eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 21. Data: 2012-07-12 14:30:20
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" jtmeus$36g$...@i...gazeta.pl

    > Tak oto zakrólowała ciężka, droga i brzydka Katedra Ciężka.

    > I ponoć przez długie lata dręczyła ludzi pytaniem -- dlaczego w ogóle
    > nie rozpada się, i po co postawione są na krańcach łuków kolumienki
    > ważące ze 2 tony (czyli niewiele w zestawieniu z resztą) które
    > ponoć rozciągają łuki, czyli osłabiają je... Jak okazało się
    > kolumienki te skręcały momenty się tak, iż utrzymywały łuki
    + kolumienki te skręcały momenty sił tak, iż utrzymywały łuki

    > w całości. Zdjęcie kolumienki gotyckiej katedry prowadziło
    > niechybnie do zawalenia łuku, czyli i zawalenia katedry?...



    > Aby było jasne -- w Białymstoku jest katedra neogotycka, nie gotycka.
    > Łatwo to zauważyć -- nawet nie mając pojęcia o gotyku. Choćby czas
    > budowy o tym mówi -- romański styl (w wiekach XI -- XIII) był po
    > (dopiero od XII wieku do XV wieku) gotyckim, nie przed, podczas
    > gdy ,,duży kościół'' w Białymstoku zbudowano jako rozbudowę małego,
    > romańskiego na dodatek za czasów carskiej okupacji.

    Coś mi się poplątało. :) Czy każde pisanie
    o ,,kościele'' musi łączyć się z plątaniną? :)
    Tak to jest, gdy się próbuje wyjaśnić coś oczywistego,
    czyli wówczas, gdy brak motywacjo do tłumaczenia? :)


    Pisząc o stylowej kolejności błądziłem myślami wokoło tego,
    że ja naprawdę nie umiałbym wysadzić w powietrze katedry (czy
    raczej bazyliki) białostockiej fary, co ponoć planowałem
    w efekcie zemsty na biskupach. Myślenie o pokręconych
    ludziach (biskupach) skręca także myślenie tego, kto
    myśli o tych pokręceńcach?







    > makulatury... Przelew jest IMO bezstresowy... Dobrze by było, gdyby przelewy
    > w razie uzasadnionego żądania można było cofać. Na przykład wtedy, gdy ktoś
    > poleje nie na to konto, na które zamierzał a odbiorca po dobroci nie chce
    > oddać tego, co bezspornie nie jemu było przeznaczone.

    Albo przeleje zdecydowanie za dużo -- na przykład 1000 złotych zamiast 10,00 złotych.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 22. Data: 2012-07-12 14:41:56
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "maruda" jtmf7u$8t8$...@i...gazeta.pl

    > Sorry, ale pierdolisz. Nie ma zmiłuj. Każdy "techniczny" to zrozumie, ale Tobie nie
    chce mi się tłumaczyć.

    Co zrozumie? -- to, że mądry (a był mądrym, bo był aktywistą niemal
    jak Alot, jeno że aktywizował się w PZPRR, nie w Solidarności)
    dobudował podpórki? :) Dla mnie te podpórki to zysk, bo jednak
    zginęli tam najbliżsi owego aktywisty. :) Komitet zadbał o to,
    aby aktywista nie odpowiedział za nieumyślne zabójstwo, ale
    żył gloryfikowany za nieudaną próbę ratowania życia...

    Co miałbyś mi tłumaczyć? To, że Bóg nie zmiłował się
    nad rodziną przygłupa z wojewódzkiego komitetu PZPR?

    Czy to, że zmiłował się nad samym przygłupem i pozwolił mu
    żyć i pojmować, iż nie nadaje się do niczego poważnego,
    choć garnie się do decydowania za innych?...


    A może chcesz tłumaczyć owe naprężenia w gotyckich katedrach ciężkich?
    Każdy techniczny tego nie rozumie, skoro kilkaset lat ludzie głowili
    się nad wyjaśnieniem tego fenomenu.


    Czy może uważasz, że każdy techniczny rozumie, dlaczego beton zbroić
    można stalą? To proste -- jedno i drugie tak samo (podobnie) pracuje
    (zmienia swe wymiary w efekcie zmiany temperatury) termicznie. :)

    -=-

    Przyznaj się -- co miałeś na swej myśli pisząc o niezrozumieniu?

