-
1. Data: 2004-02-02 07:30:29
Temat: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "Rajki" <r...@p...fm>
Z góry przepraszam, za lamerstwo, ale zostało mi tylko dwa dni na odwołanie
się od decyzji sądu (czy właściwie komornika?) i chcę zdążyć oraz w miarę
możliwości najlepiej się do tego przygotować. Przeglądam grupę i co się da,
ale nie wiem czy zdążę i będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
W skrócie o co mi chodzi:
1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...
2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
(rata+odsteki+koszty komornika).
I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
zaległej raty? Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
przeciwko mnie sprawie? Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
sparawie?
Nigdy nie miałem z takim czymś do czynienia, ale wydaje mi się, że całkiem o
mnie tu zapomniano. Bez żadnego ostrzeżenia skrojono mnie ze 160 zł za
komornika. Czy to jest normą w takich wypadkach? Czy postępowanie w takich
przypadkach jest prawnie unormowane? Jeżeli tak gdzie znajdę coś pomocnego?
Przecież nie ukrywałem się nigdzie, nie unikałem zapłaty rat i zapłaciłbym
tę zaległą.
Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?
Pozdrawiam i z góry dzięki
Krzysiek
PS. Może to ma jakieś znaczenie: kredyt brałem w Dolnośląskim Banku
Regionalnym o/Wrocław, przejętym w lipcu 2002 przez Bank Polskiej
Spółdzielczości.
-
2. Data: 2004-02-02 07:53:04
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "GARDU" <g...@W...interiaATUKROPKE.pl>
Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W skrócie o co mi chodzi:
> 1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...
> 2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
> płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
> (rata+odsteki+koszty komornika).
>
> I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
> Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
> zaległej raty?
Sprawdz, czy nie zmieniales adresu i nie masz w umowach klauzuli o uznawaniu
poczty za doreczona, to moze wiele wyjasnic. Bank sobie mogl slac na stary
adres, a ze wpisal taki zapis to stwierdzal ze doreczyl, wiec to ty sie
uchylasz od placenia.
-
3. Data: 2004-02-02 07:54:08
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
> Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
> zaległej raty? Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
> przeciwko mnie sprawie? Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
> sparawie?
Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.
Pozdrawiam,
Washko
-
4. Data: 2004-02-02 08:11:29
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: Marcin Nowakowski <m...@i...usunto.pl>
Dnia 2004-02-02 08:54, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:
> Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.
Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+
-
5. Data: 2004-02-02 08:50:01
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org>
Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@i...usunto.pl> napisał w
wiadomości news:bvl0nd$g78$1@absinth.dialog.net.pl...
> Dnia 2004-02-02 08:54, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:
> > Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie.
>
> Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?
Hm, ale jaki nakaz zapłaty? Przecież to bankowy kredyt...
Pozdrawiam,
Washko
-
6. Data: 2004-02-02 09:01:13
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:bvl0nd$g78$1@absinth.dialog.net.pl,
niejaki(a): Marcin Nowakowski z adresu <m...@i...usunto.pl>
napisał(a):
> Jesteś pewien, że Sąd nie powinien przesłać nakazu zapłaty?
Musi. Ale poczta nieodebrana jest uważana za doręczoną.
--
woy
'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
[Feanor, prgkr]
-
7. Data: 2004-02-02 10:36:41
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "Stasio Podróżnik na L4" <b...@p...o2.pl>
Użytkownik "Rajki" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:bvkub3$qer$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Z góry przepraszam, za lamerstwo, ale zostało mi tylko dwa dni na
odwołanie
> się od decyzji sądu (czy właściwie komornika?) i chcę zdążyć oraz w miarę
Jak komornika, to nie "odwołanie"
> 1. Spłacałem sobie kredyt, ale przegapiłem jedną ratę. Mea culpa...
Słusznie ... A więc wiedziałeś , że nie zapłaciłeś raty ... Na logikę zgodną
z "przepisami" - dzięki umowie byłeś poinformowany o tym ile rat i kiedy
masz płacić. Jeśli znałeś terminarz (a takie świadczenie podpisałes w
umowie) wiedziałeś , że nie zapłaciłeś raty. Więc "poinformowaniem" ciebie o
fakcie opóźnienia była sama umowa ... Po co cie 2 razy informowac o tym
samym fakcie ... a może za twoim rozumowaniem bank winien był wysłać jeszcze
więcej monitów o tej samej racie ?
> 2. W poprzedni czwartek, czyli prawie rok po spłacie ostatniej raty pani w
> płacach poinformowała mnie, że komornik zajął mi około 310 zł
> (rata+odsteki+koszty komornika).
Co robić ... miał prawo - nie zapłaciłeś , zgodziłeś się na odsetki w umowie
jak i na egzekucję ... więc wszystko O.K.
