Dnia Sat, 28 Aug 2004 23:43:37 +0200, "Maciej Loret" <m...@p...pl>
wklepał(-a):

>Myśle o prawdziwym zleceniu stałym. Tzn.takim, dzięki któremu nie muszę się
>interesować ile, kiedy i komu muszę zapłacić.

Moment. Jak to nie interesujesz się *komu* masz zapłacić?
Poza tym mylisz chyba zlecenie stałe z poleceniem zapłaty.

--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/

do góry

Witam.

> Moment. Jak to nie interesujesz się *komu* masz zapłacić?

Ściśle rzecz biorąc, interesuję się raz - przy ustanawianiu zlecenia
stałego.

> Poza tym mylisz chyba zlecenie stałe z poleceniem zapłaty.

Nie. Zlecenie stałe może obsługiwać każdego, a PZ nie - np. za gaz, wodę,
ścieki, energię nie zapłacę dzięki PZ.

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry

Maciej Loret wrote:
>
> Nie. Zlecenie stałe może obsługiwać każdego, a PZ nie - np. za gaz,
> wodę, ścieki, energię nie zapłacę dzięki PZ.

Myślisz o zleceniu stałym ze zmienną kwotą? W wielu bankach coś takiego było
ale zanikło, np. w PBK (który z resztą cały zaniknął), w ING też czegoś
takiego nie ma. Obsługa tego to jest ręczna robota i raczej nie spodzewaj
się że taka usługa się gdzieś pojawi. Raczej zniknie tam gdzie jeszcze jest.

Bogdan B.

do góry

Witam.

> Myślisz o zleceniu stałym ze zmienną kwotą?

Nie tylko, również terminem płatności.

> W wielu bankach coś takiego było
> ale zanikło, np. w PBK (który z resztą cały zaniknął), w ING też czegoś
> takiego nie ma. Obsługa tego to jest ręczna robota i raczej nie spodzewaj
> się że taka usługa się gdzieś pojawi. Raczej zniknie tam gdzie jeszcze
jest.

Dokładnie - boję się, że u mnie w końcu też zniknie, a w ówczas
najprawdopodobniej gdzieś się przeniosę, bo tak naprawdę oprócz dobrze
ulokowanych bankomatów, to te zlecenia są dla mnie najważniejsze.

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry

Maciej Loret napisał w swoim mailu z Sat, 28 Aug 2004 22:19:33 +0200:

> Witam.
>
> > polemizowalabym z ta teza. bankomaty, internet, zlecenia stale nie maja
> > humorow, nie sa niekompetentne i nie ma do nich kolejek.
>
> A któryż to bank internetowy ma zlecenia stałe???
> Pytam poważnie, bo może niedługo będę musiał przenieść rachunek.
>

Każdy?
mBank na pewno!



--
Pozdrawam!
Artur A. Surowiec

do góry

Witam.

> > A któryż to bank internetowy ma zlecenia stałe???
> > Pytam poważnie, bo może niedługo będę musiał przenieść rachunek.
> >
>
> Każdy?
> mBank na pewno!

Bez żartów. Pytałem o możliwość zlecenia stałego zapłaty za np. gaz bez
konieczności interesowania się kiedy i ile muszę zapłacić, bo nie wiem kiedy
i na jaką kwotę ani z jakim terminem zapłaty będzie następna faktura.

> --
> Pozdrawam!
> Artur A. Surowiec
--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry

On Sun, 29 Aug 2004 11:25:14 +0200, "Maciej Loret"
<m...@p...pl> wrote:

>Bez żartów. Pytałem o możliwość zlecenia stałego zapłaty za np. gaz bez
>konieczności interesowania się kiedy i ile muszę zapłacić, bo nie wiem kiedy
>i na jaką kwotę ani z jakim terminem zapłaty będzie następna faktura.
Jak to dziala? Skad bank wie ile i kiedy musisz zaplacic skoro Ty sie
tym nie interesujesz?

WAM
--
nad morze? www.nadmorze.pl

do góry

Witam.

> Jak to dziala? Skad bank wie ile i kiedy musisz zaplacic skoro Ty sie
> tym nie interesujesz?

Dostaje kopie faktur i płaci w ostatnim możliwym dniu (choć zdarzyło mi się
kilka razy, że było to jeden dzień wcześniej).

--
Pozdrawiam,
Maciej Loret
GG9304589
z emaila usuń x

do góry

Użytkownik "Twastara" <T...@U...pl> napisał w wiadomości
news:cgp6tu$7h3$1@nemesis.news.tpi.pl...

> zysków. Na razie próg rentowności (break-even point) przekroczył pierwszy,
> jaki pojawił na naszym rynku - mBank.

no coz skutek wprowadzenia oplat....

Z kolei w Volkswagen Bank direct
> nie potrafiono sprecyzować, kiedy nastąpi przekroczenie progu rentowności.

co za szczescie :-)) Jak beda mieli zamiar przekroczyc prog rentownosci
(czytaj: wprowadzic oplaty i obnizyc oprocentowanie) i skoncza obecna
promocje to trzeba bedzie uciekac...

D.

do góry