-
1. Data: 2006-01-16 18:23:19
Temat: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "Anna 'Akna' Strzyżewska" <akna[nospam]@gazeta.pl>
Witam
W sobotę chciałam wypłacić gotówkę w jednym z bankomatów Banku Śląskiego.
Włożyłam kartę, wklepałam PIN, podałam kwotę (z potwierdzeniem), którą chcę
wypłacić.
Bankomat zwrócił kartę, poterktał ;-) i to by było na tyle. Ani pieniędzy
ani potwierdzenia. Patrzę na stan konta- pomniejszony o kwotę, którą
chciałam wypłacić.
Z tego co później zauważyłam - części ludzi wypłacał, a części nie. Jednak
nie wszyscy sprawdzali po tej operacji stan konta.
Kwota ta nie jest może ogromna, ale też nie jest trywialna. Zadzwoniłam na
jedyny numer BSK podany na bankomacie- czyli zastrzeganie kart. Powiedziano
mi, że kwota ta powinna mi zostać zwrócona przy rozliczaniu bankomatu (co
prawdopodobnie będzie miało miejsce w poniedziałek).
Ponieważ akurat wyjechałam na 2 dni, mąż poszedł do banku się dowiedzieć co
i jak. Tam go poinformowano, że właściciel karty musi osobiście zgłosić
reklamację (mimo, że konto mamy wspólne) i że czas rozpatrywania takiej
reklamacji to 3 tygodnie (sic!). Czy bank może to rozpatrywać aż tak długo?
W końcu to ich własna sieć bankomatów i czy można liczyć na odszkodowanie za
brak możliwości rozporządzania własnymi środkami
Pozdrawiam
Akna
-
2. Data: 2006-01-16 19:10:42
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "Zdzislaw" <z...@u...pl>
> Witam
> W sobotę chciałam wypłacić gotówkę w jednym z bankomatów Banku Śląskiego.
> Włożyłam kartę, wklepałam PIN, podałam kwotę (z potwierdzeniem), którą
> chcę wypłacić.
> Bankomat zwrócił kartę, poterktał ;-) i to by było na tyle. Ani pieniędzy
> ani potwierdzenia. Patrzę na stan konta- pomniejszony o kwotę, którą
> chciałam wypłacić.
> Z tego co później zauważyłam - części ludzi wypłacał, a części nie. Jednak
> nie wszyscy sprawdzali po tej operacji stan konta.
> Kwota ta nie jest może ogromna, ale też nie jest trywialna. Zadzwoniłam na
> jedyny numer BSK podany na bankomacie- czyli zastrzeganie kart.
> Powiedziano mi, że kwota ta powinna mi zostać zwrócona przy rozliczaniu
> bankomatu (co prawdopodobnie będzie miało miejsce w poniedziałek).
> Ponieważ akurat wyjechałam na 2 dni, mąż poszedł do banku się dowiedzieć
> co i jak. Tam go poinformowano, że właściciel karty musi osobiście zgłosić
> reklamację (mimo, że konto mamy wspólne) i że czas rozpatrywania takiej
> reklamacji to 3 tygodnie (sic!). Czy bank może to rozpatrywać aż tak
> długo? W końcu to ich własna sieć bankomatów i czy można liczyć na
> odszkodowanie za brak możliwości rozporządzania własnymi środkami
Mialem podobnie pieniedzy nie oddal a srodki na karcie zablokowa
po tygodniu moze mniej pieniadze mialem odblokowane :) - nigdzie reklamacji
nie skladalem
ponoc reklamacja przyspiesza czas reakcji (poszukaj w archiwum grupy)
-
3. Data: 2006-01-18 07:04:37
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "l.b" <p...@p...com>
Podobny przypadek mial moj znajomy, i co i bank mial go gdzies, po 1,5
miesiaca odblokowal mu srodki... Na pytanie jego do banku: co sie dzialo z
tak kasa przez 1,5 miesiaca? Bank milczal.
