eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiZwrot na KK a spłata zadłużenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 90

  • 81. Data: 2004-09-22 15:41:13
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Wed, 22 Sep 2004 08:15:01 +0200, yayco
    <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> wrote:

    >Zdarzyło się to jak raz 2004-09-22 08:04, kiedy ROBBO 2 napisał(a) co
    >następuje:
    >
    >>
    >> Za brak moralnosci i wykorzystywanie luk prawnych tez mozna dostac kare.
    >>
    >
    >
    >Gdzie?
    >A może kiedy?

    Jakby to Glenn pytała, to bym zrozumiał, ale facet? Zaproponujesz
    zamężnej kobiecie "słuchanie płyt" i dostaniesz w pysk. Jest brak
    moralności? Jest. Pysk piecze? Piecze. :-)
    --
    Jarek Andrzejewski


  • 82. Data: 2004-09-22 15:43:49
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>


    > Jakby to Glenn pytała, to bym zrozumiał, ale facet? Zaproponujesz
    > zamężnej kobiecie "słuchanie płyt" i dostaniesz w pysk. Jest brak
    > moralności? Jest. Pysk piecze? Piecze. :-)

    Z jakimi Ty kobietami sie zadajesz ;-))) ?


  • 83. Data: 2004-09-22 16:08:50
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    Zdarzyło się to jak raz 2004-09-22 17:41, kiedy Jarek Andrzejewski
    napisał(a) co następuje:

    >
    >
    > Jakby to Glenn pytała, to bym zrozumiał, ale facet? Zaproponujesz
    > zamężnej kobiecie "słuchanie płyt" i dostaniesz w pysk. Jest brak
    > moralności? Jest. Pysk piecze? Piecze. :-)

    Współczuję traumatycznych, acz nie znanych mi doświadczeń.
    Zresztą, jeśli mogę coś radzić, to cytując klasyka "ważne, żeby potem
    nie płakała"


  • 84. Data: 2004-09-23 07:19:28
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: "Dave" <d...@o...pl>

    Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <j...@d...com.pl> napisał w wiadomości
    news:o663l0d422aeqp976kfrdru3jkoq6s274j@4ax.com...
    > On Wed, 22 Sep 2004 08:04:10 +0200, "ROBBO 2" <r...@o...pl> wrote:
    >
    > >> Coś Ci się naprawdę pomerdało - oscylator nie był karalny. Al Capone
    tez
    > >nie
    > >> ma tu nic do rzeczy. Po prostu argumenty Ci się skończyły, a to że Ty
    > >jesteś
    > >> przekonany, że cos jest przestępstwem, to jeszcze z danego działania
    > >> przestępstwa nie czyli
    > >
    > >Za brak moralnosci i wykorzystywanie luk prawnych tez mozna dostac kare.
    >
    > klapsa :-) Bo przestępstwem jest wyłącznie to co w KK jest zapisane.

    ale nie mowimy tylko o przestepstwach. Szkody materialne sciga sie i to
    skutecznie z powodztwa prywatnego na drodze KC.

    D.



  • 85. Data: 2004-09-23 07:43:22
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    Zdarzyło się to jak raz 2004-09-23 09:19, kiedy Dave napisał(a) co
    następuje:
    >
    > Szkody materialne sciga sie i to
    > skutecznie z powodztwa prywatnego na drodze KC.
    >

    Szkoda w rozumieniu k.c. (KC to Komitet był Centralny)to inaczej
    uszczerbek na dobrach prawnie chronionych. To raz.

    Nie istnieje coś takiego jak szkoda materialna, natomiast możemy
    odróżnić szkody majątkowe i niemajątkowe. To dwa.

    Pojęcie ścigania właściwe jest prawu karnemu, a nie cywilnemu, w którym
    co najwyżej dochodzi się odszkodowania. To trzy.

