Sat, 16 Aug 2003 19:33:43 +0000 (UTC), w <bhm0un$4lc$1@inews.gazeta.pl>,
"Marcin Dominiak" <m...@N...gazeta.pl> napisał(-a):

> MK <m...@i...pl> napisał(a):
>
> > Hm... a kto placi prowizje jak nie klient? Sugerujesz, ze merchant powininen
> > pobierac od klienta prowizje w podwojnej wysokosci niz placi aklajerowi? ;)

Prowizję płaci sklep, niestety. A jeśli sklep chciałby zrobić np. płatnści
poniżej 50zł kartą obciążamy 2% prowizji -- to czemu nie? Najwyżej straci
klientów.

> sklepu.Często jest tak,że za gotówkę można kupić taniej niż płacąc kartą.

Zawsze tak jest -- oczywiście nie w hipermarketach czy innych marketach, gdzie
pracownik jest tylko pionkiem i liczy się "przerób".

do góry

Użytkownik "Radosław Popławski" <r...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:ldusjv0rso45f6h47qiv1j43hdjs84hcbb@4ax.com...
Sat, 16 Aug 2003 15:59:12 +0000 (UTC), w <bhlkcg$84s$1@inews.gazeta.pl>,
"Marcin Dominiak" <m...@N...gazeta.pl> napisał(-a):

> > A jak mam Golda to moge? Cale szczescie ;). Ja jestem przeciwny takim
> > praktykom... i to z bardzo prostego powodu... do sklepu mam o wiele
blizej
> > niz do 'bezprowizyjnego' bankomatu. A jak juz dotre do tego bankomatu to
mam
> > tak rowniez sklep ktory nie wybrzydza i przyjmuje kazda sume karta :).
> >
> > Maciej
> >
> Racja,sklep powinien przyjmować każdą płatność,no może nie mniej niż
1,00zł.

>> Słusznie. Ale powinien mieć wolność obciążenia też klienta płacenia
prowizją :)

Zapomniales, ze ma taka wolność (z malymi wyjatkami) od okolo 1989 r.

Karol

do góry

Radosław Popławski <r...@a...net.pl> writes:

> Prowizję płaci sklep, niestety. A jeśli sklep chciałby zrobić np. płatnści
> poniżej 50zł kartą obciążamy 2% prowizji -- to czemu nie? Najwyżej straci
> klientów.

Glupie by to bylo. W koncu prowizja od mniejszej sumy jest mniejsza
- to juz lepiej tych placacych wieksza sume zainteresowac inna forma
platnosci.
Inna sprawa, ze tak wlasnie czesto to wyglada w praktyce.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

> A co si=EA dziwi=E6... znajomy m=F3wi=B3, =BFe ca=B3o=B6=E6 obs=B3ugi, =
> dzwonienie, czekanie,
> ponowne dzwonienie, czekanie, odrzucenie, bo co=B6-tam, co=B6-tam =
> powoduje, =BFe
> najch=EAtnie ca=B3e go karciane g***** wyrzuci=B3by w p*****.
>
Ale przecież kto mu broni. Przecież instalacja terminala to nie jest obligo.
Wkurza mnie takie podejście sprzedawców. Po jaką cholerę te terminale
instalują skoro jest to dla nich źródło wszelkiego nieszczęścia? Masochiści w
dziuplę...
A już najlepsi są taksówkarze z 919. Jak mi czasem przybraknie gotówki, to
ich wzywam i wtedy fochy, głębokie nieszczęście. Tylko że w życiu bym po nich
nie zadzwonił gdyby ne ta opcja, bo po kiego płacić 2 PLN za km, jeśli można
1,4 u innych.
Tak samo często płacę w spożywczaku 20-30 PLN, za zakupy, ale płacę. Obok
jest sklep w którym nie ma możliwości płacenia kartami i już do niego nie
zaglądam. Ot po prostu nie często mam przy sobie gotówkę.

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>>>>> "Benito" == Benito <Benito> writes:

Benito> Wcale mnie to nie dziwi. Gdyby prowizje dla punktow handlowych i
Benito> uslugowych byly nizsze - z pewnosci mozna by bylo placic kartami
Benito> w wiekszej liczbie placowek. Przeciez nikt nie bedzie dokladal
Benito> do interesu...

Jak ktoś nie umie skalkulować kosztów operacyjnych na prowadzenie takiego
biznesu to niech się zajmie czymś pożytecznym, np. grabieniem liści (na
jesieni), odśnieżaniem (zima idzie), zrywaniem plakatów powyborczych (co
jakiś czas są jakieś), podlewaniem kwiatów (to w lecie). Nikt nie zmusza do
posiadania POSa.