-
4. Data: 2006-01-28 13:24:10
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "l.b"
> Podobny przypadek mial moj znajomy, i co i bank mial go gdzies, po
> 1,5 miesiaca odblokowal mu srodki... Na pytanie jego do banku: co
> sie dzialo z tak kasa przez 1,5 miesiaca? Bank milczal.
i mial racje, bo to głupie pytanie -
kasa przeciez byla caly czas na rachunku :-)
*** blad ***
-
5. Data: 2006-01-29 00:00:06
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "Leszek" <rot_xiii@yrfmrxbyrpu_an_xbagb.pl>
blad wrote:
> Użytkownik "l.b"
>> Podobny przypadek mial moj znajomy, i co i bank mial go gdzies, po
>> 1,5 miesiaca odblokowal mu srodki... Na pytanie jego do banku: co
>> sie dzialo z tak kasa przez 1,5 miesiaca? Bank milczal.
>
> i mial racje, bo to głupie pytanie -
> kasa przeciez byla caly czas na rachunku :-)
> *** blad ***
Słuchaj - idź i poproś, żeby zablokowali twoja całą wypłatę na twoim
koncie - przecież cały czas tam będzie. To szczegół, że przez miesiąc
nie opłacisz rachunków, nie kupisz jedzenia... Kasa cały czas tam
będzie...
--
Pozdrawiam
Leszek
Cytat roku:
"The IRS Mission
Provide America's taxpayers top quality service by helping them
understand and meet their tax responsibilities and by applying the tax
law with integrity and fairness to all."
-
6. Data: 2006-01-29 09:29:31
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl>
Użytkownik "Leszek"
>>> 1,5 miesiaca odblokowal mu srodki... Na pytanie jego do banku: co
>>> sie dzialo z tak kasa przez 1,5 miesiaca? Bank milczal.
>> kasa przeciez byla caly czas na rachunku :-)
> Słuchaj - idź i poproś, żeby zablokowali twoja całą wypłatę na twoim
> koncie - przecież cały czas tam będzie. To szczegół, że przez
> miesiąc nie opłacisz rachunków, nie kupisz jedzenia... Kasa cały
> czas tam będzie...
w takiej sytuacji bank powinien poniesc konsekwencje opoznienia oplat.
mi kiedys pkobp nie oplacilo rachunku za gaz (zlecenie stale)
to karne odsetki grzecznie zaplacili po wezwaniu z gazowni
*** blad ***
-
7. Data: 2006-01-29 13:04:24
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "Anna 'Akna' Strzyżewska" <akna[nospam]@gazeta.pl>
Użytkownik "blad" <blad201@_W_Y_T_N_I_J_sezam.pl> napisał w wiadomości
news:dri23e$nst$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> w takiej sytuacji bank powinien poniesc konsekwencje opoznienia oplat.
> mi kiedys pkobp nie oplacilo rachunku za gaz (zlecenie stale)
> to karne odsetki grzecznie zaplacili po wezwaniu z gazowni
> *** blad ***
Po praktycznie 2 tygodniach bank oddał mi pieniądze. Zapytani o odsetki coś
zaczęli kręcić, że to dopiero po 40 dniach się należy...
Gdybym ja się spóźniła to pewnie spore odsetki musiałabym zapłacić. Grrrr.
A.
-
8. Data: 2006-01-29 15:50:56
Temat: Re: bankomat - niewypłacona gotówka
Od: "l.b" <p...@p...com>
> Po praktycznie 2 tygodniach bank oddał mi pieniądze. Zapytani o odsetki
> coś
> zaczęli kręcić, że to dopiero po 40 dniach się należy...
> Gdybym ja się spóźniła to pewnie spore odsetki musiałabym zapłacić. Grrrr.
Jak ty sie spoznisz, to przywala takie odsetki, ze sie nie pozbierasz a
dodatkowo dostaniesz informacje, ze komornik juz w drodze... Niestey tak
wlasnie w Poslce jest :(
Jak w banku zaczniesz sie awanturowac o swoje pieniadze, to wezwa ochrone,
policje brygade antyterorystyczna...i cie wyniosa, ale jak ktos ciebnie
napadnie pod dzwiami banku, to policja jedynie wzruszy ramionami...mala
szkodliwosc spoleczna, brak funduszy...zerowe szanse wykrycia sprawcy... ot
Polska rzeczywistosc!:((