> I teraz pytanie: czy ta historia nie jest trochę za krótka?
Nie
> Czy bank nie powinien najpierw poinformować mnie lub wezwać do zapłaty
> zaległej raty?
Nie, bo już to zrobił w umowie ... a swoją drogą, to twoja sprawa pamiętać o
swoich zobowiązaniach , a nie rola wierzyciela ...
> Czy sąd nie powinien poinformować mnie o toczącej się
> przeciwko mnie sprawie?
Jeśli to BTE , a tak jest raczej na 100% bo przy tej kwocie postępowanie
nakazowe się nie opłaca ...To NIE ... bo wiedziałeś (umowa)
> Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
> sparawie?
Informacji o nadaniu KW dla BTE na posiedzeniu niejawnym ? NIE.
> Nigdy nie miałem z takim czymś do czynienia, ale wydaje mi się, że całkiem
o
> mnie tu zapomniano.
Masz absolutną rację - wydaje ci się ... To wszystko jest wyraźnie podpisane
w umowie ... Co więcej, przypomnę, że oświadczałeś pod rygorem
odpowiedzialności karnej, że wszystko co oświadczasz w umowie jest prawdą
... Więc na chłopski rozum - Na podstawie art. 297 KK par. 1 mówiłeś -
znam ten art. i wiem co mi grozi za podawanie nieprawdy ... (zastosowanie w
prawie ten art ma inne ... ale jak wspomniałem - to już na chłopski rozum)
> Bez żadnego ostrzeżenia skrojono mnie ze 160 zł za
Bez ? ? ? ? A w umowie nie masz klauzuli o BTE ?
> komornika. Czy to jest normą w takich wypadkach? Czy postępowanie w takich
> przypadkach jest prawnie unormowane?
Tak
> Jeżeli tak gdzie znajdę coś pomocnego?
Umowa, Prawo Bankowe, Kodeks Cywilny ....
> Przecież nie ukrywałem się nigdzie, nie unikałem zapłaty rat i zapłaciłbym
> tę zaległą.
To dlaczego nie zapłaciłeś tak jak się zobowiązałeś ?
> Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?
Wątpię ... Z mojego doświadczenia - nikomu się nie udało , jeśli syt.
wygląda tak jak piszesz ...
> Pozdrawiam i z góry dzięki
> Krzysiek
Również ...
> PS. Może to ma jakieś znaczenie: kredyt brałem w Dolnośląskim Banku
Nie ma ...
SP na L4
e-mail:
http://www.kopernet.eu.org/~promilek/e-mail.jpg
-
8. Data: 2004-02-02 12:08:38
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "Rajki" <r...@p...fm>
> > Czy jest sens i jakakolwiek możliwość odzyskać te 160 zł?
>
> Wątpię ... Z mojego doświadczenia - nikomu się nie udało , jeśli syt.
> wygląda tak jak piszesz ...
>
Do Twojej odpowiedzi możnaby mieć kilka drobnych zastrzeżeń, które w tym
wypadku jednak raczej nie zmieniają sedna sprawy. Jest jak mówisz. Rozumię,
że kasa poszła się j...
Szkoda, ale dzięki za rzeczową odpowiedź.
Pozdrawiam
Krzysiek
-
9. Data: 2004-02-02 13:25:22
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:bvl3he$bc8$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): Tomasz Waszczynski z adresu <w...@w...org> napisał(a):
>
> Hm, ale jaki nakaz zapłaty? Przecież to bankowy kredyt...
>
Jeśli sprawa trafiła do sądu (a chyba tak, skoro jest komornik) to sąd
wydaje nakaz zapłaty, który wraz z tytułem wykonawczym jest podstawą do
działania komornika.
--
woy
'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
[Feanor, prgkr]
-
10. Data: 2004-02-02 14:27:23
Temat: Re: niezapłacona rata a komornik - pomocy....
Od: "woy" <w...@g...CIACH.TO.rubikon.ORAZ.TO.pl>
W artykule news:bvl93n$8np$1@nemesis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Stasio Podróżnik na L4 z adresu
<b...@p...o2.pl> napisał(a):
>
>> Czy sąd nie powinien przesłać mi wyroku w mojej
>> sparawie?
>
> Informacji o nadaniu KW dla BTE na posiedzeniu niejawnym ? NIE.
>
A nie jest tak, że do BTE najpierw dostaje się nakaz zapłaty, a potem
uzyskuje się klauzulę wykonalności? I przyznam się, nie słyszałem, żeby
postępowania sądowe były aż tak niejawne, żeby nie powiadomić o wyroku
skazanego :-)
--
woy
'Jeżeli chcesz fabuły, to przed zamordowaniem
jakiejś postaci zawsze możesz z nią porozmawiać'
[Feanor, prgkr]