Jak wspomniałem w wątku
Message-ID: jenk0g$55p$...@i...gazeta.pl
o nachalnych reklamach Aliora postanowiłem złożyć do nich reklamację. Oto
jej krótka historia:

1) Moja reklamacja telefoniczna, że nie wyrażałem zgody na reklamy bla bla

2) Pierwsza odpowiedź Aliora:

"Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana reklamację z dnia 18.01.2012r., dotyczącą braku
wyrażenia zgody na komunikację marketingową, prosimy o przyjecie
następujących wyjaśnień.

Informujemy, że na Pana koncie obecnie brak jest wyrażonej zgody na
komunikację marketingową. Wyjaśniamy, że zgoda marketingowa dotyczy
otrzymywania spersonalizowanej oferty drogą mailową lub telefoniczną.
Brak zgody marketingowej na koncie nie wyłączy prezentowanych podczas
logowania komunikatów o ofercie Banku.

Wyrażamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia będą dla -Pa Pana
wystarczające."

3) Moja kolejna odpowiedź tym razem już pocztą wewnętrzną (w końcu już
jest czego prędzej nie zauważyłem)

"Witam
Napisał Pan wyraźnie: 'Wyjaśniamy, że zgoda marketingowa dotyczy
otrzymywania *spersonalizowanej* oferty drogą mailową lub telefoniczną.'
Jak według Państwa w takim razie nazwać reklamę, która ukazuje mi się po
zalogowaniu do mojego konta? Przecież tylko ja jestem jego właścicielem i
tylko ja znam login i hasło - proszę mi w takim razie wytłumaczyć do
kogo, jak nie do mnie, adresują Państwo tę reklamę. Chciałbym uzyskać od
Państwa sensowne wyjaśnienie i jednocześnie zaprzestania wyświetlania
tego typu reklam ewidentnie skierowanych do mnie."

4) Kolejna odpowiedź Aliora

"Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana zapytanie informujemy, że zgoda na komunikację
marketingową dotyczy wykorzystywania danych osobowych w celach
marketingowych.

Banery reklamowe, pojawiające się po zalogowaniu do bankowości
internetowej nie wykorzystują Pana danych osobowych. Identyczna sytuacja
występuje, gdy przechodząc ulicą widzi Pan plakaty zamieszczone na
oddziałach banków. W takim przypadku również mimo braku udzielonej zgody
na komunikacje marketingową, reklamy do Pana docierają, nie wykorzystując
przy tym Pana danych osobowych.

W związku z powyższym brak jest podstaw do uznania Pana roszczeń."

Na pewno plus dla Aliora, że odpowiada żywy człowiek i nie wkleja stosu
gotowych regułek z formularza dopisując na końcu od siebie 3 słowa.
Odpowiedź na reklamację jak widać jest bardzo pokrętną logiką farbowana i
nie wiem czy mam siłę dalej w to brnąć ;) Chyba będę musiał gdzie indziej
poszukać pomocy.


--
xbartx