zaproponowano mi do kredytu skorzystanie z dodatkowej oferty banku,
polegającej na systematycznym gromadzeniu środków przez lat 10, które potem
mogę sobie albo użyć np. na spłatę kredytu (bądź przehulać), przy tym marża
samego kredytu zostaje obniżona o pół procenta.
Wyjaśniono mi, że stanowi to rodzaj dodatkowego zabezpieczenia kredytu dla
banku na czas gdy środki są gromadzone. Tak sobie jednak myślę, że skoro
bankowi się to opłaca, to pewnie mi nie ;) - ale może mimo wszystko
skorzystanie z tego rodzaju oferty jest korzystne obustronnie?

Przyznam, że posiadanie dodatkowej oszczędności dałby komfort na bani, na
okoliczność np. zawirowań w budżecie, (choć muszę dopytać jeszcze, jak to
działa, bo o ile dobrze zrozumiałam środki są na ten okres zamrożone....)


spotkaliście się z podobną ofertą?

do góry

> spotkaliście się z podobną ofertą?

przy hipotece teoretycznie mogłoby to miec sens
o ile np. hipoteka 4,5% a konto oszczędnosciowe 5,5%

ale ogólnie to jakiś bezsens: daj nam pieniądze na x%
a my tobie łaskawie pożyczymy na 3x%, spadajcie znam
tabliczke mnożenia nie będę dokładał do interesu ...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> > spotkaliście się z podobną ofertą?

gdybym kiedykolwiek zdecydował się na kredyt hipoteczny
z dodatkową kasą "do ręki" dla mnie, to wpłaciłbym na
rachunek oszczędnościowy 9x wysokość raty. Zakładam, że
każde nieszczęście typu choroba, utrata pracy itd. trwa
z reguły do pół roku i wolę te pół roku wydłużyć o połowę

zakładam że po 9 miesiącach pozbierałbym się finansowo

myślę że taka poduszka finansowa byłaby wystarczająca

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "via proxy by yapann" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h83vuq$lgg$1@node2.news.atman.pl...
> zaproponowano mi do kredytu skorzystanie z dodatkowej oferty banku,
> polegającej na systematycznym gromadzeniu środków przez lat 10, które
> potem mogę sobie albo użyć np. na spłatę kredytu (bądź przehulać), przy
> tym marża samego kredytu zostaje obniżona o pół procenta.
> Wyjaśniono mi, że stanowi to rodzaj dodatkowego zabezpieczenia kredytu dla
> banku na czas gdy środki są gromadzone. Tak sobie jednak myślę, że skoro
> bankowi się to opłaca, to pewnie mi nie ;) - ale może mimo wszystko
> skorzystanie z tego rodzaju oferty jest korzystne obustronnie?
>
> Przyznam, że posiadanie dodatkowej oszczędności dałby komfort na bani, na
> okoliczność np. zawirowań w budżecie, (choć muszę dopytać jeszcze, jak to
> działa, bo o ile dobrze zrozumiałam środki są na ten okres zamrożone....)
>
>
> spotkaliście się z podobną ofertą?


Pachnie mi to DB... :)
Też mi zaprezentowali taką ofertę - ciężką z niej zrezygnować 0.5% na marży
to sporo. Wysokie opłaty za obsługę, przy rezygnacji w pierszwym roku
wszystko przepada...
Słaby produkt.

Podobnie jest w Nordei, ale tam jest mała zniżka w prowizji.

do góry

Użytkownik "Curious" <c...@m...pl> napisał w wiadomości
news:h852ci$1l23$1@news2.ipartners.pl...
> Pachnie mi to DB... :)

inwestycja 'Pareto' z Metrobanku

do góry

wygląda, że ten/to Pareto nie cieszy się wzięciem i nic mi nie podowiecie,
łee

do góry