mam kredyt w euro.
w piatek doszla transza kredytu do dewelopera, ale jakos tak troche za
mala. Poprosilem bank o wyjasnienie i dostalem odpowiedz, że transze
uruchomiono 8.4.2010 po kursie 3,7187.
no wszystko fajnie, ale na stronie banku http://www.raiffeisen.pl/
w tabeli kursow walut jest jak wol, ze kurs euro w dniu 8.4.2010
wynosi 3,7428.

no i teraz pytanie - bank stosuje sobie kilka kursów skupu w
zaleznosci od tego jak mu wygodnie?
i wolno mu tak robic?
czy moze lepiej zastanowic sie i poinformowac o calej sprawie arbitra
bankowego?

pozdarwiam,
Cyb