eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiczy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 31. Data: 2005-12-08 21:12:20
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Marcin Kaminski <m...@g...art.pl>

    Uzytkownik Jurek Wawro napisal dnia 2005-12-08 10:51:

    > Czy ktoś może wskazać choćby jeden malutki argument przeciw tezie,
    > że bank centralny może generować więcej pieniądza, przejmując
    > to zadanie od banków komercyjnych w części pokrywającej
    > wydatki rządu wpływające na wzrost PKB?

    Argument legalistyczny: w Polsce zabrania tego konstytucja.

    Argument ekonomiczny: dodruk pieniądza prowadzi do szybkiego wzrostu inflacji,
    która jest zabójcza dla wzrostu gospodarczego.

    --
    /|_ /||__/ ______________________________
    / |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
    / || \\

    "Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
    jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
    http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
    l


  • 32. Data: 2005-12-08 21:46:42
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Jurek Wawro wrote:
    > Glenn napisał(a):
    >>
    >> Oczywiście tłumacząc, że to wszystko na te wydatki przyczyniające
    >> się do wzrostu :-D Tylko inicjator wątku jak ognia unika odpowiedzi
    >> na pytanie, KTO ma określać co będzie wydatkiem prowzrostowym a co
    >> nie :-) I KTO ma zastopować rząd, który wypnie się na
    >> "prowzrostowość" i zacznie wydzierac z NBPu więcej i więcej drukując
    >> nam wszystkim co raz większe nominały banknotów :-)
    >
    > "Inicjator wątku" nigdzie nie napisał, że NBP ma mieć obowiązek
    > finansować każdą zachciankę rządu.
    > Podał nawet przykład - jakimi kryteriami powinien się bank centralny
    > kierować.


    Zapomniałeś odpowiedź na pytanie: KTO określi co jest celem "prowzrostowym",
    który ma finansować przymusowo NBP. Czekam na odpowiedź.


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 33. Data: 2005-12-08 21:47:01
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Jurek Wawro wrote:
    > Marcin napisał(a):
    >
    >>> Warunki "do powstawania ...." istnieją.
    >>
    >> Wedlug mnie nie. Netia czy Dialog maja licencje na jakis kawalek
    >> Polski
    >> a nie na caly obszar [...]
    >
    > Nie orientuję się w szczegółach, ale chyba licencja nie jest
    > najważniejsza. Doskonały przykład mieliśmy z połączeniami
    > międzynarodowymi. Kiedy operatorzy zaczęli wykorzystywać
    > połączenia internetowe - TPSA zablokowała rozwój tej usługi
    > podnosząc ceny wejścia do sieci.


    Słyszałeś o Skype?


    >> Tylko po co teraz komus ta wielka siec? Wiem, ze jeszcze jest
    >> przydatna. Ale dzisiaj juz operatorzy komorkowi (kazdy) maja
    >> porownywalna
    > > liczbe abonentow z TPSA. [...]
    >
    > Zbyt pomniejszasz rolę tej infrastruktury.
    > Łącza radiowe jeszcze długo jej nie zastąpią
    > (poza tym pozostaje kwestia rosnącego
    > zanieczyszczenia elektromagnetycznego).
    > Dotyczy to zwłaszcza przesyłania danych.


    For godness sake! "Zanieczyszczenie elektromagnetyczne"? To prawie jak
    "generowanie prowzrostowe" ;-)



    > Nie o to chodzi.
    > Przypominam: rozmawiamy na temat tezy, że bank centralny powinien
    > w większym stopniu uczestniczyć w kreowaniu pieniądza,
    > zapewniając finansowanie inwestycjom rządowym.


    Co to znaczy "kreowanie pieniądza"? I co z odpowiedziami na pozostałe zadane
    pytania?


