-
41. Data: 2005-12-08 22:43:24
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
Glenn napisał(a):
>>Dobrze by było jeszcze, żeby te kilka osób:
>>a) zrozumiało o co chodzi
>>b) poparło swe orzeczenia jakąkolwiek sensowną argumentacją.
>
> Argumentacja była - tylko czas byś raczył ją przeczytać i odpowiedzieć.
Skomentowałem wszystkie merytoryczne wypowiedzi (i kilka Twoich).
Nie napotkałem na żaden argument potwierdzający Twoją tezę.
> To teraz napisz czym różni się sformułowanie " prowzrostowy wydatek rządu" i
> "wydatek rządu wpływający na wzrost".
Po pierwsze przyznałem, że wyraziłem się nieprecyzyjnie, a po drugie -
wyjaśniłem o co mi chodziło:
>
>>Chodziło mi dokładnie o to,
>>żeby nie generować pustego pieniądza (stąd odwołanie do PKB -
>>pojawia się wytworzony towar lub usługa).
>
> Ale to właśnie to oznacza - drukowanie pustego pieniądza.
No tak - teraz rozumiem problemy z porozumieniem się.
Jeśli będziemy dbali o to, by nie drukować pustych pieniędzy,
to będzie oznaczało drukowanie pustych pieniędzy.
Jak mi jeszcze powiesz, że masz prawnicze wykształcenie -
to będę wiedział wszystko.
>>2. Nie wiem - skąd pomysły o "finansowaniu" dostępu.
>>Napisałem o "zapewnieniu". Taka zasada obowiązywała w USA,
>>gdy Bell miał monopol w zakresie łączy telekomunikacyjnych.
>>I takie były zamiary polskich władz - skuteznie utrącane
>>przez lobbystów. Chodzi o to, że nie jest ważne, czy ktoś mieszka
>>w centrum wielkiego miasta, czy na zabitej dechami wsi -
>>dajemy mu możność przyłaczenia do sieci na takich samych zasadach
>>(wcale nie musi być bezpłatnie).
>
> A jak chcesz "zapewnić" nie finansując? A poza tym kto Ci powiedział, że
> cokolwiek "zapewniać" ma rząd? Rząd ma nie przeszkadzać- tylko tyle i aż
> tyle - resztę zrobią firmy, które chcą zarobić.
Sorry, ale poziom ogłupienia liberalizmem, jaki powyżej
prezentujesz przekracza wszelkie możliwe granice.
Teraz rozumiem tą alergię na Leppera.
Spróbuj się przespać, a potem zastanowic nad różnicą
między: "sfinansować budowę sieci", a
"sfinansować dostęp do siec".
[ciach]
Na dzisiaj wystarczy
dobranoc
Jurek
-
42. Data: 2005-12-08 22:45:45
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
Glenn napisał(a):
>
> Oczywiście tłumacząc, że to wszystko na te wydatki przyczyniające się do
> wzrostu :-D Tylko inicjator wątku jak ognia unika odpowiedzi na pytanie, KTO
> ma określać co będzie wydatkiem prowzrostowym a co nie :-) I KTO ma
> zastopować rząd, który wypnie się na "prowzrostowość" i zacznie wydzierac z
> NBPu więcej i więcej drukując nam wszystkim co raz większe nominały
> banknotów :-)
"Inicjator wątku" nigdzie nie napisał, że NBP ma mieć obowiązek
finansować każdą zachciankę rządu.
Podał nawet przykład - jakimi kryteriami powinien się bank centralny
kierować.
Jurek
-
43. Data: 2005-12-08 23:06:43
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
Catbert napisał(a):
>> a bez demagogi i bredzenia potrafisz coś napisać?
>
>
> Tak potrafię - moje liberalne ego mówi mi, że nie ma pomyślności bez
> ciężkiej pracy i że nie da się wygenerować dobrobytu przez wirtualne
> sztuczki - chyba, że na koszt innych - np. przyszłych pokoleń.
>
> Hipoteza, że omnipotentne państwo może tak zorganizować swoje działania,
> że wygeneruje coś z niczego to czystej wody lewactwo.
>
Powinieneś to koniecznie wydrukować, oprawić w ramki i powiesić nad
łóżkiem.
Szkoda tylko, że w najmniejszym stopniu nie odnosi się to
do naszej dyskusji.
J.
-
44. Data: 2005-12-08 23:11:02
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jurek Wawro <j...@W...tenar.pl>
Glenn napisał(a):
> Słyszałeś o Skype?
No skąd - przecież to informacje dostępne jedynie wybranym
(moje gratulacje).
> Co to znaczy "kreowanie pieniądza"?
Założyłem, że jak ktoś się wypowiada na grupie poświęconej bankowości,
to przynajmniej rozumie podstawowe pojęcia.
> I co z odpowiedziami na pozostałe zadane
> pytania?
Przykro mi - ale najwyraźniej nie masz bladego pojcia o czym rozmawiamy,
więc szkoda czasu (odpowiedzi na te z pyutań, które nie są zupełnie
niedorzeczne padły - i nie moja wina, że ich nie rozumiesz).
j.
-
45. Data: 2005-12-08 23:24:04
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: maho <m...@p...net>
Jurek Wawro napisał(a):
> Glenn napisał(a):
[ciach]>
>> Co to znaczy "kreowanie pieniądza"?
