-
11. Data: 2009-11-11 23:03:52
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
z...@o...pl pisze:
>> 2. Citi pobiera 0 zł za przelew zagraniczny, problemem są banki
>> pośredniczące to one naliczają opłaty, w dodatku NIE MOŻNA określić jaka
>> będzie ich wysokość - taki przelew to niestety loteria
> dobrze zrozumiałem, że przelew tej samej kwoty (np. takich samych 10.000 USD)
> z CitiHandlowego do Banku X może kosztować więcej niż do Banku Y?
Tak. Może nawet kosztować więcej za drugim razem do banku X.
--
MiCHA
-
12. Data: 2009-11-11 23:14:03
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
z...@o...pl pisze:
> to mnie właśnie najbardziej denerwuje w europejskiej bankowości
To nie jest wina europejskiej bankowości, tylko światowej. Europejskość
nie ma tu nic do rzeczy... :-)
> a nieroby z Komisji Europejskiej zajmują sie pierdołami, typu
> ułatwianie tego co łatwe (przenoszenie rachunku z banku do banku)
> a do tej pory nie uchwalono _obowiązku_ podania kosztów przelewu
Bo przy przelewach Swiftowych to raczej niemożliwe. :-(
> banków na świecie jest skończona ilość, każdy z nich ma swój nr,
> czy tak trudno byłoby na www banku zrobic interaktywny formularz
> wyliczający opłate dla konkretnej kwoty, banku, waluty i innych
> parametrów. Przecież to sie da zrobić?! Ale złodzieje bankowi nie chcą.
Nie koniecznie musi się dać zrobić. Przelewy swiftowe wciąż są częściowo
księgowane ręcznie. Czasem z góry nie sposób przewidzieć którędy przelew
pójdzie. Księgowanie często wygląda tak: "Mamy przelew wychodzący w GBP,
więc wysyłamy go do naszego korespondenta w UK, a niech on się dalej
martwi co z nim zrobić."
> I tu jest właściwe miejsce na użycie legalnej przemocy zwanej prawem
> Ale akurat tutaj Komisja Europejska śpi.
Choć faktem jest, że KE mogłaby w tej kwestii znacznie pomóc. Nic nie
stoi na przeszkodzie, by stworzyć oddzielny od swifftu system rozliczeń
walutowych, np. poprzez rozszerzenie Sepa. Natomiast byłbym przeciwny
rozszerzaniu naszego Eliksiru - bo i po co? Jak już coś wdrażać, to
lepiej od razu w całej Unii.
Ale i tak mamy dobrze - jest w końcu eliksir i sepa. W USA do dziś się
nie dorobili sprawnego i *taniego* systemu przelewów międzybankowych.
--
MiCHA
-
13. Data: 2009-11-11 23:42:28
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 11 Lis, 18:14, Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> wrote:
> Ale i tak mamy dobrze - jest w końcu eliksir i sepa. W USA do dziś się
> nie dorobili sprawnego i *taniego* systemu przelewów międzybankowych.
Nie umniejszajac bron boze zalet szybkich przelewow i naprawde
rewelacyjnie dzialajacego systemu przelewow w Polsce: czek w kopercie
dochodzi na drugi koniec USA zazwyczaj po dwoch dniach i kosztuje to
44 centy.
Sprawnego i taniego systemu przelewow miedzybankowych rzeczywiscie nie
ma. Jest za to sprawny i tani system pocztowy, ktorego czesto nie
dorobily sie inne kraje.