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 34. Data: 2005-12-08 21:48:37
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Catbert <c...@w...pl>

    On 12/8/2005 9:46 PM, Jurek Wawro wrote:
    > Catbert napisał(a):
    >
    >> Ja bym się nie ograniczał - i z tego deficytu zagwarantował każdemu
    >> dom, samochód i dożywotnią eneryturę. (....)
    >
    >
    > a bez demagogi i bredzenia potrafisz coś napisać?

    Tak potrafię - moje liberalne ego mówi mi, że nie ma pomyślności bez
    ciężkiej pracy i że nie da się wygenerować dobrobytu przez wirtualne
    sztuczki - chyba, że na koszt innych - np. przyszłych pokoleń.

    Hipoteza, że omnipotentne państwo może tak zorganizować swoje działania,
    że wygeneruje coś z niczego to czystej wody lewactwo.

    Pzdr: Witek


  • 35. Data: 2005-12-08 21:53:28
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Jurek Wawro wrote:
    > Glenn napisał(a):
    >
    >>> Dobrze by było jeszcze, żeby te kilka osób:
    >>> a) zrozumiało o co chodzi
    >>> b) poparło swe orzeczenia jakąkolwiek sensowną argumentacją.
    >>
    >> Argumentacja była - tylko czas byś raczył ją przeczytać i
    >> odpowiedzieć.
    >
    > Skomentowałem wszystkie merytoryczne wypowiedzi (i kilka Twoich).
    > Nie napotkałem na żaden argument potwierdzający Twoją tezę.
    >

    Teza była Twoja. Na wątpliwości nie raczyłeś odpowiedzieć. Jak odpowiesz, to
    pogadamy dalej.


    >
    >> To teraz napisz czym różni się sformułowanie " prowzrostowy wydatek
    >> rządu" i "wydatek rządu wpływający na wzrost".
    >
    > Po pierwsze przyznałem, że wyraziłem się nieprecyzyjnie, a po drugie -
    > wyjaśniłem o co mi chodziło:
    >>
    >>> Chodziło mi dokładnie o to,
    >>> żeby nie generować pustego pieniądza (stąd odwołanie do PKB -
    >>> pojawia się wytworzony towar lub usługa).
    >>
    >> Ale to właśnie to oznacza - drukowanie pustego pieniądza.
    >
    > No tak - teraz rozumiem problemy z porozumieniem się.
    > Jeśli będziemy dbali o to, by nie drukować pustych pieniędzy,
    > to będzie oznaczało drukowanie pustych pieniędzy.
    > Jak mi jeszcze powiesz, że masz prawnicze wykształcenie -
    > to będę wiedział wszystko.



    To co proponujesz to jest właśnie drukowanie pustego pieniądza. Dla Twojej
    wiadomości - z prawnikami nie mam nic wspólnego.


    > Sorry, ale poziom ogłupienia liberalizmem, jaki powyżej
    > prezentujesz przekracza wszelkie możliwe granice.
    > Teraz rozumiem tą alergię na Leppera.
    > Spróbuj się przespać, a potem zastanowic nad różnicą
    > między: "sfinansować budowę sieci", a
    > "sfinansować dostęp do siec".

    Ja tę różnicę rozumię, ale w ramach sportu próbuję od Ciebie wydobyć
    odpowiedź na proste pytanie: "KTO określi, że "sfinansowanie dostępu do
    sieci" jest celem prowzrostowym" i po co do cholery rządowo zapewniać
    wszystkim obywatelom dostęp do tejże sieci (przypominam - stacjonarnej)
    biorąc pod uwagę obecny stan telekomunikacji? I dlaczego mamy wszyscy za to
    zapłacić? Znasz odpowiedzi na te pytania?





    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 36. Data: 2005-12-08 21:56:31
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Catbert wrote:
    > On 12/8/2005 9:46 PM, Jurek Wawro wrote:
    >> Catbert napisał(a):
    >>
    >>> Ja bym się nie ograniczał - i z tego deficytu zagwarantował każdemu
    >>> dom, samochód i dożywotnią eneryturę. (....)
    >>
    >>
    >> a bez demagogi i bredzenia potrafisz coś napisać?
    >
    > Tak potrafię - moje liberalne ego mówi mi, że nie ma pomyślności bez
    > ciężkiej pracy i że nie da się wygenerować dobrobytu przez wirtualne
    > sztuczki - chyba, że na koszt innych - np. przyszłych pokoleń.