    W postępowaniu cywilnym nie istnieje coś takiego jak powództwo prywatne,
    status strony dochodzącej roszczenia jest niezależny od tego czy jest to
    osoba fizyczna (w uproszczeniu - żywy człowiek), osoba niefizyczna
    (podmioty posiadające osobowość prawną i niektóre inne dopuszczone do
    obrotu prawnego). To cztery.

    Co do skuteczności postępowań odszkodowawczych w Polsce to zdania są co
    najmniej podzielone. To pięć.

    Postępowanie odszkodowawcze nie ma nic wspólnego z lukami w prawie
    (jakbym chciał się znęcać, to bym spytał czy masz na myśli luki
    logiczne, konstrukcyjne, czy aksjologiczne). To sześć

    Związek moralności z problematyką poruszaną w tym wątku jest
    skomplikowany, natomiast teza, że domniemany uszczerbek banku stanowi
    uszczerbek moralny (a więc jest szkodą jawnie niemajątkową) trudna jest
    do przyjęcia. To siedem.

    Z braku podstaw do polemiki proponuję EOT



  • 86. Data: 2004-09-23 08:38:56
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: "Dave" <d...@o...pl>

    Użytkownik "yayco" <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> napisał w wiadomości
    news:citv16$dl8$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Szkody materialne sciga sie i to
    > > skutecznie z powodztwa prywatnego na drodze KC.
    > >
    > Szkoda w rozumieniu k.c. (KC to Komitet był Centralny)to inaczej
    > uszczerbek na dobrach prawnie chronionych. To raz.
    >
    > Nie istnieje coś takiego jak szkoda materialna, natomiast możemy
    > odróżnić szkody majątkowe i niemajątkowe. To dwa.
    >
    > Pojęcie ścigania właściwe jest prawu karnemu, a nie cywilnemu, w którym
    > co najwyżej dochodzi się odszkodowania. To trzy.
    >
    > W postępowaniu cywilnym nie istnieje coś takiego jak powództwo prywatne,
    > status strony dochodzącej roszczenia jest niezależny od tego czy jest to
    > osoba fizyczna (w uproszczeniu - żywy człowiek), osoba niefizyczna
    > (podmioty posiadające osobowość prawną i niektóre inne dopuszczone do
    > obrotu prawnego). To cztery.
    >
    > Co do skuteczności postępowań odszkodowawczych w Polsce to zdania są co
    > najmniej podzielone. To pięć.
    >
    > Postępowanie odszkodowawcze nie ma nic wspólnego z lukami w prawie
    > (jakbym chciał się znęcać, to bym spytał czy masz na myśli luki
    > logiczne, konstrukcyjne, czy aksjologiczne). To sześć
    >
    > Związek moralności z problematyką poruszaną w tym wątku jest
    > skomplikowany, natomiast teza, że domniemany uszczerbek banku stanowi
    > uszczerbek moralny (a więc jest szkodą jawnie niemajątkową) trudna jest
    > do przyjęcia. To siedem.
    >
    > Z braku podstaw do polemiki proponuję EOT

    mimo niezwykle scislego podejscia nie odniosles sie do meritum.
    Mozna dochodzic odszkodowania na drodze cywilnej za straty majatkowe na
    szkode banku. I to moze robic bank.
    I nie ma tu nic o lukach prawnych, szkodach niemajatkowych czy skutecznosci
    postepowan. A na ta teze, ktora jest istota problemu nie udzieliles
    odpowiedzi.

    D.



  • 87. Data: 2004-09-23 09:09:55
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    Zdarzyło się to jak raz 2004-09-23 10:38, kiedy Dave napisał(a) co
    następuje:

    >
    > mimo niezwykle scislego podejscia nie odniosles sie do meritum.
    > Mozna dochodzic odszkodowania na drodze cywilnej za straty majatkowe na
    > szkode banku. I to moze robic bank.
    > I nie ma tu nic o lukach prawnych, szkodach niemajatkowych czy skutecznosci
    > postepowan. A na ta teze, ktora jest istota problemu nie udzieliles
    > odpowiedzi.
    >
    > D.
    >

    Nawet nie próbowałem ;-)

    Po pierwsze, nie do końca zrozumiałem o co Ci chodzi.

