eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2010-08-06 09:05:37
    Temat: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: "tr" <x...@W...gazeta.pl>

    Witam

    nigdy nie brałem kredytu zawsze zylem za swoje - chetnie bym tak robil dalej
    ale niestety nie mam gdzie mieszkac wiec kredyt hipoteczny bym wziął. Pan w
    moim banku mnie przekonywał ze warto w takiej sytuacji wziac kredyt np na
    jeden dzień, zeby zrobic sobie historie kredytowa

    NIe wiem jakie to ma znaczenie dla banku ale penwie ktoś z was przechodził
    przez coś takiego - prosze o pomoc

    a drugie pytanie jest takie
    czy lepiej jest wplacac bankowi wklad wlasny np 20 % czy probowa brac kredyt
    na 100% - jak zwiekszaja sie koszty kredytu na 100% wartości ?

    Pozdrawiam
    r

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2010-08-06 15:18:12
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: darnok <d...@a...spam.ch>

    On 2010-08-06 11:05, tr wrote:

    > nigdy nie brałem kredytu zawsze zylem za swoje - chetnie bym tak robil dalej
    > ale niestety nie mam gdzie mieszkac wiec kredyt hipoteczny bym wziął. Pan w
    > moim banku mnie przekonywał ze warto w takiej sytuacji wziac kredyt np na
    > jeden dzień, zeby zrobic sobie historie kredytowa

    Moim zdaniem slaba porada. Jak masz zdolnosc to brak wpisow ci
    przeszkadzac nie bedzie. Negatywny wpisa zaszkodzi natomiast bardzo.

    > NIe wiem jakie to ma znaczenie dla banku ale penwie ktoś z was przechodził
    > przez coś takiego - prosze o pomoc

    Ja korzystalem tylko z KK i nigdy nic nie bralem na kredyt, a teraz
    kredyt hipoteczny dostalem.

    > a drugie pytanie jest takie
    > czy lepiej jest wplacac bankowi wklad wlasny np 20 % czy probowa brac kredyt
    > na 100% - jak zwiekszaja sie koszty kredytu na 100% wartości ?

    Wkladu wlasnego nie wplaca sie bankowi tylko tam gdzie cos kupujesz.
    Po prostu biorac kredyt deklarujesz ze potrzebujesz od banku 80%
    wartosci inwestycji.
    Trudniej jest dostac kredyt na 100% inwestycji - bo bank wiecej
    ryzykuje. Co wiecej niektore banki nie daja juz na 100%.

    --
    darnok
    "TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."


  • 3. Data: 2010-08-06 15:20:39
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: "wromek" <wromek@...poczta.onet.pl>


    Użytkownik "darnok" <d...@a...spam.ch> napisał w
    wiadomości news:i3h93l$q84$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2010-08-06 11:05, tr wrote:
    >
    >> nigdy nie brałem kredytu zawsze zylem za swoje - chetnie bym tak robil
    >> dalej
    >> ale niestety nie mam gdzie mieszkac wiec kredyt hipoteczny bym wziął. Pan
    >> w
    >> moim banku mnie przekonywał ze warto w takiej sytuacji wziac kredyt np na
    >> jeden dzień, zeby zrobic sobie historie kredytowa
    >
    > Moim zdaniem slaba porada. Jak masz zdolnosc to brak wpisow ci
    > przeszkadzac nie bedzie.

    oczywiscie, ze bedzie.

    >> NIe wiem jakie to ma znaczenie dla banku ale penwie ktoś z was
    >> przechodził
    >> przez coś takiego - prosze o pomoc
    >
    > Ja korzystalem tylko z KK i nigdy nic nie bralem na kredyt, a teraz kredyt
    > hipoteczny dostalem.

    i wlasnie dlatego, ze z KK korzystales to dostales.

