana jest kwota wartosci dlugu w PLN i nic wiecej nie pisze. Czyli normalny
kozystajacy z ich serwisu na chlopski rozum zdaje sobie sprawe iz ich system
wyswietla kwote poprawnie a nie wg zasady ktora nie ma nic wspolnego z
faktycznym stanem. W takim razie po co opcja wyswietlania dlugu w PLN sokor zle
pokazuje?

Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:15d2.000000c6.478a4834@newsgate.onet.pl...
>> Nie widomo co i kiedy jeszcze napiszą małym drukiem.
>
> Wlasnie problem w tym, ze zadnego malego druczku na serwisie www nie
> bylo. Ot

Bo ty korzystałeś z innego Millennium, tego z Matrixa
W normalnym Millennium Millenet pokazuje ZARÓWNO wartość lokat, saldo
konta jak i zadłuzenie w DOWOLNEJ wybranej walucie w towarzystwie
komunikatu że przeliczenia dokonano w oparciu o kurs średni banku.
Komunikat ten nie jest pisany inną czcionką niż pozostałe informacje
na ekranie ani specjalnie niewidocznym kolorem (jest pisany kolorem
czarnym)
A ty oczywiscie miałeś pełne prawo tego nie widzieć nawet gdyby ci
pięścia w oko ten napis walnął.
Masz też prawo się tu ośmieszć pokazując jaki z ciebie analfabeta
skrzywdzony przez cały świat.
Szanujemy cię.
;-)

> W takim razie po co opcja wyswietlania dlugu w PLN sokor zle
> pokazuje?

"Żeby się głupie dziwowały"

S.

do góry

Użytkownik "Tomek" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:15d2.000000c6.478a4834@newsgate.onet.pl...

> Właśnie problem w tym, ze zadnego malego druczku na serwisie www nie
> bylo.

Ten mały druczek trzeba rozumieć w przenośni. czasem to jest w jakimś
regulaminie w miejscu, które ktoś mało czyta. czasem jest nawet napisane,
ale tak niezrozumiale, że się nie rzuca w oczy.

do góry

Użytkownik "Slavekk" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmdkj6$dsl$1@inews.gazeta.pl...

> Bo ty korzystałeś z innego Millennium, tego z Matrixa
> W normalnym Millennium Millenet pokazuje ZARÓWNO wartość lokat, saldo
> konta jak i zadłuzenie w DOWOLNEJ wybranej walucie w towarzystwie
> komunikatu że przeliczenia dokonano w oparciu o kurs średni banku.
> Komunikat ten nie jest pisany inną czcionką niż pozostałe informacje na
> ekranie ani specjalnie niewidocznym kolorem (jest pisany kolorem czarnym)
> A ty oczywiscie miałeś pełne prawo tego nie widzieć nawet gdyby ci
> pięścia w oko ten napis walnął.
> Masz też prawo się tu ośmieszć pokazując jaki z ciebie analfabeta
> skrzywdzony przez cały świat.

Oczywiście w tym co piszesz jest wiele racji, tym nie mniej serwisy bankowe
są dla klientów, a nie dla pracowników banku. Normalnie intuicyjnie widząc,
że mam do spłaty 100 zł mam prawo podejrzewać, że to jest 100 zł, a nie 110
zł. Oczywiście, niby wszystko da się tu rozgryźć, jeśli ktoś jest biegły w
tej dziedzinie, tym nie mniej po prostu w tym momencie autor tego serwisu
zapomniał, że kieruje go do osób dla których kurs waluty, to kurs waluty.
Które nie zdają sobie sprawy z tego, że mamy kurz skupu, kurs sprzedaży i
kurs średni, które co do samej zasady różnią sie od siebie. Przy czym dla
mniejszych kwot ta różnica nie jest znowu znacząca, ale przy kilkuset
tysiącach dało to kilka tysięcy i tyle.

Skoro pracownik banku twierdzi, że ludzie się mylą z tego powodu, to obok
tej informacji na stronie internetowej powinna być rzucająca się informacja
o takim zdanie rzeczy. Albo wprost przeliczenie po kursie sprzedaży, bo
przecież wiadomo, że spłaca się po takim kursie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fmdufo$cva$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Slavekk" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:fmdkj6$dsl$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Bo ty korzystałeś z innego Millennium, tego z Matrixa
>> W normalnym Millennium Millenet pokazuje ZARÓWNO wartość lokat, saldo
>> konta jak i zadłuzenie w DOWOLNEJ wybranej walucie w towarzystwie
>> komunikatu że przeliczenia dokonano w oparciu o kurs średni banku.
>> Komunikat ten nie jest pisany inną czcionką niż pozostałe informacje na
>> ekranie ani specjalnie niewidocznym kolorem (jest pisany kolorem czarnym)
>> A ty oczywiscie miałeś pełne prawo tego nie widzieć nawet gdyby ci
>> pięścia w oko ten napis walnął.
>> Masz też prawo się tu ośmieszć pokazując jaki z ciebie analfabeta
>> skrzywdzony przez cały świat.
>
> Oczywiście w tym co piszesz jest wiele racji, tym nie mniej serwisy
> bankowe są dla klientów, a nie dla pracowników banku. Normalnie
> intuicyjnie widząc,

Normalnie intuicyjnie komunikat na ekranie znaczy to co w nim jest napisane
a nie to co sobie wymyśla ten który powinien go PRZECZYTAĆ i ZROZUMIEĆ.
Analfabetyzm nie jest zabroniony ale nie jest podstawą do roszczeń.

> autor tego serwisu zapomniał, że kieruje go do osób dla których kurs
> waluty, to kurs waluty.

Nooo tu juz pojechałeś..
Jesli ktos był na tyle inteligentny, że umiał ocenić iż kredyt w walucie
jest korzystniejszy niż w złotówkach to fakt istnienia kilku kursów nie jest
mu obcy.
Zapomniałeś że nie mówimy tu o przecietnym posiadaczu ROR złotówkowego w
Mille tylko o posiadaczu kredytu walutowego

> Skoro pracownik banku twierdzi, że ludzie się mylą z tego powodu, to obok
> tej informacji na stronie internetowej powinna być rzucająca się
> informacja o takim zdanie rzeczy.

Tylko cały czas mówimy o sytuacji gdy ta informacja JEST

> Albo wprost przeliczenie po kursie sprzedaży, bo przecież wiadomo, że
> spłaca się po takim kursie.

Tylko że na ekranie nie widać napisu ZADŁUZENIE ani DO SPLATY, a to co widać
tez by można próbować zrozumieć...

Sławek

do góry

> Tylko cały czas mówimy o sytuacji gdy ta informacja JEST

> Tylko że na ekranie nie widać napisu ZADŁUZENIE ani DO SPLATY, a to co widać
> tez by można próbować zrozumieć...

W takim razie wytlumacz mi jedno. Po co wogole podawac kwote z pezelicznikiem
na PLN? Ja rozumiem, ze waluta sie wacha, ale tutaj mamy ewidentny przypadek
tego iz informatycy wpisali by kwota byla przeliczana wg kupna waluty, co
posiadaczowi rachunku ktory ma zadluzenie zakrzywiony obraz splaty zadluzenia.
Pytanie brzmi, dlaczego bank nie moze dac sredniej wartosci przy sprzedazy
waluty? W koncu kredytobiorce interesuje wlasnie to, a nie srednia zakupu. Bank
to robi by ladnie wygladalo? To jest wg mnie nie fair. I nie mow mi, ze
wszystko jest ok gdyz sami bankowcy potwierdzili, ze jest to faktycznie
wprowadzanie w blad.

Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry