eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak dorobić? Wisienki w Lidl.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 171

  • 101. Data: 2016-11-13 13:54:53
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    z <...@...pl> writes:

    > Wielka afera jak klienci kradną w majestacie prawa a jak sklep masowo
    > to robi dzień w dzień na miliony to się nazywa wolny rynek i wolność
    > gospodarcza.

    Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, to że jeden kradnie nie jest żadnym
    usprawiedliwieniem dla drugiego.

    BTW podejrzewam że (znakomita?) większość klientów tego (co opisane) nie
    robiła.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 102. Data: 2016-11-13 13:57:27
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2016-11-13 o 13:31, z pisze:
    > W dniu 2016-11-13 o 13:11, cef pisze:
    >> Ja akurat nie mam czasu na analizowanie wisienek i pilnowanie
    >> potem ile mam i gdzie przelać, żeby dotrzymać warunków promocji,
    >> ale akurat w bankowości jest to dość twardo uregulowane.
    >> Promocja jest za coś i klienci korzystają jeśli im się opłaca i umieją
    >> liczyc.
    >
    > Widzisz tu jakąś różnicę?

    Do momentu, kiedy wszystko jest zgodne z zasadami promocji, to różnicy
    nie ma.
    Różnica się pojawia, kiedy ktoś próbuje coś naginać.

    >> Ale akurat w promocji Lidla reguły zostały złamane - chytrze -przez
    >> klientów sklepu.
    >
    > Zapisy były zbyt ogólne i klienci to wykorzystali.

    Ale wykorzystali niezgodnie ze stanem faktycznym czy też
    w sposób z założenia niezgodny, ale niemożliwy do udowodnienia.

    > Przeoczenie sklepu. Wina sklepu. Sklep ponosi koszty finansowe.

    Oczywiście, że tak. Sami sobie tak zorganizowali.

    > WSZYSTKO
    >
    >> Ja to się w ogóle zastanawiam czy w regulaminie tej promocji nie było
    >> jakiegoś punktu, że Lidl moze coś tam zmienić w trakcie trwania. Zawsze
    >> musi być jakaś dupokrytka w regulaminie dla organizatora. A jak nie ma,
    >> to manager odpowiedzialny idzie na zieloną trwakę.
    >
    > Dlatego jest afera bo nie dopilnowali drobnego druczka.
    > Menager wylatuje bo sklep ponosi straty.
    >
    > WSZYSTKO
    >
    > Tak się na koniec zastanawiam czy to nie jest jednak ukartowane.
    > Cholera wie co w tych pazernych managerskich łepetynach siedzi :-)

    Ja się tylko dlatego odezwałem, że Ty uważasz, że postępowanie klientów
    Lidla jest cacy. Bo co do warunków promocji, to się zgadzamy, że
    sklep nie przewidział i całe zamieszanie jest w znacznej mierze z jego
    winy. Myślę, że kruczek na zamkniecie promocji mają. Ale w tym
    wymuszeniu zwrotu w tej sytuacji to Ty już nie widzisz nic zdrożnego, co
    więcej wydaje Ci się, że jak na każdym kroku ktoś gdzieś kogoś oszukuje,
    to Ty też możesz i masz przyzwolenie.


  • 103. Data: 2016-11-13 14:00:50
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Kris k...@g...com ...

    >> z ma troche inne podejscie do uczciwości - uwaza ze lidl go okradł bo
    >> zamieniaja ceny na polkach (czego osobiście nigdy niedoswiadczyłem)
    >> wiec

    > Przy następnych zakupach z sprawdź wagi produktów w chłodniach.?
    > Np sprawdź czy 600gram piersi z kurczaka waży faktycznie 600gram. Na
    > ich wage połóż z ciekawości??

    Ok, tak własnie zrobię.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jeżeli wydaje się, że wszystko działa dobrze,
    to znaczy, że coś przeoczyłeś." Ed Murphy


  • 104. Data: 2016-11-13 14:00:50
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik z ...@...pl ...

