eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankitransakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 11. Data: 2009-07-27 06:21:41
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    > Od zawsze robilo sie to u notariusza w kantorku !Sa tez inne sposoby ale
    > ten jest sprawdzony od lat.

    Znaczy gotowka?



  • 12. Data: 2009-07-27 06:22:24
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    >BTW - weksel z klauzulą wydaje się być sensownym rozwiązaniem.

    Juz widze mine kupujacego, prosze pana pan mi jeszcze ten weksel podpisze.
    Odpada! (sam bym tez nie podpisal)



  • 13. Data: 2009-07-27 06:40:17
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "Mariusz " <m...@W...gazeta.pl>

    eg <e...@w...pl> napisał(a):
    > Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
    > bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

    Najbezpieczniej to wsadzic w umowe duzy zadatek, a reszte masz zabezpieczona w
    umowie. Ja ostatnio umowilem sie z klientem ze wykonam przy nim przelew u
    notariusza na komputerku i tak tez sie odbylo, wydrukowalem mu takze
    potwierdzenie przelewu. Jezeli masz platnosc kredytem to musisz sie
    zabezpieczyc paragrafami w umowie - i to jest imho wystarczajace. Zawsze za
    kwote z zadatku mozesz se pojsc do sadu a tam mozesz wywalczyc wszystko z taka
    podstawa.

    Daj spokoj tym dziwacznym rachunkom. Oczywiscie w gre wchodzi tez przelew w
    jednym banku - ale czy to naprawde jest dla Ciebie roznica??? Ze kasa
    przyjdzie kolejna sesja elixiru? Zawsze mozesz tez poprosic o gotowke - na
    pewno bedziesz niezwykle ucieszony faktem ze masz w torbie kilkaset tysiecy i
    trzeba je bedzie jakos wplacic na konto, mocno za to przeplacajac.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2009-07-27 06:48:53
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: ~|_ukasz <l...@a...pl>

    W dniu 2009-07-26 20:33, eg pisze:
    > NIe wiem czy to jest najlepsza grupa na takie pytanie, ale zakladajac, ze
    > chce sprzedac nieruchomosc - jak najbezpieczniej przekazac pieniadze. Nie
    > chcialbym zostac z podpisanym aktem notarialnym, ale bez pieniedzy. I w
    > druga strone kupujacy, nie chcialby zostac bez pieniadzy i bez wlasnosci
    > nieruchomosci.
    >
    > Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
    > bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?

    Zapytaj u notariusza, ew. u paru notariuszy.
    Przecież to dla nich standardowe pytanie/procedura.


    ~|_.


  • 15. Data: 2009-07-27 18:17:02
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: Ra <a...@a...com>

    Mariusz pisze:
    > eg <e...@w...pl> napisał(a):
    >> Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
    >> bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?
    >
    > Najbezpieczniej to wsadzic w umowe duzy zadatek, a reszte masz zabezpieczona w
    > umowie. Ja ostatnio umowilem sie z klientem ze wykonam przy nim przelew u
    > notariusza na komputerku i tak tez sie odbylo, wydrukowalem mu takze
    > potwierdzenie przelewu. Jezeli masz platnosc kredytem to musisz sie
    > zabezpieczyc paragrafami w umowie - i to jest imho wystarczajace. Zawsze za
    > kwote z zadatku mozesz se pojsc do sadu a tam mozesz wywalczyc wszystko z taka
    > podstawa.
    >
    > Daj spokoj tym dziwacznym rachunkom. Oczywiscie w gre wchodzi tez przelew w
    > jednym banku - ale czy to naprawde jest dla Ciebie roznica??? Ze kasa
    jak konta nie są w jednym banku to takie potwierdzenie przelewu może być
    mało warte


  • 16. Data: 2009-07-27 19:51:48
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    > Zapytaj u notariusza, ew. u paru notariuszy.
    > Przecież to dla nich standardowe pytanie/procedura.

    Notariusz zaproponowal rozwiazanie:

    1) obie strony podpisuja akt notarialny, ale notariusz nie sklada podpisu
    2) strony ida do banku, maja rachunek w tym samym banku i zlecaja przelew,
    sprawdzaja czy dotarl
    3) ida do notariusza, informuja go, ze jest ok, notariusz sklada podpis i
    wydaje odpisy

    wydaje sie ok, ale troche martwia mnie dwie rzeczy

    1) co by bylo, gdyby jednak do przelewu nie doszlo, czy notariusz musialby
    wydac wypis? powiedziano mi, ze nie wyda (bo nie bedzie podpisu notariusza,
    czyli sprzedazy nie bylo), ale czy tak jest napewno?
    2) w akcie ma byc napisane, ze pieniadze wplynely na konto, a nie, ze
    wplyna, powiedziano, mi, ze jesli notariusz ma podpisac i wydac akt dopiero
    po otrzymaniu pieniedzy przez sprzedawce, taki zapis musi byc (ze wplynely),
    niby ok, ale w momencie podpisywania przez kupujacego aktu nie jest to
    jeszcze prawda

    co o tym myslicie?