    IMO ktoś natchnął Cię, bo istotnie popierdoliłem o kolejnościach
    stylistycznych, gdyż zamierzałem napisać coś, później to uprościłem
    i wyszło głupio. I ktoś, kto pojmuje te stylistykę, zauważył, że ja
    popierdoliłem, ale nie w tym miejscu, o którym piszesz.


    -=-

    Dla mnie niemal jasne jest to, że Ty podejmujesz decyzje pod
    natchnieniem ducha, którego nie pojmujesz. Techniczny pojmie
    kolejność stylistyczną? A nietechniczny nie pojmie? IMO Ty
    jesteś głupcem takim, jak ów budowniczy.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 23. Data: 2012-07-12 14:55:22
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "lolekanabolek" jtmatl$dfm$...@i...gazeta.pl

    > 4xbgz+4xmille i tyle wyjdzie rocznie

    Nikt z mojej najbliższej rodziny nie karmi wiewiórek.
    I nikt z nich nie czerpie korzyści materialnych
    (pieniądz to materia?) z szarej strefy. Boleję
    nad tym... Och, gdyby tak i inni mieli swe szarytki,
    karmili wiewiórki...


    Moja matka chodzi z trudem -- ma kłopoty z kolanem (po drobnej
    operacji) i (w kolejce do operacji) biodrem. Chadza codziennie
    na 4 piętro... Kilkanaście lat Rabiczko (zespół w zespół z arcybiskupami)
    obiecywał rodzicom szybkie zarobienie na dom, aby mogli żyć spokojnie...

    Ceną owego zarobienia było wygnanie mnie z rodziny, skazanie mnie
    na upokorzenie, na głodowanie itd... Po latach rodzice dostali do
    zarobienia tyle, że rodzinna firma nie przynosi zysku, gdyż
    urzędnicy miastowi i elektryczni okradają rodziców...

    Ojciec ma raka prostaty, cukrzycę i chore serce -- z trudem chodzi.

    Tak oto podziękowali arcybiskupi za wspieranie Kościoła.
    I taką oto zapłatę dostali moi rodzice, którzy zbyt późno
    (gdy ja mam zbyt mocno uszkodzony kręgosłup) pojęli, że nie
    każdy (delikatnie ujmując) ksiądz jest święty, i nie każdy
    z nich dąży do szczęścia swych poddanych.


    Ja nawet 3 kilogramów nie mogę targać na 4 piętro.


    Na akcji biskupiej wyszła dobrze moja siostra?
    Ma na fajki? I na pyfko? Chyba i jej zdroofko
    nie pozwala już na fajeczki i na pyfko...

    -=-

    IMO banki dadzą mi więcej w tym roku niż 5 tałzenów. :)

    Niestety -- na dom dla matki to wciąż za mało. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 24. Data: 2012-07-12 15:56:10
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "luc" a...@b...goog
    legroups.com

    http://banki.wp.pl/kat,6600,title,Zbieracze-wisienek
    -wyciskaja-z-bankow-nawet-5-tys-zl,wid,14709745,wiad
    omosc.html

    Bez łamania...

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 25. Data: 2012-07-12 16:28:32
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" jtml1u$4n0$...@i...gazeta.pl

    > "luc" a...@b...goog
    legroups.com

    > http://banki.wp.pl/kat,6600,title,Zbieracze-wisienek
    -wyciskaja-z-bankow-nawet-5-tys-zl,wid,14709745,wiad
    omosc.html

    > Bez łamania...

    Z kolei w BGŻ zbierać można "orzeszki od Baśki".
    Jak bank sam reklamuje, może to być nawet 600 zł
    rocznie. Warunek podstawowy to przelanie pensji.

    Chyba nie. Chyba warunkiem jest przelew zawierający sowo 'wynagrodzenie'.

    Aby więc oszukać bank,

    Jak to oszukać?! Kto i kogo tu oszukuje?!

    internauci radzą, by dać tytuł przelewu "wynagrodzenia za miesiąc XX".

    Ja nie piszę, że za miesiąc. Równie dobrze -- za tysiąc lat.

