eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiniezapłacona rata a komornik - pomocy....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 1. Data: 2004-02-02 07:30:29
    Temat: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "Rajki" <r...@p...fm>

    Z góry przepraszam, za lamerstwo, ale zostało mi tylko dwa dni na odwołanie
    się od decyzji sądu (czy właściwie komornika?) i chcę zdążyć oraz w miarę
    możliwości najlepiej się do tego przygotować. Przeglądam grupę i co się da,
    ale nie wiem czy zdążę i będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.


    W skrócie o co mi chodzi:
    1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...
    2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
    płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
    (rata+odsteki+koszty komornika).

    I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
    Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
    zaległej raty? Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
    przeciwko mnie sprawie? Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
    sparawie?

    Nigdy nie miałem z takim czymś do czynienia, ale wydaje mi się, że całkiem o
    mnie tu zapomniano. Bez żadnego ostrzeżenia skrojono mnie ze 160 zł za
    komornika. Czy to jest normą w takich wypadkach? Czy postępowanie w takich
    przypadkach jest prawnie unormowane? Jeżeli tak gdzie znajdę coś pomocnego?
    Przecież nie ukrywałem się nigdzie, nie unikałem zapłaty rat i zapłaciłbym
    tę zaległą.

    Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?

    Pozdrawiam i z góry dzięki
    Krzysiek


    PS. Może to ma jakieś znaczenie: kredyt brałem w Dolnośląskim Banku
    Regionalnym o/Wrocław, przejętym w lipcu 2002 przez Bank Polskiej
    Spółdzielczości.



  • 2. Data: 2004-02-02 07:53:04
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "GARDU" <g...@W...interiaATUKROPKE.pl>


    Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > W skrócie o co mi chodzi:
    > 1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...
    > 2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
    > płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
    > (rata+odsteki+koszty komornika).
    >
    > I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
    > Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
    > zaległej raty?

    Sprawdz, czy nie zmieniales adresu i nie masz w umowach klauzuli o uznawaniu
    poczty za doreczona, to moze wiele wyjasnic. Bank sobie mogl slac na stary
    adres, a ze wpisal taki zapis to stwierdzal ze doreczyl, wiec to ty sie
    uchylasz od placenia.




  • 3. Data: 2004-02-02 07:54:08
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
    > Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
    > zaległej raty? Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
    > przeciwko mnie sprawie? Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
    > sparawie?

    Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.

    Pozdrawiam,
    Washko


  • 4. Data: 2004-02-02 08:11:29
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: Marcin Nowakowski <m...@i...usunto.pl>

    Dnia 2004-02-02 08:54, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:
    > Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.

    Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?

    --
    Marcin Nowakowski
    MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
    GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+


  • 5. Data: 2004-02-02 08:50:01
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>

    Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@i...usunto.pl> napisał w
    wiadomości news:bvl0nd$g78$1@absinth.dialog.net.pl...
    > Dnia 2004-02-02 08:54, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:
    > > Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.
    >
    > Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?

    Hm, ale jaki nakaz zapłaty? Przecież to bankowy kredyt...


    Pozdrawiam,
    Washko


  • 6. Data: 2004-02-02 09:01:13
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>

    W artykule news:bvl0nd$g78$1@absinth.dialog.net.pl,
    niejaki(a): Marcin Nowakowski z adresu <m...@i...usunto.pl>
    napisał(a):


    > Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?

    Musi. Ale poczta nieodebrana jest uważana za doręczoną.

    --
    woy

    'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
    jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
    [Feanor, prgkr]


  • 7. Data: 2004-02-02 10:36:41
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "Stasio Podróżnik na L4" <b...@p...o2.pl>

    Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Z góry przepraszam, za lamerstwo, ale zostało mi tylko dwa dni na
    odwołanie
    > się od decyzji sądu (czy właściwie komornika?) i chcę zdążyć oraz w miarę

    Jak komornika, to nie "odwołanie"

    > 1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...

    Słusznie ... A więc wiedziałeś , że nie zapłaciłeś raty ... Na logikę zgodną
    z "przepisami" - dzięki umowie byłeś poinformowany o tym ile rat i kiedy
    masz płacić. Jeśli znałeś terminarz (a takie świadczenie podpisałes w
    umowie) wiedziałeś , że nie zapłaciłeś raty. Więc "poinformowaniem" ciebie o
    fakcie opóźnienia była sama umowa ... Po co cie 2 razy informowac o tym
    samym fakcie ... a może za twoim rozumowaniem bank winien był wysłać jeszcze
    więcej monitów o tej samej racie ?

    > 2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
    > płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
    > (rata+odsteki+koszty komornika).