-
14. Data: 2009-11-12 07:45:56
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Nie koniecznie musi się dać zrobić. Przelewy swiftowe wciąż są częściowo
> księgowane ręcznie. Czasem z góry nie sposób przewidzieć którędy przelew
> pójdzie. Księgowanie często wygląda tak: "Mamy przelew wychodzący w GBP,
> więc wysyłamy go do naszego korespondenta w UK, a niech on się dalej
> martwi co z nim zrobić."
w XXI w. i dobie komputeryzacji/globalizacji to trochę przeraża, że nie
da się określić (z góry) kosztu takiego przelewu, dodatkowo może się
zdarzyć, że przelew z banku X do banku Y w walucie Z może jednego dnia
kosztować Xzł, a za tydzień Yzł ;-(
wychodzi na to, że jeżeli ktoś chce przelać naprawdę sporą kowtę to
Alior z opłatą 30 + 40 zł wydaje się najlepszy, natomiast Citi może być
lepsze przy relatywnie niższych kwotach
--
pozdrawiam
RobertS
-
15. Data: 2009-11-12 09:01:53
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
bradley.st pisze:
>> Ale i tak mamy dobrze - jest w końcu eliksir i sepa. W USA do dziś się
>> nie dorobili sprawnego i *taniego* systemu przelewów międzybankowych.
>
> Nie umniejszajac bron boze zalet szybkich przelewow i naprawde
> rewelacyjnie dzialajacego systemu przelewow w Polsce: czek w kopercie
> dochodzi na drugi koniec USA zazwyczaj po dwoch dniach i kosztuje to
> 44 centy.
A nawet może nic nie kosztować, bo banki internetowe oferują wysyłkę
czeków za darmo. Niby jest to pewien ekwiwalent przelewu, ale... odnoszę
nieodparte wrażenie, że to łapanie lewą ręką za prawe ucho... :-)
--
MiCHA
-
16. Data: 2009-11-12 11:14:46
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: "MarekZ" <b...@a...w.pl>
Użytkownik "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hdffhv$c7v$...@n...ipartners.pl...
> nie rozwiazal tego problemu. Dlaczego nie moze powstac system krajowy
> oparty o rach. bankow w NBP powiedzmy w kilku glownych walutach i na wzor
> elixiru mozna by puszczac takie przelewy chociazby 1 lub 2 razy w
> tygodniu. Same banki nie musialyby dostarczac klientom gotowki na
> przenoszenie z jednego banku do drugiego. Dla mnie jest to niezrozumiale
> dlaczego puszczajac np. przelew w GBP z jednego banku krajowego do
> drugiego w kraju idzie to przez kilka bankow w UK. Tak dziala ten system
> a my za to placimy i nikomu nie chce sie zrobic systemu lokalnych
> rozliczen dla waluty.
To wydaje się właśnie sednem. Skoro taki HSBC potrafił to zrealizować w
ramach swoich oddziałów w różnych krajach i podobnie chyba Citi, to czemu
nikt się nie pokusi (NBP?) o stworzenie takiego systemu krajowego. To co
mamy teraz to kuriozum. Przeszkody zapewne istniały dopóki PLN był
niewymienialny, ale teraz?
-
17. Data: 2009-11-12 12:54:24
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 12 Lis, 04:01, Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl> wrote:
> A nawet może nic nie kosztować, bo banki internetowe oferują wysyłkę
> czeków za darmo. Niby jest to pewien ekwiwalent przelewu, ale... odnoszę
> nieodparte wrażenie, że to łapanie lewą ręką za prawe ucho... :-)
>
Sie absolutnie zgadzam! :)
I jeszcze dodam do kolekcji lewa reka/prawe ucho "szybkie przelewy" w
amerykanskim ING:
Jezeli wysylam Ci elektroniczny przelew, dostajesz e-mail z linkiem do
strony, na ktorej wpisujesz swoj numer konta i w ten sposob
potwierdzasz, ze akceptujesz pieniadze ode mnie. Swietne rozwiazanie,
nie? ;)
-
18. Data: 2009-11-12 14:32:40
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: z...@o...pl
> wychodzi na to, że jeżeli ktoś chce przelać naprawdę sporą kowtę to
> Alior z opłatą 30 + 40 zł wydaje się najlepszy, natomiast Citi może być
> lepsze przy relatywnie niższych kwotach
rozumiem że przy nieznanych kosztach nikt mi nie da dokładnego wzoru (bo jakby
kwoty kosztu były znane to bym nie pytał tylko sam sobie wzór ułożył i wyliczył)
a tak pytam "dobrych wróżek": :P gdzie tak mniej wiecej postawilibyście
granicę dużej kwoty od której alior zaczyna przebijać ofertę city'ego?
czy mniejszym błędem będzie przyjąć
granicę 1000 GBP czy 5000 GBP? 1500 USD czy 7000 usd?
