eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankipo prostu, po ludzku!?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2010-01-14 10:39:12
    Temat: po prostu, po ludzku!?
    Od: RobertS <b...@x...pl>

    ten slogan doskonale do Polbanku pasuje

    chciałem namówić kobitę na kk Polbanku, po drodze była placówka więc
    wstąpiliśmy (godz. 10.20, placówka czynna od 10.00), a w środku jedna
    pani jeździ na szmacie (i dobrze, bo czystość to podstawa), poza tym
    wiele stanowisk....

    przy pierwszym pani obsługiwała pana - klarowała mu nt. kredytu hipotecznego
    przy drugim pani rozmawiała przez tel., po jej charakterze można było
    wywnioskować, że dot. prywatnej sprawy, w tzw. między czasie pani
    chciała chyba zjeść śniadanie, ale jak zobaczyła klientów to schowała
    pod biurko, minęło kilka minut i NIC, stoimy sobie na środku obok pani
    wycierającej podłogi, pełen luzik....

    po kolejnych kilku pani (gadająca przez tel.) zapytała w czym może pomóc
    (użyła interesującej formy na TY), powiedziałem, że chcieliśmy
    porozmawiać nt. kk, ona na to, że tym zajmuje się kolega a ona się nie
    zna (na stanowisku miała napisane małe przedsiębiorstwa); mieliśmy
    poczekać 10 min. aż kolega przyjdzie...zrobiło się trochę niezręcznie,
    my czekamy a ona nie może/nie umie pomóc i ani nie pogada ani nie zje ;-/

    zadzwoniła do kolegi i próbowała z nim ustalić (generalnie) jak nas
    spławić, jak poprosiłem o druk zaswiadczenia o zarobkach to panika w
    oczach, nie miała i znowu gdzieś dzwoniła

    wreszcie pojawił się kolega a ona uciekła na zaplecze; kolega
    najwidoczniej dopiero przyszedł do pracy (35 min. po otwarciu placówki),
    albo był w sklepie (obok centrum handlowe) albo korzystał z usług
    pobliskiego lodowiska (strój o tym świadczył), wydrukował
    zaświadczenie...na tym wizyta w placówce się zakończyła, bo bez
    zaświadczenia wniosku złożyć nie można

    nie wiem czy mam się śmiać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat
    zostawić?

    olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóźnianie się do
    pracy - koszmar!

    myślicie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa
    pracowników była właściwa czy może olać temat i następnym razem udać się
    do innego oddziału???


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 2. Data: 2010-01-14 10:47:42
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "RobertS" news:hims8h$1tn5$1@opal.icpnet.pl

    > [...]
    > nie wiem czy mam się śmiać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat
    > zostawić?

    I jedno i drugie i napewno tematu tak nie zostawiać - interweniować bo IMHO
    takie standardy zwyczajnie się w pale nie mieszczą.
    Kilka lat temu "ustawiałem do pionu" obsługę jednego z oddziałów ING -
    poskutkowało.

    > olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóźnianie się do
    > pracy - koszmar!

    To była francyza czy normalny oddział?

    > myślicie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa
    > pracowników była właściwa czy może olać temat i następnym razem udać się
    > do innego oddziału???

    Spytać zawsze można, ale ja na twoim miejscu wyłożył bym kawę na ławę.
    Dodatkowo poinformował e-mailem itp. "górę"/centralę co się w ich
    placówkach/francyzach wyczynia.
    Nie wiem jak w Polbanku, ale w innych bankach takie interwencje pomagały.


  • 3. Data: 2010-01-14 13:36:56
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: Erazmus <j...@g...com>

    On 14 Sty, 11:39, RobertS <b...@x...pl> wrote:
    > ten slogan doskonale do Polbanku pasuje
    >
    > chcia em nam wi kobit na kk Polbanku, po drodze by a plac wka wi c
    > wst pili my (godz. 10.20, plac wka czynna od 10.00), a w rodku jedna
    > pani je dzi na szmacie (i dobrze, bo czysto to podstawa), poza tym
    > wiele stanowisk....
    >
    > przy pierwszym pani obs ugiwa a pana - klarowa a mu nt. kredytu hipotecznego
    > przy drugim pani rozmawia a przez tel., po jej charakterze mo na by o
    > wywnioskowa , e dot. prywatnej sprawy, w tzw. mi dzy czasie pani
    > chcia a chyba zje niadanie, ale jak zobaczy a klient w to schowa a
    > pod biurko, min o kilka minut i NIC, stoimy sobie na rodku obok pani
    > wycieraj cej pod ogi, pe en luzik....
    >
    > po kolejnych kilku pani (gadaj ca przez tel.) zapyta a w czym mo e pom c
    > (u y a interesuj cej formy na TY), powiedzia em, e chcieli my
    > porozmawia nt. kk, ona na to, e tym zajmuje si kolega a ona si nie
    > zna (na stanowisku mia a napisane ma e przedsi biorstwa); mieli my
    > poczeka 10 min. a kolega przyjdzie...zrobi o si troch niezr cznie,
    > my czekamy a ona nie mo e/nie umie pom c i ani nie pogada ani nie zje ;-/
    >
    > zadzwoni a do kolegi i pr bowa a z nim ustali (generalnie) jak nas
    > sp awi , jak poprosi em o druk zaswiadczenia o zarobkach to panika w
    > oczach, nie mia a i znowu gdzie dzwoni a
    >
    > wreszcie pojawi si kolega a ona uciek a na zaplecze; kolega
    > najwidoczniej dopiero przyszed do pracy (35 min. po otwarciu plac wki),
    > albo by w sklepie (obok centrum handlowe) albo korzysta z us ug
    > pobliskiego lodowiska (str j o tym wiadczy ), wydrukowa
    > za wiadczenie...na tym wizyta w plac wce si zako czy a, bo bez
    > za wiadczenia wniosku z o y nie mo na
    >
    > nie wiem czy mam si mia czy p aka i przede wszystkim czy tak temat
    > zostawi ?
    >
    > olewanie klienta, spo ywanie posi ku na obs udze, sp nianie si do
    > pracy - koszmar!
    >
    > my licie, e warto zapyta kierownika plac wki czy taka postawa
    > pracownik w by a w a ciwa czy mo e ola temat i nast pnym razem uda si
    > do innego oddzia u???
    >