    Co robić ... miał prawo - nie zapłaciłeś , zgodziłeś się na odsetki w umowie
    jak i na egzekucję ... więc wszystko O.K.

    > I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?

    Nie

    > Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
    > zaległej raty?

    Nie, bo już to zrobił w umowie ... a swoją drogą, to twoja sprawa pamiętać o
    swoich zobowiązaniach , a nie rola wierzyciela ...

    > Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
    > przeciwko mnie sprawie?

    Jeśli to BTE , a tak jest raczej na 100% bo przy tej kwocie postępowanie
    nakazowe się nie opłaca ...To NIE ... bo wiedziałeś (umowa)

    > Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
    > sparawie?

    Informacji o nadaniu KW dla BTE na posiedzeniu niejawnym ? NIE.

    > Nigdy nie miałem z takim czymś do czynienia, ale wydaje mi się, że całkiem
    o
    > mnie tu zapomniano.

    Masz absolutną rację - wydaje ci się ... To wszystko jest wyraźnie podpisane
    w umowie ... Co więcej, przypomnę, że oświadczałeś pod rygorem
    odpowiedzialności karnej, że wszystko co oświadczasz w umowie jest prawdą
    ... Więc na chłopski rozum - Na podstawie art. 297 KK par. 1 mówiłeś -
    znam ten art. i wiem co mi grozi za podawanie nieprawdy ... (zastosowanie w
    prawie ten art ma inne ... ale jak wspomniałem - to już na chłopski rozum)

    > Bez żadnego ostrzeżenia skrojono mnie ze 160 zł za

    Bez ? ? ? ? A w umowie nie masz klauzuli o BTE ?

    > komornika. Czy to jest normą w takich wypadkach? Czy postępowanie w takich
    > przypadkach jest prawnie unormowane?

    Tak

    > Jeżeli tak gdzie znajdę coś pomocnego?

    Umowa, Prawo Bankowe, Kodeks Cywilny ....

    > Przecież nie ukrywałem się nigdzie, nie unikałem zapłaty rat i zapłaciłbym
    > tę zaległą.

    To dlaczego nie zapłaciłeś tak jak się zobowiązałeś ?

    > Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?

    Wątpię ... Z mojego doświadczenia - nikomu się nie udało , jeśli syt.
    wygląda tak jak piszesz ...

    > Pozdrawiam i z góry dzięki
    > Krzysiek

    Również ...

    > PS. Może to ma jakieś znaczenie: kredyt brałem w Dolnośląskim Banku

    Nie ma ...



    SP na L4
    e-mail:
    http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg



  • 8. Data: 2004-02-02 12:08:38
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "Rajki" <r...@p...fm>

    > > Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?
    >
    > Wątpię ... Z mojego doświadczenia - nikomu się nie udało , jeśli syt.
    > wygląda tak jak piszesz ...
    >

    Do Twojej odpowiedzi możnaby mieć kilka drobnych zastrzeżeń, które w tym
    wypadku jednak raczej nie zmieniają sedna sprawy. Jest jak mówisz. Rozumię,
    że kasa poszła się j...

    Szkoda, ale dzięki za rzeczową odpowiedź.

    Pozdrawiam
    Krzysiek



  • 9. Data: 2004-02-02 13:25:22
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>

    W artykule news:bvl3he$bc8$1@inews.gazeta.pl,
    niejaki(a): Tomasz Waszczynski z adresu <w...@w...org> napisał(a):

    >
    > Hm, ale jaki nakaz zapłaty? Przecież to bankowy kredyt...
    >

    Jeśli sprawa trafiła do sądu (a chyba tak, skoro jest komornik) to sąd
    wydaje nakaz zapłaty, który wraz z tytułem wykonawczym jest podstawą do
    działania komornika.

    --
    woy

    'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
    jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
    [Feanor, prgkr]


  • 10. Data: 2004-02-02 14:27:23
    Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
    Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>

    W artykule news:bvl93n$8np$1@nemesis.news.tpi.pl,
    niejaki(a): Stasio Podróżnik na L4 z adresu
    <b...@p...o2.pl> napisał(a):


    >
    >> Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
    >> sparawie?
    >
    > Informacji o nadaniu KW dla BTE na posiedzeniu niejawnym ? NIE.
    >

    A nie jest tak, że do BTE najpierw dostaje się nakaz zapłaty, a potem
    uzyskuje się klauzulę wykonalności? I przyznam się, nie słyszałem, żeby
    postępowania sądowe były aż tak niejawne, żeby nie powiadomić o wyroku
    skazanego :-)

    --
    woy

    'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
    jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
    [Feanor, prgkr]

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1