> Alior z opłatą 30 + 40 zł wydaje się najlepszy,
jeśli 30 jest dla aliora a 40 stanowi ryczałt kosztów obcych
to czy dobrze sobie kombinuje że po założeniu ROR walutowego
i dodatkowo konta oszczędnościowego walutowego mógłbym z tego
ostatniego przynajmniej raz w miesiącu wysłać OUR przelew za
tylko 40zł bo raz w miesiącu nie pobieraliby "swoich" 30zł?
jak znam życie okaże sie że NIE, ale wole sie upewnić... ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2009-11-12 15:09:10
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: "Krzysztof" <o...@p...onet.pl>
<z...@o...pl> wrote in message
news:1e8e.00000176.4afc1c88@newsgate.onet.pl...
> jeśli 30 jest dla aliora a 40 stanowi ryczałt kosztów obcych
> to czy dobrze sobie kombinuje że po założeniu ROR walutowego
> i dodatkowo konta oszczędnościowego walutowego mógłbym z tego
> ostatniego przynajmniej raz w miesiącu wysłać OUR przelew za
> tylko 40zł bo raz w miesiącu nie pobieraliby "swoich" 30zł?
Mieszasz, 30zl jest to cena za opcje SHA, jezeli wybierasz opcje OUR to
dodatkowo placisz 40zl.
Jezeli doswiadczalnie sprawdzisz, ze do okreslonego banku nie bedzie
dodatkowych kosztow, wysylajac opcja SHA za 30zl, to bedzie to wtedy
najtansze rozwiazanie. Jezeli wystapia jakies koszty to musisz sobie
przeliczyc, co sie lepiej oplaca 40zl czy te koszty. Generalnie jest to do
zrobienia jezeli czesto puszczalbys przelew w to samo miejsce.
Z wlasnego dowiadczenia np. dla ok 10tys.GBP kiedys pobrali mi w jednym z
bankow 8.5GBP za posrednikow. Widac, ze te 40zl jest tak skalkulowane, zeby
bank zmiescil sie w kosztach. Warto brac te opcje, jezeli musisz komus
zaplacic dokladna kwote lub np. przesylasz do banku, ktory standardowo za
przyjecie przelewu zagranicz. bierze jakas oplate. Wtedy nawet, jezeli nie
bedzie posrednikow moze sie oplacic te 40zl.
30zl nie ma nic wspolnego z jedna wyplata w miesiacu z oszczednosciowego,
ceny przelewow sa identyczne.
-
20. Data: 2009-11-12 18:13:15
Temat: Re: najtanszy krajowy wielotysieczny przelew OUR walutowy GBP, USD
Od: Przemyslaw Kwiatkowski <m...@m...waw.pl>
bradley.st wrote:
> I jeszcze dodam do kolekcji lewa reka/prawe ucho "szybkie przelewy" w
> amerykanskim ING:
> Jezeli wysylam Ci elektroniczny przelew, dostajesz e-mail z linkiem do
> strony, na ktorej wpisujesz swoj numer konta i w ten sposob
> potwierdzasz, ze akceptujesz pieniadze ode mnie. Swietne rozwiazanie,
> nie? ;)
Super. :-)
A jak mam w ING kilka rachunków, to dostanę jakąś podpowiedź o który
chodzi, czy mam zgadywać? :)
--
MiCHA