    No co Ty ;-) ! Wystarczy wygenerować trochę pieniądza - prowzrostowo
    oczywiście :-D



    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 37. Data: 2005-12-08 22:12:49
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Marcin Kaminski <m...@g...art.pl>

    Uzytkownik Jurek Wawro napisal dnia 2005-12-08 23:33:
    > Marcin Kaminski napisał(a):

    >> Argument legalistyczny: w Polsce zabrania tego konstytucja.
    >
    >
    > Możesz przytoczyć paragraf?

    http://www.sejm.gov.pl/prawo/konstytucja/kon1.htm
    Art 220 pkt 2.

    >> Argument ekonomiczny: dodruk pieniądza prowadzi do szybkiego wzrostu
    >> inflacji, która jest zabójcza dla wzrostu gospodarczego.
    >
    >
    > Mylisz pojęcia.
    > Chodzi o kreowanie pieniądza, a nie druk banknotów.
    > Chyba rozumiesz różnicę?

    Chyba rozumiem, ale czy mógłbyś wyjaśnić jak ty to rozumiesz, żebyśmy 'nadawali
    na tych samych falach'?

    --
    /|_ /||__/ ______________________________
    / |_/ ||_/ Marcin Kamiński m...@g...art.pl
    / || \\

    "Technologia śledzenia i rejestrowania tłumów z wszczepionymi implantami już
    jest. Na razie stosuje się ją do ewidencjonowania świń idących do masarni."
    http://wiadomosci.onet.pl/1242189,242,2,kioskart.htm
    l


  • 38. Data: 2005-12-08 22:15:20
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: "Glenn" <g...@b...pl>

    Jurek Wawro wrote:
    > Glenn napisał(a):
    >
    >> Słyszałeś o Skype?
    >
    > No skąd - przecież to informacje dostępne jedynie wybranym
    > (moje gratulacje).


    Jak słyszałeś, to nie chrzań o finansowaniu przez rząd dostepu do
    "infranstruktury" telekomunikacyjnej, a jak nie słyszałeś to się dokształć.


    >> Co to znaczy "kreowanie pieniądza"?
    >
    > Założyłem, że jak ktoś się wypowiada na grupie poświęconej bankowości,
    > to przynajmniej rozumie podstawowe pojęcia.

    Podstawowe pojęcia? Takie jak "generowanie prowzrostowe" :-D ?


    >> I co z odpowiedziami na pozostałe zadane
    >> pytania?
    >
    > Przykro mi - ale najwyraźniej nie masz bladego pojcia o czym
    > rozmawiamy, więc szkoda czasu (odpowiedzi na te z pyutań, które nie
    > są zupełnie niedorzeczne padły - i nie moja wina, że ich nie
    > rozumiesz).


    Albo odpowiesz na konkretne pytania, albo jesteś kolejnym maniakiem, który
    uznał, że sobie dodrukuje co trzeba i wszyscy będą szczęśliwi. Generalnie -
    szkoda czasu na dalsze dyskusje z kimś, kto upatruje zbawienia w
    kretyństwach stosowanych na naszym nieszczęsnym narodzie przez 50 lat PRL.
    Przez następne 50 będziemy spłacać długi po komuchach i próbowali się
    wykaraskać z "raju", który nam zafundowali w imieniu swoich moskiewskich
    mocodawców.


    --
    /Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
    przyszłość/ Woody Allen


  • 39. Data: 2005-12-08 22:30:01
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>

    Marcin napisał(a):

    >>Warunki "do powstawania ...." istnieją.
    >
    > Wedlug mnie nie. Netia czy Dialog maja licencje na jakis kawalek Polski
    > a nie na caly obszar [...]