    Po drugie o skuteczności sam pisałeś. Warto czytać posta przed wysłaniem.

    Po trzecie, o moralności (szkody niemajątkowe) i lukach było wyżej, na
    tyle niedaleko, że sam to cytowałeś, więc sądziłem, że czytałeś co
    cytujesz i się do tego odnosisz.

    Po czwarte, to co napisałeś, nie może (chyba, że się mylę - wtedy skrytą
    oczom moim treść ujawnij, proszę) znaczyć nic więcej ponad: "szkody
    majątkowe mogą być dochodzone z powództwa cywilnego", a to jest prawda
    notoryczna (t.j. znana powszechnie i nie wymagająca dowodu) i jako taka
    nie wymaga zgody.

    Po piąte, ustosunkowałem się do formalnej strony Twojego posta, a nie do
    meritum, bo jak uważam, takowego nie zawarłeś.

    Po szóste, jeśli koniecznie chcesz poznać moje zdanie, to myślę, że
    sprawa jest sporna (po to w końcu są sądy i na tym cała zabawa polega,
    że nie zawsze z góry można przewidzieć rozstrzygnięcie), nie można zatem
    z góry przewidywać ewentualnego sądowego rozstrzygnięcia. Po stronie
    banku będzie leżało udowodnienie: że szkoda nastąpiła, że to właśnie
    bank ową szkodę poniósł, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy między
    szkodą a działaniem klienta banku, oraz udowodnienie winy (w prawie
    cywilnym ujmowanej inaczej niż w karnym etc.). Biorąc to pod uwagę,
    uważam, że dobry adwokat wystarczy aby się przed takim zarzutem obronić.
    Tyle tylko, że dobry adwokat kosztuje, osobliwie może kosztować więcej,
    niż roszczenie banku (nie wierz w oficjalne stawki wynagrodzeń i
    pokrywanie kosztów przez stronę, której sąd nie przyzna racji).


  • 88. Data: 2004-09-23 09:17:24
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: "Dave" <d...@o...pl>

    Użytkownik "yayco" <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com> napisał w wiadomości
    news:ciu43e$coq$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > mimo niezwykle scislego podejscia nie odniosles sie do meritum.
    > > Mozna dochodzic odszkodowania na drodze cywilnej za straty majatkowe na
    > > szkode banku. I to moze robic bank.
    > > I nie ma tu nic o lukach prawnych, szkodach niemajatkowych czy
    skutecznosci
    > > postepowan. A na ta teze, ktora jest istota problemu nie udzieliles
    > > odpowiedzi.
    > Nawet nie próbowałem ;-)

    szkoda

    > Po pierwsze, nie do końca zrozumiałem o co Ci chodzi.

    chyba ze..

    > Po drugie o skuteczności sam pisałeś. Warto czytać posta przed wysłaniem.

    to nie ma zwiazku z meritum

    > Po trzecie, o moralności (szkody niemajątkowe) i lukach było wyżej, na
    > tyle niedaleko, że sam to cytowałeś, więc sądziłem, że czytałeś co
    > cytujesz i się do tego odnosisz.

    ja moralnoscia sie nie zajmowalem...

    > Po czwarte, to co napisałeś, nie może (chyba, że się mylę - wtedy skrytą
    > oczom moim treść ujawnij, proszę) znaczyć nic więcej ponad: "szkody
    > majątkowe mogą być dochodzone z powództwa cywilnego", a to jest prawda
    > notoryczna (t.j. znana powszechnie i nie wymagająca dowodu) i jako taka
    > nie wymaga zgody.

    ok. Ale niektorzy twierdza tu ze ewidentne szkody majatkowe (prowizje
    bankow) nie moga byc dochodzone bo regulamin zezwala na ich powstawanie (a
    przynajmniej nie zabrania tego jawnie)

    > Po piąte, ustosunkowałem się do formalnej strony Twojego posta, a nie do
    > meritum, bo jak uważam, takowego nie zawarłeś.

    meritum bylo i jest kilkanascie pieter wyzej...

