eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankizdolnosci kredytowe i zarobki brutto
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2002-04-08 12:48:25
    Temat: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "Mlody" <m...@i...pl>

    Dlaczego przy obliczaniu zdolnosci kredytowej, brane sa zarobki brutto a nie
    netto?
    W wielu przypadkach jest to troche bezsensowne, gdyz zdaza sie ze koszty
    utrzymania dochodu sa wyzsze (np. prawa autorskie) niz przy "zwylkej umowie"
    o prace, a co za tym idzie wyzsze zarobki netto. Poprzez pobieranie zarobkow
    brtutto a nie netto, osoby o zatrudnione na innych warunkach traca na
    zdolnosci kredytowej, choc realnie jest ich stac na wiekszy kredyt.

    Mlody



  • 2. Data: 2002-04-08 22:36:12
    Temat: Re: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "calcium300mg" <c...@p...onet.pl>

    "Mlody" <m...@i...pl> wrote in message news:a8s3m8$5rg$1@news.tpi.pl...
    > Dlaczego przy obliczaniu zdolnosci kredytowej, brane sa zarobki brutto a
    nie
    > netto?

    Chyba nie wszędzie? Są takie banki, które biorą pod uwagę netto - i jest to
    rozsądne, bo gdy bierze się brutto - to i tak trzeba oszacować dochód
    netto... W końcu ważne jest to, ile ktoś dostaje tych pieniędzy w
    rzeczywistości, a nie to ile płaci podatków...



  • 3. Data: 2002-04-09 07:11:28
    Temat: Re: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "Wall" <w...@i...pl>

    Użytkownik "calcium300mg" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:wXos8.276838$Rf.3541163@news.chello.at...

    > Chyba nie wszędzie? Są takie banki, które biorą pod uwagę netto - i jest
    to
    > rozsądne, bo gdy bierze się brutto - to i tak trzeba oszacować dochód
    > netto... W końcu ważne jest to, ile ktoś dostaje tych pieniędzy w
    > rzeczywistości, a nie to ile płaci podatków...

    Np. które masz na myśli?
    Pozdrawiam Wall



  • 4. Data: 2002-04-09 07:29:15
    Temat: Re: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "calcium300mg" <c...@p...onet.pl>

    "Wall" <w...@i...pl> wrote in message news:a8u467$8uc$1@news.tpi.pl...
    > > W końcu ważne jest to, ile ktoś dostaje tych pieniędzy w
    > > rzeczywistości, a nie to ile płaci podatków...
    >
    > Np. które masz na myśli?

    Podatek - obowiązkowe świadczenie (zwykle w formie pieniężnej) obywatela na
    rzecz państwa lub innych organizacji publicznych w celu pokrycia ich
    wydatków

    Wszystko to, co jest różnicą, pomiędzy Twoją pensją brutto a netto jest
    podatkiem. To jak to się nazywa w nomenklaturze rządowej, ma mniejsze
    znaczenie. Czyli można to nazwać podatkiem dochodowym, składką na ZUS, czy
    nawet abonamentem RTV...

    Dla obliczenia zdolności kredytowej ważny jest dochód netto... Bank nawet
    gdy posługuje się przy obliczaniu zdolności kredytowej pojęciem dochód
    brutto, to i tak musi brać pod uwagę faktyczny dochód kredytobiorcy. Dlatego
    rozsądniejszym jest od razu branie od kogoś dochodu netto.
    Takie jest przynajmniej moje zdanie :)



  • 5. Data: 2002-04-09 08:00:35
    Temat: Re: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "Szymon" <w...@p...com>

    Użytkownik "calcium300mg" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:wXos8.276838$Rf.3541163@news.chello.at...
    > Chyba nie wszędzie? Są takie banki, które biorą pod uwagę netto - i jest
    to
    > rozsądne, bo gdy bierze się brutto - to i tak trzeba oszacować dochód
    > netto... W końcu ważne jest to, ile ktoś dostaje tych pieniędzy w
    > rzeczywistości, a nie to ile płaci podatków...


    Mnie sie wydaje, ze to i tak jest paranoja. Zarobki niewiele powinny miec
    wspolnego z kredytem, a przynajmniej nie byc jedyna tego miara. Juz
    operatorzy telefonii komorkowej wiedza ile miliardow traci sie na
    nieuczciwych klientach nawet jesli posiadaja oni swistek, ze sa zatrudnieni.

    Dziwi mnie fakt, ze nie mozna dostac karty kredytowej pod zastaw np. lokaty
    terminowej, albo ktos kto ma saldo 10.000zl nie moze dostac, a ktos kto ma
    0, ale zatrudnienie otrzymuje ja bez problemu. Powolujac sie na
    komorkowcow - o wiele chetniej widza zastaw niz zaswiadczenie o
    zatrudnieniu. Juz sie nauczyli... a banki jeszcze nie.

    pzdr



  • 6. Data: 2002-04-09 09:17:12
    Temat: Re: zdolnosci kredytowe i zarobki brutto
    Od: "Wall" <w...@i...pl>

    OK ja pytałem się, które banki masz na myśli gdzie pod uwagę brane są
    dochody netto!
    Wall

    Użytkownik "calcium300mg" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fLws8.288036$Rf.3612089@news.chello.at...
    > "Wall" <w...@i...pl> wrote in message
    news:a8u467$8uc$1@news.tpi.pl...
    > > > W końcu ważne jest to, ile ktoś dostaje tych pieniędzy w
    > > > rzeczywistości, a nie to ile płaci podatków...
    > >
    > > Np. które masz na myśli?
    >
    > Podatek - obowiązkowe świadczenie (zwykle w formie pieniężnej) obywatela
    na
    > rzecz państwa lub innych organizacji publicznych w celu pokrycia ich
    > wydatków
    >
    > Wszystko to, co jest różnicą, pomiędzy Twoją pensją brutto a netto jest
    > podatkiem. To jak to się nazywa w nomenklaturze rządowej, ma mniejsze
    > znaczenie. Czyli można to nazwać podatkiem dochodowym, składką na ZUS, czy
    > nawet abonamentem RTV...
    >
    > Dla obliczenia zdolności kredytowej ważny jest dochód netto... Bank nawet
    > gdy posługuje się przy obliczaniu zdolności kredytowej pojęciem dochód
    > brutto, to i tak musi brać pod uwagę faktyczny dochód kredytobiorcy.
    Dlatego
    > rozsądniejszym jest od razu branie od kogoś dochodu netto.
    > Takie jest przynajmniej moje zdanie :)
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1