    Nie orientuję się w szczegółach, ale chyba licencja nie jest
    najważniejsza. Doskonały przykład mieliśmy z połączeniami
    międzynarodowymi. Kiedy operatorzy zaczęli wykorzystywać
    połączenia internetowe - TPSA zablokowała rozwój tej usługi
    podnosząc ceny wejścia do sieci.

    > Tylko po co teraz komus ta wielka siec? Wiem, ze jeszcze jest przydatna. Ale
    > dzisiaj juz operatorzy komorkowi (kazdy) maja porownywalna
    > liczbe abonentow z TPSA. [...]

    Zbyt pomniejszasz rolę tej infrastruktury.
    Łącza radiowe jeszcze długo jej nie zastąpią
    (poza tym pozostaje kwestia rosnącego
    zanieczyszczenia elektromagnetycznego).
    Dotyczy to zwłaszcza przesyłania danych.

    >>Oczywiście Francuzi zrobią wszystko, by do tego nie dopuścić,
    >>ale istnieją sposoby, by ich zmusić (np. podatki za korzystanie
    >>z gruntu w którym leżą kable).
    >
    > Oczywiscie, bo na tym zarabiaja. A nasze wspaniale rzady im to sprzedaly
    > nie wpuszczajac przez wiele lat konkurencji. Gdyby zrobiono to wczesniej to
    > pewnie dzisiaj by istniala realna alternatywa dla TPSA a tak musimy poczekac
    > kilka lat.

    Czasem się tak zastanawiam, czy kiedykolwiek poznamy kulisy tych
    wszystkich prywatyzacji ...
    A co do Francji, to nieodmiennie kojarzy mi
    się z nią powiedzenie "Boże strzeż nas od przyjaciół ...."

    >>Nie chodzi o żadne "dopłaty", tylko o kredytowanie inwestycji.
    >
    > A czym by sie mial roznic taki kredyt od tego ktory firma moze teraz wziac w
    > banku?
    > Jezeli bedzie tanszy to bedzie to jakas forma doplaty. Jezeli nie bedzie
    > tanszy to po co firma prywatna ma brac w NBP?
    > Obecnie NBP ma swoje zadania rozne
    > od bankow komercyjncyh.

    Po pierwsze - nie chodzi o prywatną firmę, tylko właśnie o inwestycję
    rządową.
    A po drugie - ten kredyt będzie (!) tańszy, bo po jaką cholerę miałby
    bank centralny naliczać rządowi komercyjne odsetki?
    Nawet taki beton jak Balcerowicz najwyraźniej zmienia zdanie na temat
    roli banku centralnego (może jest chory?). Jednostki budżetowe
    po kilku latach wróciły ze swymi rachunkami do NBP.

    > Jezeli kaze mu sie konkurowac z bankami komercyjnymi
    > to bedzie konkurowal. [...]

    Nie o to chodzi.
    Przypominam: rozmawiamy na temat tezy, że bank centralny powinien
    w większym stopniu uczestniczyć w kreowaniu pieniądza,
    zapewniając finansowanie inwestycjom rządowym.

    Jurek


  • 40. Data: 2005-12-08 22:33:22
    Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
    Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>

    Marcin Kaminski napisał(a):

    >> Czy ktoś może wskazać choćby jeden malutki argument przeciw tezie,
    >> że bank centralny może generować więcej pieniądza, przejmując
    >> to zadanie od banków komercyjnych w części pokrywającej
    >> wydatki rządu wpływające na wzrost PKB?
    >
    > Argument legalistyczny: w Polsce zabrania tego konstytucja.

    Możesz przytoczyć paragraf?

    > Argument ekonomiczny: dodruk pieniądza prowadzi do szybkiego wzrostu
    > inflacji, która jest zabójcza dla wzrostu gospodarczego.

    Mylisz pojęcia.
    Chodzi o kreowanie pieniądza, a nie druk banknotów.
    Chyba rozumiesz różnicę?

    Jurek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1