    > Po szóste, jeśli koniecznie chcesz poznać moje zdanie, to myślę, że
    > sprawa jest sporna (po to w końcu są sądy i na tym cała zabawa polega,
    > że nie zawsze z góry można przewidzieć rozstrzygnięcie), nie można zatem
    > z góry przewidywać ewentualnego sądowego rozstrzygnięcia. Po stronie
    > banku będzie leżało udowodnienie: że szkoda nastąpiła, że to właśnie

    z tym nie ma problemu. Zaplacona prowizja jest w dokumentach...

    > bank ową szkodę poniósł, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy między
    > szkodą a działaniem klienta banku, oraz udowodnienie winy (w prawie

    zwiazek ewidentny istnieje - prowizja powstala wskutek dzialania klienta
    (uznania na karte)

    > cywilnym ujmowanej inaczej niż w karnym etc.). Biorąc to pod uwagę,

    udowodnienie winy jest wlasnie problematyczne

    > uważam, że dobry adwokat wystarczy aby się przed takim zarzutem obronić.
    > Tyle tylko, że dobry adwokat kosztuje, osobliwie może kosztować więcej,
    > niż roszczenie banku (nie wierz w oficjalne stawki wynagrodzeń i
    > pokrywanie kosztów przez stronę, której sąd nie przyzna racji).

    sadze ze bank moze miec lepszych adwokatow..
    Czyli nadal jestesmy w punkcie wyjscia i nie wiadomo czy mozna zostac
    ukaranym za uznanie czy nie. Sprawa jak widac trudna.

    D.



  • 89. Data: 2004-09-23 09:33:55
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    Zdarzyło się to jak raz 2004-09-23 11:17, kiedy Dave napisał(a) co
    następuje:

    > sadze ze bank moze miec lepszych adwokatow..
    > Czyli nadal jestesmy w punkcie wyjscia i nie wiadomo czy mozna zostac
    > ukaranym za uznanie czy nie. Sprawa jak widac trudna.
    >
    I właśnie dlatego sugerowałem EOT. Jakby były jakieś podobne orzeczenia,
    to można by sobie z nimi popolemizować, a tak to jest bicie piany.


  • 90. Data: 2004-09-23 10:50:27
    Temat: Re: Zwrot na KK a spłata zadłużenia
    Od: Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl>

    On Thu, 23 Sep 2004 09:19:28 +0200, "Dave" <d...@o...pl> wrote:

    >> >Za brak moralnosci i wykorzystywanie luk prawnych tez mozna dostac kare.
    >>
    >> klapsa :-) Bo przestępstwem jest wyłącznie to co w KK jest zapisane.
    >
    >ale nie mowimy tylko o przestepstwach. Szkody materialne sciga sie i to
    >skutecznie z powodztwa prywatnego na drodze KC.

    O przepraszam, Ty mówisz: o oszustwie i kradzieży. A konkretnie:

    Message-ID: <cimf3d$5d5$1@inews.gazeta.pl>

    :Uwazasz ze oszukanie banku na 100zl nie podlega pod naruszanie prawa ?
    :Wiem w jakim kraju zyjemy ale bez wzgledu na to kto i gdzie oszukuje
    :prawo pozostaje prawem a wlasnosc wlasnoscia a oszustwo oszustwem.

    Message-ID: <cimgj9$cm2$1@inews.gazeta.pl>

    :jak oszukasz bank na pare tysiecy na pewno zglosi.

    :Mnie tez zaczyna mierzic powszechna w Polsce tolerancja na przekrety
    :ktora Ty tez prezentujesz.

    Message-ID: <cimkqt$4gb$1@inews.gazeta.pl>

    :Jesli banki daja sie w bialy dzien okradac to moze trzeba to
    :wykorzystywac i robic te 10tys czy wiecej w uznaniach na miesiac ?
    --
    Jarek Andrzejewski

strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1