witam

mam prosbe o komentarze do takiego przypadku:
- chcialem wplacic kilka tysiecy na rachunek osobisty
- znam naturalnie swoje dane i numer rachunku, ale nie mialem dokumentu
- "bankier klienta indywidualnego" czyli kasjerka odmowila przyjecia wplaty
bez okazania dokumentu
przez infolinie sprawdzilem podstawe takie dzialania i dowiedzialem sie, ze:
- aby wplacic musze znac dane posiadacza rachunku oraz ewentualnie inne dane
wynikajacego z odrebnych przepisow
- wg humanoida po drugiej stronie te "inne dane" to dokument tozsamosci
po wytlumaczeniu (dlugo trwalo), ze dane to nie dokument humanoid zmienil
zdanie i stwierdzil, ze kazdy oddzial moze wprowadzic wlasne regulacje (to
te "odrebne przepisy")
kiedy zapytalem o dostepnosc tych przepisow dowiedzialem sie, ze sa poufne

czyli wg mnie:
- nie ma przepisow zmuszajacych wplacajacego do okazania dokumentu (pomijam
wplate powyzej jakiejs tam wartosci, chyba 15k eur?)
- kasjerka wymyslila sobie nieistniejacy przepis
- infolinia dezinformuje
a co Wy o tym sadzicie ?

uszanowanie, zeppo