Dzień dobry.Mam problem w dniu 03.09..2006 w sklepie RTV EURO AGD
kupiłem odkurzacz na 6 nieoprocentowanych rat.Pracownik naliczył
kwotę,którą mam zapłacić, 359 pln podzielił przez 6 i wyszła kwota
59,83pln i takie raty płaciłem oczywiście w terminie.W dniu 16.08.2007
czyli mineło od wpłacenia ostatniej raty 6 miesięcy, otrzymałem pismo
z banku Cetelem, że rat nie spłaciłem i mam zapłacić kwotę 72,22
złote.Kiedy poszedłem do sklepu pan powiedział mi,że zalegam bankowi
0.02 zlote.Po prostu kwotę pomnożył 6 razy 59,83 i wyszło
358,98.Proszę o odpowiedż kto ponosi za to winę, bo w moim odczuciu
pracownik, który jest wskazany w umowie jako reprezentant
banku.Poniżej przedstawiam mail z odpowiedzią Cetelem Bank na moją
prośbę o anulowanie tej kwoty, ponieważ nie poczuwam się do jej
zapłacenia. Nadmienić muszę ( jak wynika z poniższego maila), że
obecnie mam do zapłaty już nie 72,22 zł tylko 106,92 zł. Odpowiedź na
moje zażalenie bank mailem przesłał mi w dniu dzisiejszym tj.
23.07.2007r .Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją Pozdrawiam.


Szanowny Panie

W związku z tym, że nie został dotrzymany punkt umowy, zawarty w
paragrafie 11, który stanowi, iż warunkiem nie naliczania dodatkowych
kosztów jest spłata całości kredytu. Wpłacona przez Pana kwota jest za
mała o 0,02 zł. Nie znajdujemy uzasadnienia dla rozpatrzenia
pozytywnie
Pana reklamacji. Na dzień sporządzenia wiadomości do spłaty pozostaje
kwota 106,92 zł.