    Problem w tym, że może to zauważyć urząd skarbowy

    Może -- i co z tego? Co więcej -- czy urząd tak sobie,
    dla sowich jaj zagląda ludziom w ich konta i kąty?

    i pytać, co to za wypłata, której nie ma w naszym zeznaniu
    podatkowym.

    Psu dajesz smakołyki jako **wynagrodzenie** za służbę lub klapsa
    za nieposłuszenstwo. I każdy smakołyk trzeba zgłaszać do urzędu? :)

    Dlatego zbieracze orzeszków polecają na wszelki wypadek dopisać
    "za sex", bo ponoć wtedy fiskus się nie czepia.

    A jeśli 'za samogwałt'? ;) Sobie samemu płacę? :)

    Wysyłasz komuś pieniądze za 100 lat pracy -- 5 tałzenów, bo jesteś skąpy...
    Ale trafiasz na twardszego od ciebie, który ci odsyła ten szmal bez słowa...
    Myślisz zatem -- pomyłka jakaś, poślę mu raz jeszcze... I tak co miesiąc...

    IMO brak listy płac, brak wszelkich innych śladów płacenia...
    Zaś jest, i to wyraźne, ślad pokazujący, że to mielenie tych samych pieniędzy...


    Bank chce, dlaczego więc mam tego nie robić.
    Co najwyżej można zapytać, czy od tych orzeszków nie trzeba płacić podatku...

    -=-

    Bank chce pokazać bogatym, ale nieufnym klientom, że można mu zaufać.
    Dlatego właśnie nam płaci. Co więcej -- nie trzeba wcale niebotycznych
    wynagrodzeń. Wynagrodzenie swoją drogą a najwyższy przelew swoją -- nieprawdaż?
    Wynagrodzenie może być niskie, ale dopałka pięciotałzenowa da w efekcie 50
    orzeszków...

    -=-

    Bank do życia potrzebuje KLIENTÓW -- może ich zebrać dzięki:

    -- łapankom (niebezpieczne -- klient może dać w tak zwane oblicze)
    -- ustawom (jeszcze gorzej, bo mogą być zamieszki uliczne jak w Grecji)
    -- reklamom telewizyjnym (kolejny krok eskalacji...)
    -- dobrym słowom popartymi drobnymi prezentami...

    I bank ma prawo do tego, aby (zamiast na bezsensowne wbijanie ludziom
    kitu za pomocą reklamy TV) dać trochę szmalu orzeszkowego... Tak ja
    uważam. Inna formą zachęty jest kawa w marmurze i ciastka lub cukierki...

    -- Pizzę przywozicie za free?
    -- Tak.
    -- Przecież transport kosztuje...
    -- Lokal także!!! I to więcej!!!
    Opłaty związane z budową/kupnem lub czynszowe,
    opłaty eksploatacyjne, sprzątanie, klimatyzacja,
    wystrój wnętrza, zapewnienie bezpieczeństwa
    gościom, toalety, rozrywki...

    Czy ktoś będzie lał wynagrodzenie tylko dlatego, że zobaczy
    wiewiórki w TV obok sów? Niekoniecznie... Ale gdy dowie się,
    że masa ciułaczy z tej grupy leje i chwali sobie ów bank,
    tez może kiedyś zacząć przelewanie...


    Czy jakoś pokrzywdzony klient będzie spokojny? Raczej nie...
    Ale jeśli dostanie orzeszki?... Wówczas jego nastrój będzie lepszy...
    Tym sposobem banki bezstresowo naprawią błędy (najczęstsze, najgorsze)
    i do innych klientów wyjdą z dopracowana propozycją...



    Klient nawet lekko naciągnięty zrazi się do banku na wiele lat, może
    nawet na zawsze tak zwane. Ale jeśli ów klient zostanie naciągnięty
    na 5 złotych a otrzyma 500 złotych -- podaruje owo potknięcie...

    -=-

    W banku musi wszystko ,,grać'' na 100%. Każde potkniecie banku
    może powalić ów bank na kolana... Każde, o ile klienta nie
    uspokoi się czymś -- tym czymś są właśnie orzechy i wiśnie.