>
> Założyłem, że jak ktoś się wypowiada na grupie poświęconej bankowości,
> to przynajmniej rozumie podstawowe pojęcia.
To nie jest podstawowe pojęcie, tylko hasło, slogan, pod którym w
zależności od interpretacji może się kryć całe spektrum całkiem różnych
konkretów.
pozdrav
maHo
-
46. Data: 2005-12-09 07:15:29
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jurek Wawro <j...@t...pl>
maho napisał(a):
> Jurek Wawro napisał(a):
>
>> Glenn napisał(a):
>
> [ciach]>
>
>>> Co to znaczy "kreowanie pieniądza"?
>>
>>
>> Założyłem, że jak ktoś się wypowiada na grupie poświęconej bankowości,
>> to przynajmniej rozumie podstawowe pojęcia.
>
>
> To nie jest podstawowe pojęcie, tylko hasło, slogan, pod którym w
> zależności od interpretacji może się kryć całe spektrum całkiem różnych
> konkretów.
>
1. Przejrzałem pobieżnie strony na google, na których występuje ten
zwrot. Na kilku z nich jest traktowany jako slogan - ale to są teksty
publicystyczne. Tam, gdzie mowa o ekonomii banków - znaczenie jest
jednoznaczne.
2. To pojęcie jest podręcznikowe (zob. np. W.L. Jaworski, "Bankowość.
Podstawowe założenia.", albo
http://www.centrumwiedzy.edu.pl/cw/index.php?sm=152&
cb=154&bo=ad1)
3. Dyskusja dotyczy konkretnego tekstu, w którym jest użyte jednoznacznie.
J
-
47. Data: 2005-12-09 09:34:58
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Thu, 08 Dec 2005 18:29:53 +0000, Jurek Wawro napisał(a):
> r...@a...net.pl napisał(a):
>>>Ale przecież w tym tekście nie chodzi o emisję pustego pieniądza!
>> To o jakie "generowanie pieniądza" ci chodzi?
> zobacz moją odpowiedź Glennowi.
Jakoś niespecjalnie widać tam czym to "generowanie/kreowanie" pieniądza
miałoby się różnić od dodrukowywania pustych banknotów.
A cała sprawa rozbija się o to, że deficytu budżetowego w ogóle nie powinno
być :> Obcinać wydatki tak długo, aż długi znikną ;)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
-
48. Data: 2005-12-09 10:05:42
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Catbert <c...@w...pl>
On 12/9/2005 10:34 AM, Jacek Osiecki wrote:
> Dnia Thu, 08 Dec 2005 18:29:53 +0000, Jurek Wawro napisał(a):
>
>>r...@a...net.pl napisał(a):
>>
>>>>Ale przecież w tym tekście nie chodzi o emisję pustego pieniądza!
>>>
>>>To o jakie "generowanie pieniądza" ci chodzi?
>>
>>zobacz moją odpowiedź Glennowi.
>
>
> Jakoś niespecjalnie widać tam czym to "generowanie/kreowanie" pieniądza
> miałoby się różnić od dodrukowywania pustych banknotów.
>
> A cała sprawa rozbija się o to, że deficytu budżetowego w ogóle nie powinno
> być :> Obcinać wydatki tak długo, aż długi znikną ;)
W koncepcie Jurka budżet pożycza w NBP - czyli u "nikogo".
"Nikt" (NBP) nie odczuwa bólu (w odróżnieniu od banków komercyjnych) -
bo jest bytem abstrakcyjnym, podobnie jak Skarb Państwa.
Z punktu widzenia modelu matematycznego można by księgować jako
pożyczone "od Marsjan" nie od NBP.
Nie byłoby problemu - gdyby była tylko jedna strona takiej operacji tj.
tylko pożyczka.
Jest jednakże druga strona - pożyczamy, by na coś wydać - i wydanie tych
pieniędzy robi w gospodarce burdel.
Pzdr: Witek
-
49. Data: 2005-12-09 10:50:08
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
Catbert wrote:
> Nie byłoby problemu - gdyby była tylko jedna strona takiej operacji
> tj. tylko pożyczka.
> Jest jednakże druga strona - pożyczamy, by na coś wydać - i wydanie
> tych pieniędzy robi w gospodarce burdel.
Według autora wątku burdelu nie będzie, bo się wyda "prowzrostowo". Ale
które wydatki są "prowzrostowe" a które nie, kto ma to określać i kto w
końcu pilnować to się już nie zająknął.
--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen
-
50. Data: 2005-12-09 10:57:01
Temat: Re: czy obecny system finansowy Kanady (i Polski) jest niedorzeczny?
Od: Catbert <c...@w...pl>
On 12/9/2005 11:50 AM, Glenn wrote:
> Catbert wrote:
>
>>Nie byłoby problemu - gdyby była tylko jedna strona takiej operacji
>>tj. tylko pożyczka.
>>Jest jednakże druga strona - pożyczamy, by na coś wydać - i wydanie
>>tych pieniędzy robi w gospodarce burdel.
>
> Według autora wątku burdelu nie będzie, bo się wyda "prowzrostowo". Ale
> które wydatki są "prowzrostowe" a które nie, kto ma to określać i kto w
> końcu pilnować to się już nie zająknął.
Może to być wszechwiedzący byt nadrzędny np. plenum partii
komunistycznej :-)
Jest też inny kandydat, całkowicie realny:
http://tinyurl.com/c48mv
Pzdr: Witek