    > i jeśli wykryję nieuczciwość i złodziejstwo to taki sklep zostanie przez
    > Was tak samo potraktowany jak te szuje czy uznacie to za przejaw
    > dopuszczalnego złodziejstwa i będziecie tłumaczyć że przecież wszyscy
    > tak robią?

    Nie wiem jak inni ale mnie nie mierz własna miarka.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
    książki, nie stosuj systemu Braille'a." T. Bernard


  • 105. Data: 2016-11-13 14:06:27
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 9 listopada 2016 02:47:38 UTC+1 użytkownik Waldek napisał:

    > > ??
    > >
    >
    > Sorry, ale Topic jest zupełnie bez sensu.
    >
    > To nie "wisienki" tylko stworzenie okazji dla oszustów.
    > zaś szanujący się "wiśniobiorca bankowy" do takowych IMO nie należy :/

    Różnic wielkich nie ma.
    Tyle tylko że lidlowa promocja bardziej medialna jest. A zachowanie "uczestnikowi
    promocji" zwanych czasami wiśniobiorcami dokładnie takie same


  • 106. Data: 2016-11-13 14:10:33
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    witek <w...@g...pl> writes:

    > Właśnie dopiero jak sie wyjedzie z grajdołka to widdać jak bardzo
    > słoma z butów nam wystaje.
    > Proponuję ci pomieszkać trochę w egzotycznych krajach a sam zobaczysz,
    > że można domów nie zamykać, zostawiać kluczyki w samochodzie w garażu
    > publicznym, żeby operator mógł przestawić twój samochód jeśli inni
    > muszą wyjechać. Wejść do sklepu wziąć towar i zostawić pieniądze na
    > ladzie jak nikogo nie ma lub przyjść zapłacić później.

    Tak się składa, że byłem w różnych mniej i bardziej egzotycznych
    miejscach, także w różnych "interesujących" momentach, i takie
    zachowania jak w tym sklepie spotkałem zdecydowanie nie tylko w Polsce.

    Faktem jest, że w niektórych miejscach jest tego mniej. Społeczeństwo
    bogatsze, potrafi przeliczyć koszt straconego czasu i to, co sobie
    pomyśli sąsiad albo kolega z pracy? Ale wystarczy że zdarzy się jakaś
    np. katastrofa i najgorsze instynkty zaczynają królować.
    W części ludzi, oczywiście - to nigdzie nie jest 100%.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 107. Data: 2016-11-13 15:12:45
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 13.11.2016 o 13:36, Kris pisze:
    > A czy Lidl czy City czy inny bank to bez znaczenia.

    No faktycznie. Nie ma to jak ROR albo konto oszczędnościowe w Lidlu.
    Gratuluję inteligencji.
    --
    Akarm
    http://www.bykomstop.avx.pl
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 108. Data: 2016-11-13 15:33:32
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-13 o 13:47, cef pisze:
    > Ale nie przekładaj tego na wszystkich.
    > Ja w praktyce nie korzystam z żadnych promocji,
    > nie czuję się też z tego powodu okradany.

    To nie jest powód żeby tego nie widzieć, przemilczeć czy bronić.
    Chodzi o zasadę i równe traktowanie a nie zemstę.

    >> Dlatego jak wyzywać od złodziei to wszystkich po równo.
    >
    > Rozumiem, że chodzi Ci o wszystkich tych, którzy
    > jakieś tam "nieuczciwe" promocje organizują i tych, którzy
    > z nich "chytrze" korzystają.

    Równość i demokracja (cholera KODem pachnie ;-) )

    > Tutaj akurat nie rozumiem co chciałeś przekazać,
    > ale zdradza to wyraźnie, że Twoja moralność nie jest najwyższych lotów :-)

    Myślisz że odbiegam aż tak bardzo tylko dlatego że domagam się równego
    traktowania w dobie genderów, mniejszości i innego gejostwa ;-)

    > Nikt niczego tutaj nie bronił.
    > Raczej Ty dałeś dowód jakiegoś zaściankowego myślenia,
    > że trzeba kraść skoro inni to robią.