  • 17. Data: 2009-07-28 06:26:31
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: ~|_ukasz <l...@a...pl>

    W dniu 2009-07-27 21:51, eg pisze:
    >> Zapytaj u notariusza, ew. u paru notariuszy.
    >> Przecież to dla nich standardowe pytanie/procedura.
    >
    > Notariusz zaproponowal rozwiazanie:
    >
    > 1) obie strony podpisuja akt notarialny, ale notariusz nie sklada podpisu
    > 2) strony ida do banku, maja rachunek w tym samym banku i zlecaja przelew,
    > sprawdzaja czy dotarl
    > 3) ida do notariusza, informuja go, ze jest ok, notariusz sklada podpis i
    > wydaje odpisy
    >
    > wydaje sie ok, ale troche martwia mnie dwie rzeczy
    >
    > 1) co by bylo, gdyby jednak do przelewu nie doszlo, czy notariusz musialby
    > wydac wypis? powiedziano mi, ze nie wyda (bo nie bedzie podpisu notariusza,
    > czyli sprzedazy nie bylo), ale czy tak jest napewno?

    Notariusz jest osobą zaufania publicznego.
    Umowa sprzedaż nieruchomości musi mieć formę aktu notarialnego, bez
    podpisu notariusza nie ma aktu -- nie ma sprzedaży.

    Obawiasz się, że notariusz Cię "zrobi"? :)
    Po pierwsze możesz wybrać notariusza, po drugie nie będzie ryzykował
    biznesu dla Twoich marnych paru złotych ;)
    Po trzecie - patrz pierwsze zdanie.

    > 2) w akcie ma byc napisane, ze pieniadze wplynely na konto, a nie, ze
    > wplyna, powiedziano, mi, ze jesli notariusz ma podpisac i wydac akt dopiero
    > po otrzymaniu pieniedzy przez sprzedawce, taki zapis musi byc (ze wplynely),
    > niby ok, ale w momencie podpisywania przez kupujacego aktu nie jest to
    > jeszcze prawda
    >
    > co o tym myslicie?

    Że to zadziałało, w setkach tysięcy przypadków.

    Jeśli Ci to nie odpowiada po prostu przyjmij kasę w gotówce, w
    kancelarii; nie zapomnij o ochroniarzach ;)
    (o ile kupujący się zgodzi dać kasę przed podpisem)

    Zauważ, że kupujący również ponosi analogiczne ryzyko
    (a w rzeczywistości większe, ale to inny /niebankowy/ temat).

    pozdr
    ~|_.


  • 18. Data: 2009-07-28 06:33:41
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>

    Izba notarialna nie zgadza sie na taki tryb, przynajmniej warszawska i to od wielu
    już lat.
    JaC


  • 19. Data: 2009-07-28 06:49:03
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    >Izba notarialna nie zgadza sie na taki tryb, przynajmniej warszawska i to
    >od wielu już lat.

    to znaczy?



  • 20. Data: 2009-07-28 07:53:38
    Temat: Re: transakcje na rynku nieruchomosci - jak bezpiecznie
    Od: "Mariusz " <m...@W...gazeta.pl>

    Ra <a...@a...com> napisał(a):

    > Mariusz pisze:
    > > eg <e...@w...pl> napisał(a):
    > >> Jak to najbezpieczniej dla obu stron zalatwic? Czy sa jakies rozwiazania
    > >> bankowe wspierajace taka sytuacje? Jak to u was wygladalo?
    > >
    > > Najbezpieczniej to wsadzic w umowe duzy zadatek, a reszte masz zabezpieczona
    > w
    > > umowie. Ja ostatnio umowilem sie z klientem ze wykonam przy nim przelew u
    > > notariusza na komputerku i tak tez sie odbylo, wydrukowalem mu takze
    > > potwierdzenie przelewu. Jezeli masz platnosc kredytem to musisz sie
    > > zabezpieczyc paragrafami w umowie - i to jest imho wystarczajace. Zawsze za
    > > kwote z zadatku mozesz se pojsc do sadu a tam mozesz wywalczyc wszystko z tak
    > a
    > > podstawa.
    > >
    > > Daj spokoj tym dziwacznym rachunkom. Oczywiscie w gre wchodzi tez przelew w
    > > jednym banku - ale czy to naprawde jest dla Ciebie roznica??? Ze kasa
    > jak konta nie są w jednym banku to takie potwierdzenie przelewu może być
    > mało warte

    bo? Przelewajacy moze cofnac przelew? Tylko po co? Jak nie przeleje kasy to go
    podajesz do sadu, koniec tematu. Przeciez w umowie jestes zawsze dosc mocno
    zabezpieczony - po kiego tak teoretyzowac.
    Przeciez w sumie gotowka tez moze byc oszustwem - sprawdzasz kazdy banknot
    czy nie jest podrobiony?

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1