    Podaj dokładny adres placówki to będą mieć darmową reklamę ;-)


    --
    pozdrawiam,
    Erazmus


  • 4. Data: 2010-01-14 16:14:37
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: RobertS <b...@x...pl>


    >
    > Podaj dokładny adres placówki to będą mieć darmową reklamę ;-)
    >
    chyba wszedzie jest tak samo...taki bank


    --
    pozdrawiam
    RobertS


  • 5. Data: 2010-01-14 16:48:25
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    RobertS wrote:
    > nie wiem czy mam się śmiać czy płakać i przede wszystkim czy tak temat
    > zostawić?
    >
    > olewanie klienta, spożywanie posiłku na obsłudze, spóźnianie się do
    > pracy - koszmar!
    >
    > myślicie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa
    > pracowników była właściwa czy może olać temat i następnym razem udać się
    > do innego oddziału???
    >
    >

    no po prostu straszne.
    wpisz sie do ksiazki skarg i wnioskow.


  • 6. Data: 2010-01-14 18:24:34
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "witek" news:hinhsq$j2t$6@inews.gazeta.pl

    > no po prostu straszne.
    > wpisz sie do ksiazki skarg i wnioskow.

    Jak większość ludzi reprezentuje takie podejście to się wcale nie dziwie, że
    w Polsce jest taki syf...


  • 7. Data: 2010-01-14 19:10:03
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: "Konrad N.S." <n...@o...pl>

    Użytkownik "RobertS" <b...@x...pl> napisał w wiadomości
    news:hims8h$1tn5$1@opal.icpnet.pl...

    > myślicie, że warto zapytać kierownika placówki czy taka postawa
    > pracowników była właściwa

    ależ ta pani była kierownikiem!

    a nad nią jest podobny pan/pani, i gdy bedziesz chciał tam=wyżej sładać
    skargę, to także prawdopodobnie przeszkodzisz w śniadanku albo kawie
    imieninowej ryśla-z-kredytów-co-na-kartach-się-nie-zna


    K>N>S>


  • 8. Data: 2010-01-14 19:11:37
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: "Konrad N.S." <n...@o...pl>

    Użytkownik "Valdi" <V...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:hinmqo$2o4$1@news.interia.pl...
    > "witek" news:hinhsq$j2t$6@inews.gazeta.pl

    > Jak większość ludzi reprezentuje takie podejście to się wcale nie dziwie,
    > że
    > w Polsce jest taki syf...


    witek pisząc nieco przekornie chciał dać do zrozumienia, że najlepiej
    zagłosować nogami, czyli zlać ten bank, a przynajmniej tę placówkę.

    K>N>S>


  • 9. Data: 2010-01-14 19:23:42
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: "Valdi" <V...@v...pl>

    "Konrad N.S." news:hinq87$2vha$1@opal.icpnet.pl

    > witek pisząc nieco przekornie chciał dać do zrozumienia, że najlepiej
    > zagłosować nogami, czyli zlać ten bank, a przynajmniej tę placówkę.

    Nie zmienia to jednak faktu, że takie rzeczy należy zgłaszać. Mi kilka razy
    udało się przywrócić w oddziale to co powinno być standardem. W przypadkach,
    w których "mein kampf" skończył się porażką żegnałem się z bankiem wraz z
    moimi pieniędzmi bez żadnego żalu.


  • 10. Data: 2010-01-14 20:18:59
    Temat: Re: po prostu, po ludzku!?
    Od: " jk" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Valdi <V...@v...pl> napisał(a):

    > To była francyza czy normalny oddział?

    A czym te placówki się różnią dla klienta? Jak poznać która jest która?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1