eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWyłudzenia zwrotu 5% od AliorSyncRe: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.gazeta.pl!
    not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Wyłudzenia zwrotu 5% od AliorSync
    Date: Thu, 12 Jul 2012 16:28:32 +0200
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 132
    Message-ID: <jtmmup$es5$1@inews.gazeta.pl>
    References: <4ffc58db$1@news.home.net.pl> <jthshh$quk$1@inews.gazeta.pl>
    <jthtd4$3p2$1@inews.gazeta.pl>
    <4ffea3af$0$26708$65785112@news.neostrada.pl>
    <a...@b...googlegroups.com>
    <jtml1u$4n0$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1342103321 15237 83.151.39.26 (12 Jul 2012 14:28:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 12 Jul 2012 14:28:41 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:575697
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" jtml1u$4n0$...@i...gazeta.pl

    > "luc" a...@b...goog
    legroups.com

    > http://banki.wp.pl/kat,6600,title,Zbieracze-wisienek
    -wyciskaja-z-bankow-nawet-5-tys-zl,wid,14709745,wiad
    omosc.html

    > Bez łamania...

    Z kolei w BGŻ zbierać można "orzeszki od Baśki".
    Jak bank sam reklamuje, może to być nawet 600 zł
    rocznie. Warunek podstawowy to przelanie pensji.

    Chyba nie. Chyba warunkiem jest przelew zawierający sowo 'wynagrodzenie'.

    Aby więc oszukać bank,

    Jak to oszukać?! Kto i kogo tu oszukuje?!

    internauci radzą, by dać tytuł przelewu "wynagrodzenia za miesiąc XX".

    Ja nie piszę, że za miesiąc. Równie dobrze -- za tysiąc lat.

    Problem w tym, że może to zauważyć urząd skarbowy

    Może -- i co z tego? Co więcej -- czy urząd tak sobie,
    dla sowich jaj zagląda ludziom w ich konta i kąty?

    i pytać, co to za wypłata, której nie ma w naszym zeznaniu
    podatkowym.

    Psu dajesz smakołyki jako **wynagrodzenie** za służbę lub klapsa
    za nieposłuszenstwo. I każdy smakołyk trzeba zgłaszać do urzędu? :)

    Dlatego zbieracze orzeszków polecają na wszelki wypadek dopisać
    "za sex", bo ponoć wtedy fiskus się nie czepia.

    A jeśli 'za samogwałt'? ;) Sobie samemu płacę? :)

    Wysyłasz komuś pieniądze za 100 lat pracy -- 5 tałzenów, bo jesteś skąpy...
    Ale trafiasz na twardszego od ciebie, który ci odsyła ten szmal bez słowa...
    Myślisz zatem -- pomyłka jakaś, poślę mu raz jeszcze... I tak co miesiąc...

    IMO brak listy płac, brak wszelkich innych śladów płacenia...
    Zaś jest, i to wyraźne, ślad pokazujący, że to mielenie tych samych pieniędzy...


    Bank chce, dlaczego więc mam tego nie robić.
    Co najwyżej można zapytać, czy od tych orzeszków nie trzeba płacić podatku...

    -=-

    Bank chce pokazać bogatym, ale nieufnym klientom, że można mu zaufać.
    Dlatego właśnie nam płaci. Co więcej -- nie trzeba wcale niebotycznych
    wynagrodzeń. Wynagrodzenie swoją drogą a najwyższy przelew swoją -- nieprawdaż?
    Wynagrodzenie może być niskie, ale dopałka pięciotałzenowa da w efekcie 50
    orzeszków...

    -=-

    Bank do życia potrzebuje KLIENTÓW -- może ich zebrać dzięki:

    -- łapankom (niebezpieczne -- klient może dać w tak zwane oblicze)
    -- ustawom (jeszcze gorzej, bo mogą być zamieszki uliczne jak w Grecji)
    -- reklamom telewizyjnym (kolejny krok eskalacji...)
    -- dobrym słowom popartymi drobnymi prezentami...

    I bank ma prawo do tego, aby (zamiast na bezsensowne wbijanie ludziom
    kitu za pomocą reklamy TV) dać trochę szmalu orzeszkowego... Tak ja
    uważam. Inna formą zachęty jest kawa w marmurze i ciastka lub cukierki...

    -- Pizzę przywozicie za free?
    -- Tak.
    -- Przecież transport kosztuje...
    -- Lokal także!!! I to więcej!!!
    Opłaty związane z budową/kupnem lub czynszowe,
    opłaty eksploatacyjne, sprzątanie, klimatyzacja,
    wystrój wnętrza, zapewnienie bezpieczeństwa
    gościom, toalety, rozrywki...

    Czy ktoś będzie lał wynagrodzenie tylko dlatego, że zobaczy
    wiewiórki w TV obok sów? Niekoniecznie... Ale gdy dowie się,
    że masa ciułaczy z tej grupy leje i chwali sobie ów bank,
    tez może kiedyś zacząć przelewanie...


    Czy jakoś pokrzywdzony klient będzie spokojny? Raczej nie...
    Ale jeśli dostanie orzeszki?... Wówczas jego nastrój będzie lepszy...
    Tym sposobem banki bezstresowo naprawią błędy (najczęstsze, najgorsze)
    i do innych klientów wyjdą z dopracowana propozycją...



    Klient nawet lekko naciągnięty zrazi się do banku na wiele lat, może
    nawet na zawsze tak zwane. Ale jeśli ów klient zostanie naciągnięty
    na 5 złotych a otrzyma 500 złotych -- podaruje owo potknięcie...

    -=-

    W banku musi wszystko ,,grać'' na 100%. Każde potkniecie banku
    może powalić ów bank na kolana... Każde, o ile klienta nie
    uspokoi się czymś -- tym czymś są właśnie orzechy i wiśnie.

    Nie każdy w Polsce jest ciułaczem. Są i bogaci ludzie, którzy na
    drobne 5 tałzenów rocznie nie połaszą się, gdy w zamian zaryzykują
    stratą 5 milionów złotych... Nie ma milionerów? Wystarczy wypad
    za miasto -- domy (a raczej -- rezydencje) nie kosztują 100 tysięcy
    złotych... Kosztują znacznie więcej, czasami milion złotych, czasami
    kilka milionów złotych, czasami kilkanaście milionów złotych...


    -=-

    Ale polskie prawo potrafi wieszać polskich bohaterów -- wspomnianego
    już Fieldorfa. Za co? -- oczywiście za szyję... Za jakie (i za czyje?)
    przewinienia? Za przewinienia głupich nauczycieli prawa, którzy muszą
    kogoś ukarać za to przykładowo, że jechali w bydlęcym wagonie -- mowa
    tu o Jaruzelskim...

    Tu (w Polsce) ksiądz może bezkarnie zgwałcić dziecko, prawnik
    może zamordować w majestacie prawa, lekarz astmę potrafi leczyć
    antybiotykiem itd... kiedyś wierzyłem, iż głupotę narzucili nam
    Sowieci wbrew naszej woli, teraz już wiem, że jest inaczej.

    I wiem, że podzielam poglądy ludzi uważanych powszechnie za
    mądrych, nie głupich -- na przykład pisarzy, w tym i noblistów.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1