Może szanowni finansiści między jednym kliknięciem a drugi znaleźliby
chwilę na zadumę nad tym co wyprawiają.

http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Francja-i-Niem
cy-nad-przepascia,wid,13900617,wiadomosc.html?ticaid
=1d377&_ticrsn=3

"
"Ponadto ze względu na ich skomplikowaną strukturę biznesową oraz
podatność na ryzyka skumulowane trudno się zorientować, jak wielkie
straty mogłyby one ponieść w razie spiętrzenia się nieprzewidzianych
wydarzeń". Oznacza to ni mniej ni więcej, że nie ma żadnego nadzoru nad
bankami lub ten nadzór jest znikomy lub pozorny. Nawet nie można z całą
pewnością stwierdzić, czy w tych bankach są jeszcze jakieś pieniądze i
ile ich jest. Banki niczego nie produkują, egzystują na pracy ludzi,
którzy nieraz są zmuszani do korzystania z drogich i nie zawsze
uczciwych usług (kredyty). Rząd ponosi odpowiedzialność za banki,
tymczasem finansiści pozwalają sobie na ryzykowne inwestycje naszymi
pieniędzmi, jak im się uda, będą milionerami, jak się nie uda, to my
będziemy nędzarzami. Występowanie takich jak ta sytuacji (także
bankructwo Grecji, kryzys banków w USA) świadczy o nieodpowiedzialności
i tępocie ludzi rządzących, którzy próbują udawać, że rządzą i mają na
coś wpływ.
"

z