    Nie każdy w Polsce jest ciułaczem. Są i bogaci ludzie, którzy na
    drobne 5 tałzenów rocznie nie połaszą się, gdy w zamian zaryzykują
    stratą 5 milionów złotych... Nie ma milionerów? Wystarczy wypad
    za miasto -- domy (a raczej -- rezydencje) nie kosztują 100 tysięcy
    złotych... Kosztują znacznie więcej, czasami milion złotych, czasami
    kilka milionów złotych, czasami kilkanaście milionów złotych...


    -=-

    Ale polskie prawo potrafi wieszać polskich bohaterów -- wspomnianego
    już Fieldorfa. Za co? -- oczywiście za szyję... Za jakie (i za czyje?)
    przewinienia? Za przewinienia głupich nauczycieli prawa, którzy muszą
    kogoś ukarać za to przykładowo, że jechali w bydlęcym wagonie -- mowa
    tu o Jaruzelskim...

    Tu (w Polsce) ksiądz może bezkarnie zgwałcić dziecko, prawnik
    może zamordować w majestacie prawa, lekarz astmę potrafi leczyć
    antybiotykiem itd... kiedyś wierzyłem, iż głupotę narzucili nam
    Sowieci wbrew naszej woli, teraz już wiem, że jest inaczej.

    I wiem, że podzielam poglądy ludzi uważanych powszechnie za
    mądrych, nie głupich -- na przykład pisarzy, w tym i noblistów.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 26. Data: 2012-07-12 17:11:16
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "TrzyLinie" <t...@g...pl>


    > Co najwyżej można zapytać, czy od tych orzeszków nie trzeba
    > płacić podatku...

    W artykule piszą, że płacisz podatek od orzechów i wiśni - czy to prawda?
    Traktujesz to jak przychody i wpisujesz do PITu? Czy stosujesz jakieś koszty
    uzyskania tego przychodu? Jakie? Czy US kiedykolwiek Cię kontrolował w związku
    z tymi dochodami?


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 27. Data: 2012-07-12 17:49:44
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "TrzyLinie" jtmpek$4do$...@i...gazeta.pl

    >> Co najwyżej można zapytać, czy od tych orzeszków nie trzeba
    >> płacić podatku...

    > W artykule piszą, że płacisz podatek od orzechów i wiśni - czy to prawda?

    Być może prawda -- nie czytałem dokładnie. :)

    Ja nie płacę ani od wiśni, ani od orzechów, ani od odsetek,
    ani od kufra... ZCW -- bank płaci od odsetek. Czy płaci od
    reszty -- nie wiem, ale chyba jakoś musi to regulować.

    > Traktujesz to jak przychody i wpisujesz do PITu?

    Nie.

    > Czy stosujesz jakieś koszty uzyskania tego przychodu?

    Są trudne do określenia. Na przykład Mille straszy mnie
    poborem 75 złotych impresyjnych. Pewnie pójdzie (daleko
    przecież nie ma) po rozum do (jak nie swej -- to może
    innej, mądrzejszej) głowy i nie weźmie tej opłaty, ale
    jeśli weźmie -- to koszt? Na pewno tak, choć być może
    ktoś uzna, że mandat karny kosztem nie jest, i niewczesne
    wypowiedzenie umowy, skutkujące opłatą -- tez nie jest
    żadnym kosztem, ale karą!!!


    Kolejny koszt to telefony -- rozmowy telefoniczne.
    Ale czy miałbym smartfon, gdyby nie akcja Rajfiego?
    Raczej nie, albo -- jeszcze nie teraz.

    > Jakie? Czy US kiedykolwiek Cię kontrolował w związku
    > z tymi dochodami?

    Może za plecami. Może teraz właśnie to robi -- może to Ty?...
    Oficjalnie, wprost, otwarcie -- nie. W USach bywam często,
    zatem nie musi mnie aż specjalnie fatygować, jeśli chce
    mnie u siebie widzieć w tej sprawie. :)

    -=-

    Rozmawiałem (m@ilowalem) z dziennikarzem (z kimś, kto podał
    się za dziennikarza) o orzechach i wyjaśniłem mu, że banki
    płacą mi 5 tałzenów rocznie po potrąceniu podatków, z tym
    zastrzeżeniem, że to chwilowa ,,szybkość'' -- w efekcie
    może być więcej lub mniej w ciągu roku. Na pewno nie
    pisałem, że płacę podatki od orzechów czy wiśni.