--
Wojtek

Fingerprint: B0EA 20D7 20B6 24E7 DFFE 0D92 710B EC75 46F2 0982
PGP Public Key available at http://www.keyserver.com
or as http://www.pingwin.waw.pl/~woju/public_key.pgp

do góry

>>>>> "Tomasz" == Tomasz Opalski <o...@N...gazeta.pl> writes:

Tomasz> Właścicielka pensjonatu, w którym wynajmowałem pokój bez
Tomasz> problemu przyjęła płatność kartą tyle, że wcześniej ustaliliśmy
Tomasz> że zbije rachunek za pokój + wszystkie rachunki z restauracji do
Tomasz> jednego i jedną transakcją obciąży kartę na koniec. Dla mnie to
Tomasz> było nawet wygodniejsze, więc nie protestowałem, ale babeczka
Tomasz> twardo twierdziła że tak się jej bardziej opłaca.

Bo zaoszczędziła koszt jednego impulsu telefonicznego? ;-)

--
Wojtek

Fingerprint: B0EA 20D7 20B6 24E7 DFFE 0D92 710B EC75 46F2 0982
PGP Public Key available at http://www.keyserver.com
or as http://www.pingwin.waw.pl/~woju/public_key.pgp

do góry

>>>>> "Radosław" == Radosław Popławski <r...@a...net.pl> writes:

Radosław> A co się dziwić... znajomy mówił, że całość obsługi, dzwonienie,
czekanie,
Radosław> ponowne dzwonienie, czekanie, odrzucenie, bo coś-tam, coś-tam powoduje,
że
Radosław> najchętnie całe go karciane g***** wyrzuciłby w p*****.

Tylko dlaczego tego jeszcze nie zrobił, co? ;-)

--
Wojtek

Fingerprint: B0EA 20D7 20B6 24E7 DFFE 0D92 710B EC75 46F2 0982
PGP Public Key available at http://www.keyserver.com
or as http://www.pingwin.waw.pl/~woju/public_key.pgp

do góry

>>>>> "mmmaslov" == mmmaslov <mmmaslov@REMOVE_THISpoczta.onet.pl> writes:

mmmaslov> Ale moim zdaniem jest to samowola kierownika sklepu. Tego
mmmaslov> raczej umowa z akłajerem nie przewiduje...

Ale i nie zabrania. Jeśli klient (dla akłajera) chce sobie ograniczyć sam
akceptowalność kart, to może.

--
Wojtek

Fingerprint: B0EA 20D7 20B6 24E7 DFFE 0D92 710B EC75 46F2 0982
PGP Public Key available at http://www.keyserver.com
or as http://www.pingwin.waw.pl/~woju/public_key.pgp

do góry

>>>>> "Radosław" == Radosław Popławski <r...@a...net.pl> writes:

Radosław> Słusznie. Ale powinien mieć wolność obciążenia też klienta płacenia
prowizją :)

A to, przepraszam, dlaczego? Jakieś argumenty czy kolejne Głębokie Przekonanie?

--
Wojtek

Fingerprint: B0EA 20D7 20B6 24E7 DFFE 0D92 710B EC75 46F2 0982
PGP Public Key available at http://www.keyserver.com
or as http://www.pingwin.waw.pl/~woju/public_key.pgp

do góry

Mon, 18 Aug 2003 07:23:01 +0000 (UTC), w <bhpusl$ll6$1@inews.gazeta.pl>,
"Tomasz Opalski" <o...@N...gazeta.pl> napisał(-a):

> > A co si=EA dziwi=E6... znajomy m=F3wi=B3, =BFe ca=B3o=B6=E6 obs=B3ugi, =
> > dzwonienie, czekanie,
> > ponowne dzwonienie, czekanie, odrzucenie, bo co=B6-tam, co=B6-tam =
> > powoduje, =BFe
> > najch=EAtnie ca=B3e go karciane g***** wyrzuci=B3by w p*****.
> >
> Ale przecież kto mu broni. Przecież instalacja terminala to nie jest obligo.
> Wkurza mnie takie podejście sprzedawców. Po jaką cholerę te terminale
> instalują skoro jest to dla nich źródło wszelkiego nieszczęścia? Masochiści w
> dziuplę...

Po to, aby klienci nie poszli do konkurencji na przykład. Nawet jak więcej
straci na całej zabawie z potwierdzaniem, to może parę razy w końcu zarobi.
Dlatego się w tym gównie babrają...

> Tak samo często płacę w spożywczaku 20-30 PLN, za zakupy, ale płacę. Obok
> jest sklep w którym nie ma możliwości płacenia kartami i już do niego nie
> zaglądam. Ot po prostu nie często mam przy sobie gotówkę.

I ten spożywczak zarabia na Tobie znacznie mniej, ale przynajmniej nie zarabia
konkurencja.

do góry