    >> a drugie pytanie jest takie
    >> czy lepiej jest wplacac bankowi wklad wlasny np 20 % czy probowa brac
    >> kredyt
    >> na 100% - jak zwiekszaja sie koszty kredytu na 100% wartości ?
    >
    > Wkladu wlasnego nie wplaca sie bankowi tylko tam gdzie cos kupujesz.
    > Po prostu biorac kredyt deklarujesz ze potrzebujesz od banku 80% wartosci
    > inwestycji.
    > Trudniej jest dostac kredyt na 100% inwestycji - bo bank wiecej ryzykuje.
    > Co wiecej niektore banki nie daja juz na 100%.

    no na cale szczescie niektore juz wlasnie dają.
    pozdrawiam, wromek




  • 4. Data: 2010-08-06 16:38:36
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: Jacenty <j...@w...pl>



    > >> nigdy nie brałem kredytu zawsze zylem za swoje - chetnie bym tak robil
    > >> dalej
    > >> ale niestety nie mam gdzie mieszkac wiec kredyt hipoteczny bym wziął. Pan
    > >> w
    > >> moim banku mnie przekonywał ze warto w takiej sytuacji wziac kredyt np na
    > >> jeden dzień, zeby zrobic sobie historie kredytowa
    >
    > > Moim zdaniem slaba porada. Jak masz zdolnosc to brak wpisow ci
    > > przeszkadzac nie bedzie.
    >
    > oczywiscie, ze bedzie.

    Bez problemu znajdzie bank, któremu to nie przeszkadza.
    Moim zdaniem "pan z banku" kombinuje jak wycisnąć większą prowizję z
    klienta.


    > >> czy lepiej jest wplacac bankowi wklad wlasny np 20 % czy probowa brac
    > >> kredyt
    > >> na 100% - jak zwiekszaja sie koszty kredytu na 100% wartości ?

    Biorąc kredyt na 100% zazwyczaj płacisz dodatkowe ubezpieczenie -
    ładnych parę tysięcy zł.


  • 5. Data: 2010-08-06 17:46:09
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Fri, 6 Aug 2010 09:38:36 -0700 (PDT), Jacenty napisał(a):

    >>> Moim zdaniem slaba porada. Jak masz zdolnosc to brak wpisow ci
    >>> przeszkadzac nie bedzie.
    >>
    >> oczywiscie, ze bedzie.
    >
    > Bez problemu znajdzie bank, któremu to nie przeszkadza.

    Równie dobrze może znaleźć bank z dobrą ofertą, ale z "procedurami", które
    przewidują taką ofertę tylko dla klientów z jakąś historią kredytową.

    > Moim zdaniem "pan z banku" kombinuje jak wycisnąć większą prowizję z
    > klienta.

    To niech weźmie 300zł na tydzień. Fortuny na tym bank nie zarobi.

    > Biorąc kredyt na 100% zazwyczaj płacisz dodatkowe ubezpieczenie -
    > ładnych parę tysięcy zł.

    Do tego część banków 100% kredytuje tylko w PLN.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 6. Data: 2010-08-09 12:50:51
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: paranoix <p...@o...pl>

    W dniu 2010-08-06 11:05, tr pisze:
    > Witam
    >
    > nigdy nie brałem kredytu zawsze zylem za swoje - chetnie bym tak robil dalej
    > ale niestety nie mam gdzie mieszkac wiec kredyt hipoteczny bym wziął. Pan w
    > moim banku mnie przekonywał ze warto w takiej sytuacji wziac kredyt np na
    > jeden dzień, zeby zrobic sobie historie kredytowa
    >
    > NIe wiem jakie to ma znaczenie dla banku ale penwie ktoś z was przechodził
    > przez coś takiego - prosze o pomoc
    >

    Ktoś z pustą historią kredytową jest zwykle dla banku mniej wiarygodny
    niż ktoś z pozytywną. Wstępną ocenę wykonują automatyczne systemy
    scoringowe, których algorytmy na czymś swój werdykt muszą oprzeć.
    Najlepiej nie brać kredytu gotówkowego w banku, tylko kupić np. suszarkę
    za 70 zł w Media Markt (lub w dowolnym innym elektrosklepie) gdzie są
    raty 0% i spłacić od razu całość. Każde takie wydarzenie będzie
    odnotowane w BIKu, co pozytywnie wypełni Twoją historię kredytową.
    Możesz też wyrobić kartę kredytową z niskim limitem i porobić trochę
    transakcji, pamiętając o terminowej spłacie. Po kilku takich iteracjach
    zamów sobie bezpłatny raport z BIKu, gdzie zobaczysz ślady po wszystkich
    tych działaniach i udaj się ponownie do banku.