    Tekst mogę zamieścić -- albo raczej nie mam nic przeciwko zamieszczeniu.

    -=-

    Ciągnięci ,,natchnieniem'' niektórzy zarzucają mi lanie wody -- leję,
    ale do butelek... Leję z klimatyzatora. IMO warto czytać to, co inni
    piszą, zamiast czuć to, co inni wymadlają. Ja nie pisałem, że od wiśni
    czy orzechów płacę podatki. Pisałem natomiast, że banki płacą mi teraz
    5 tałzenów po odliczeniu podatków, i że to chwilowa wartość. Tym samym
    zamieściłem informację, że w tych 5 tałzenach doliczone są też odsetki
    od tak zwanych depozytów.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 28. Data: 2012-07-12 18:07:56
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" jtmrmt$dnq$...@i...gazeta.pl

    >> W artykule piszą, że płacisz podatek od orzechów i wiśni - czy to prawda?





    > Rozmawiałem (m@ilowalem) z dziennikarzem (z kimś, kto podał
    > się za dziennikarza) o orzechach i wyjaśniłem mu, że banki
    > płacą mi 5 tałzenów rocznie po potrąceniu podatków, z tym
    > zastrzeżeniem, że to chwilowa ,,szybkość'' -- w efekcie
    > może być więcej lub mniej w ciągu roku. Na pewno nie
    > pisałem, że płacę podatki od orzechów czy wiśni.

    > Tekst mogę zamieścić -- albo raczej nie mam nic przeciwko zamieszczeniu.

    Fragment mojej wypowiedzi

    Nie robią. Płacą chętnie zgodnie z obietnicami.

    ile da się z tego wyciągnąć,

    Kto to może wiedzieć? Mnie banki na razie płacą około 5 tysięcy złotych
    rocznie, z tym, że to wartość chwilowa. Być może dostanę więcej, być może
    mniej. Na razie z wyliczeń wyszło mi około 5 tysięcy złotych (z dokładnością
    lepszą niż 100 złotych) rocznie po potrąceniach podatkowych.

    Mogę zamieścić większą część, jeśli ktoś uważa, że piszę ,,półprawdę''.

    Tego dnia, w czasie prysznicowania się wyliczyłem owe fajf
    tałzen z niebywała dokładnością, ale że nie interesuje mnie
    podział na wiśnie, orzechy i odsetki, znałem tylko sumę
    tego wszystkiego, na dodatek zapamiętałem jedynie sumę
    pomniejszoną o wiadome oVincentowanie i oBelkowanie.


    Ile można wyciągnąć? -- a kto to może wiedzieć!
    Ja mogę jedynie napisać, czy wg mnie dają chętnie,
    czy nie, i moim zdaniem dają chętnie.

    > -=-

    > Ciągnięci ,,natchnieniem'' niektórzy zarzucają mi lanie wody -- leję,
    > ale do butelek... Leję z klimatyzatora. IMO warto czytać to, co inni
    > piszą, zamiast czuć to, co inni wymadlają. Ja nie pisałem, że od wiśni
    > czy orzechów płacę podatki. Pisałem natomiast, że banki płacą mi teraz
    > 5 tałzenów po odliczeniu podatków, i że to chwilowa wartość. Tym samym
    > zamieściłem informację, że w tych 5 tałzenach doliczone są też odsetki
    > od tak zwanych depozytów.

    Po tej wypowiedzi była kontynuacja tej rozmowy, zatem ów dziennikarz
    mógł poprosić o wyjaśnienie, jeśli coś mu nie pasowało w tej wypowiedzi.


