-
1. Data: 2012-08-10 00:17:06
Temat: inteligo - piętnuję sposób informacji o aktualizacji regulaminu
Od: m <m...@g...com>
Chciałem ja dzisiaj sprawdzić stan konta w inteligo, przed pójściem do
bankomatu.
Wchodzę komórką (przeglądarka z androidem), po zalogowaniu się widzę
jakieś informacje o tym że się coś tam zmieniło, linki do pdfów.
No ale to mi zasłania zupełnie listę rachunków i nie widzę ile mam na
koncie.
Myślę sobie, coś sobie wykombinowali z javascriptem, mobilna
przeglądarka sobie nie radzi, trzeba otworzyć laptopa.
A trzeba wiedzieć, że internet miałem bardzo, ale to bardzo cieniutki
tego dnia. Odpalam, loguję się i co ... tak samo mi wyskakuje na cały
ekran, tak samo zamknąć się nie da, ale coś się pracowicie ładuje.
Po pół godziny prawie się załadowało, dopiero wtedy mogłem sprawdić stan
konta, douzupełnić itd....
p. m.
-
2. Data: 2012-08-10 08:59:51
Temat: Re: inteligo - piętnuję sposób informacji o aktualizacji regulaminu
Od: "Pawel U." <w...@g...pl>
m <m...@g...com> napisał(a):
> ChciaĹem ja dzisiaj sprawdziÄ stan konta w inteligo, przed pĂłjĹciem do
> bankomatu.
>
> WchodzÄ komĂłrkÄ (przeglÄ darka z androidem), po zalogowaniu siÄ widzÄ
> jakieĹ informacje o tym Ĺźe siÄ coĹ tam zmieniĹo, linki do pdfĂłw.
>
> No ale to mi zasĹania zupeĹnie listÄ rachunkĂłw i nie widzÄ ile mam na
> koncie.
>
> MyĹlÄ sobie, coĹ sobie wykombinowali z javascriptem, mobilna
> przeglÄ darka sobie nie radzi, trzeba otworzyÄ laptopa.
>
> A trzeba wiedzieÄ, Ĺźe internet miaĹem bardzo, ale to bardzo cieniutki
> tego dnia. Odpalam, logujÄ siÄ i co ... tak samo mi wyskakuje na caĹy
> ekran, tak samo zamknÄ Ä siÄ nie da, ale coĹ siÄ pracowicie Ĺaduje.
>
> Po póŠgodziny prawie siÄ zaĹadowaĹo, dopiero wtedy mogĹem sprawdiÄ stan
>
> konta, douzupeĹniÄ itd....
>
> p. m.
Sposób na poinformowanie rzeczywiście wyjątkowo nieszczęśliwy. Ale coraz
mniej mnie dziwi w kontaktach z bankami - wszyscy normalni ludzie już
uciekli z PKO i innych, a same banki równają standard do straganów. Teraz
przed nami przekopywanie się przez setkę stron regulaminów, tabelek aby
znależć gdzie bank chce nas wydymać.
Ładnie takie aktualizacje ma rozwiązane Barclays /no, niestety nie u nas/.
Klient dostaje mailem informacje o zmianie. Na początku jest umieszczone
streszczenie zmian, a dla dociekliwych tekst zmieniony - nie całe klocki
regulaminów - na końcu wiadomości. Można? Można!
Paweł U.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/