    Nie twierdze, że kredytu nie da się uzyskać bez historii kredytowej, ale
    mając ją będzie na pewno łatwiej, przez co być może i taniej.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek


  • 7. Data: 2010-08-10 06:23:04
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: " " <f...@N...gazeta.pl>

    paranoix <p...@o...pl> napisał(a):
    > Ktoś z pustą historią kredytową jest zwykle dla banku mniej wiarygodny
    > niż ktoś z pozytywną. Wstępną ocenę wykonują automatyczne systemy
    > scoringowe, których algorytmy na czymś swój werdykt muszą oprzeć.

    Wlasnie kilka dni temu bylo jakies zestawienie bankowe, omawiane w TokFM, moze
    da sie je gdzies u nich znalezc na stronie.
    10% wszystkich bankow w Polsce korzysta w jakimkolwiek stopniu z historii
    kredytowej w bik-ach. Scoringi z BIK-u nie sa w ogole brane pod uwage przez
    zaden bank w PL. I to chyba tyle tematu, czy jeszcze trzeba cos dodawac?
    Te idi****zmy jak to kazdy 20-latek MUSI brac kredyt i kk zeby "wyrabiac"
    sobie historie to wymysl marketingu bankowego, skuteczny zreszta jak widac.
    Oczywiscie - banki sprawdzaja bik, ale tylko w formie zapytania czy koles ma
    jakas wtope. Nic wiecej. Scoring polskich bankow jest budowany w kazdym osobno
    i w kazdym wg wlasnych kryteriow - budowanie jakiejkolwiek historii kredytowej
    to sciema na maksa.
    Ale - chcesz to rob sobie co tam chcesz, mozesz nawet co miesiac brac kreche,
    zeby miec "ciaglosc".

    Jezeli juz strasznie Cie przypili i musisz miec jakikolwiek kredyt tak dla
    "historii" to poczekaj na MediaMarkt az bedzie kredyt 0%, idz, wez na 200pln
    na jakies dobre garnki czy patelnie, i masz historie zbudowana. Na dodatek nie
    zaplacisz odsetek.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2010-08-10 10:10:42
    Temat: Re: historia kredytowa - a kredyt hipoteczny
    Od: paranoix <p...@o...pl>

    W dniu 2010-08-10 08:23, f...@N...gazeta.pl pisze:
    > paranoix<p...@o...pl> napisał(a):
    >> Ktoś z pustą historią kredytową jest zwykle dla banku mniej wiarygodny
    >> niż ktoś z pozytywną. Wstępną ocenę wykonują automatyczne systemy
    >> scoringowe, których algorytmy na czymś swój werdykt muszą oprzeć.
    >
    > Wlasnie kilka dni temu bylo jakies zestawienie bankowe, omawiane w TokFM, moze
    > da sie je gdzies u nich znalezc na stronie.
    > 10% wszystkich bankow w Polsce korzysta w jakimkolwiek stopniu z historii
    > kredytowej w bik-ach. Scoringi z BIK-u nie sa w ogole brane pod uwage przez
    > zaden bank w PL. I to chyba tyle tematu, czy jeszcze trzeba cos dodawac?
    > Te idi****zmy jak to kazdy 20-latek MUSI brac kredyt i kk zeby "wyrabiac"
    > sobie historie to wymysl marketingu bankowego, skuteczny zreszta jak widac.
    > Oczywiscie - banki sprawdzaja bik, ale tylko w formie zapytania czy koles ma
    > jakas wtope. Nic wiecej. Scoring polskich bankow jest budowany w kazdym osobno
    > i w kazdym wg wlasnych kryteriow - budowanie jakiejkolwiek historii kredytowej
    > to sciema na maksa.
    > Ale - chcesz to rob sobie co tam chcesz, mozesz nawet co miesiac brac kreche,
    > zeby miec "ciaglosc".
    >

    Przy umiejętnym obchodzeniu się z KK można na niej nawet trochę zarobić,
    więc chyba warto.

    > Jezeli juz strasznie Cie przypili i musisz miec jakikolwiek kredyt tak dla
    > "historii" to poczekaj na MediaMarkt az bedzie kredyt 0%, idz, wez na 200pln
    > na jakies dobre garnki czy patelnie, i masz historie zbudowana. Na dodatek nie
    > zaplacisz odsetek.
    >

    To samo zaproponowałem.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1