    Mógł też poprosić o wypunktowanie -- ile z jakiego banku dostaję.
    Powszechnie wiadomo, że od wiśni i od orzechów nie ma podatków,
    czy raczej -- my nie płacimy od tego podatków, tak samo jak nie
    płacimy podatków od etalonów z Carrefoura, kuponów z Tesco,
    skarbonkowych pieniędzy z Auchan itd... Zatem moja wypowiedź
    (IMO oczywiście) zawierała informacje o tym, że wliczam
    także odsetki od depozytów.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 29. Data: 2012-07-12 23:05:10
    Temat: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: Krystek <s...@k...art.pl>

    W dniu 2012-07-12 12:42, neoniusz pisze:
    > W dniu 12.07.2012 12:28, luc pisze:
    >> O! Dziennikarze trafili na usenet:
    >> <http://banki.wp.pl/kat,6600,title,Zbieracze-wisiene
    k-wyciskaja-z-
    >> bankow-nawet-5-tys-zl,wid,14709745,wiadomosc.html>
    >>
    >> Wychodzi na to, że z co lepszymi pomysłami trzeba będzie uciec do
    >> TORa ;-)
    >
    > Cytaty glownie z trolla Leszka. Szkoda, ze oceniaja grupe po trollu.

    - Banki zadają sobie pytanie, po co bić się w kółko o tych samych
    klientów i podbierać ich sobie nawzajem - tłumaczy Sadrak.

    Jak z sieciami komórkowymi: starzy klienci niech się gonią, zrobimy
    dobrze tym nowym. Jeszcze się nie nauczyli, że trudniej utrzymać
    klienta, niż zyskać chwilowego. Ale dla nich sztuka jest sztuka...

    K.


    --
    http://www.krystek.art.pl/


  • 30. Data: 2012-07-13 11:55:22
    Temat: Odszczekam Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Od: maruda <m...@n...com>

    I napiszę przed cytatem.
    Owszem, może być taki układ mechaniczny, statyczny, który lepiej będzie
    się zachowywał jako jednostronnie zamocowany podest, np. balkon, niż
    gdyby go potem blisko końca podeprzeć.
    Nie będę rysował w txt, bo to szlag trafia jeśli ktoś ogląda w kroju
    proporcjonalnym, więc opiszę słowami.
    Wyobraźmy sobie 20 pudełek po zapałkach ustawionych na najmniejszym boku
    i stykających się ze sobą bokiem największym. Teraz przewlekamy przez
    wszystkie (za pomocą igły) nitkę, 3 mm poniżej górnej powierzchni
    (najmniejszego boku), na osi symetrii. Na "tylnym" końcu robimy
    węzełek, po czym igłę przeprowadzamy przez ściankę np. kartonowego pudła
    (to ściana budynku), nitkę naciągamy i na końcu wewnątrz "budynku"
    jakimś cudem ciasno wiążemy węzełek (raczej zapałkę).
    Jeśli teraz ktoś z budynku na ten "balkon" wylezie (mysza jakaś, żeby
    zachować skalę), to "balkon" będzie się uginał w dół, nitka się
    naciągnie (ale nie pęknie) i wszystko jest cacy. Jeśli jednak ten
    "balkon" będzie na wolnym końcu podparty, to ugnie się w łuk
    (prawie)symetryczny pod ciężarem myszy dużo mocniej. Powstanią dzźwignie
    o osiach obrotu przy górnych, stykających się krawędziach pudełek, a
    "krótsze ramię" równe 3mm może dać takie przemnożenie siły, że nitka się
    zerwie.

    Też mnie to zaskoczyło, ale ja, panie, owszem, inżynier, ale elektronik...

    ... a w przykładzie Enojla nie chodzi o to, że zbrojenia były zginane,
    ale, że "beton" na dolnej powierzchni podestu pracował na rozciąganie
    (zamiast na ściskanie), a na to ma wytrzymałość znikomą...

    Z przeprosinami za bluzgi - Maruda.


    W dniu 2012-07-12 14:17, maruda pisze:
    > W dniu 2012-07-12 14:11, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    >> Póki nie było podpór na końcach -- zbrojenia były rozciągane,
    >> na co były odporne, ale podparcie zmieniło rozkład naprężeń
    >> i zbrojenia były zginane, na co nie były odporne wcale...
    >>
    >>
    >>
    >> | O
    >> | '|'
    >> |_______/ \___________.
    >> ------------------------|
    >> |
    >> ______________________|
    >> | ||
    >> | ||
    >> | ||
    >>
    >>
    > Sorry, ale pierdolisz. Nie ma zmiłuj. Każdy "techniczny" to zrozumie,
    > ale Tobie nie chce mi się tłumaczyć.
    >



    --
    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1