    Wielokrotnie broniono zapisów umów a ludzie którzy powoływali się
    jeszcze na uczciwość byli nazywani oszołomami i nieudacznikami
    Przypomnij sobie :-)

    z




  • 109. Data: 2016-11-13 15:49:57
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-13 o 13:57, cef pisze:
    > W dniu 2016-11-13 o 13:31, z pisze:
    >> W dniu 2016-11-13 o 13:11, cef pisze:
    >>> Ja akurat nie mam czasu na analizowanie wisienek i pilnowanie
    >>> potem ile mam i gdzie przelać, żeby dotrzymać warunków promocji,
    >>> ale akurat w bankowości jest to dość twardo uregulowane.
    >>> Promocja jest za coś i klienci korzystają jeśli im się opłaca i umieją
    >>> liczyc.
    >>
    >> Widzisz tu jakąś różnicę?
    >
    > Do momentu, kiedy wszystko jest zgodne z zasadami promocji, to różnicy
    > nie ma.
    > Różnica się pojawia, kiedy ktoś próbuje coś naginać.

    Określenie bardzo dyskusyjne i podlegające interpretacjom.
    Literalnie klienci postępują zgodnie z regulaminem promocji.
    I nie da się im wykazać niecnych zamiarów przy obecnie stosowanej
    praktyce prawnej.
    Zgadzam się że moralnie jest naganne ale jeśli już tak uznamy to
    wypadałoby sprawiedliwie podchodzić tak samo do innych przypadków w
    których firma i klient są po odwrotnych stronach.

    A skoro praktyka wskazuje że tego nie robimy to można sobie pojęczeć i
    narzekać a sklep co nie dopilnował i zapędził się sam chaos promocyjny
    musi ponieść konsekwencje.

    Takie czasy. Taki wolny rynek.

    Uważasz że zły? Że tak nie może być. Że trzeba to zmienić?

    PRZYJACIELU!!! :-)


    > Ale wykorzystali niezgodnie ze stanem faktycznym czy też
    > w sposób z założenia niezgodny, ale niemożliwy do udowodnienia.

    Nie da się przy obecnej praktyce prawnej udowodnić czy faktycznie czy
    nie. A skoro się nie da to trzeba przyjąć że działanie było zgodne z prawem.

    > Ja się tylko dlatego odezwałem, że Ty uważasz, że postępowanie klientów
    > Lidla jest cacy.

    Ech. Wybieranie sobie zdań kontekstu :-)

    Nie jest cacy i ja tak bym nie postąpił ale jest tak samo dobre/złe jak
    postępowanie marketingowców przy podstępnych promocjach.
    Domagam się równego traktowania

    Bo co do warunków promocji, to się zgadzamy, że
    > sklep nie przewidział i całe zamieszanie jest w znacznej mierze z jego
    > winy. Myślę, że kruczek na zamkniecie promocji mają. Ale w tym
    > wymuszeniu zwrotu w tej sytuacji to Ty już nie widzisz nic zdrożnego, co
    > więcej wydaje Ci się, że jak na każdym kroku ktoś gdzieś kogoś oszukuje,
    > to Ty też możesz i masz przyzwolenie.

    Hmmm..... Jak napiszę prosto o co mi chodzi to rozumieją wprost że
    pochwalam a jak rozwijam kontekst i porównania, wyłuszczam argumenty to
    sobie wybierają zdania i też wytykają że pochwalam :-)

    Na prawdę aż tak ciężko się myśli przy łikendzie? :-)

    Może trzeba przeczytać dwa razy?

    z




    >


  • 110. Data: 2016-11-13 15:57:48
    Temat: Re: Jak dorobić? Wisienki w Lidl.
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2016-11-13 o 13:54, Krzysztof Halasa pisze:
    > Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, to że jeden kradnie nie jest żadnym
    > usprawiedliwieniem dla drugiego.
    >
    > BTW podejrzewam że (znakomita?) większość klientów tego (co opisane) nie
    > robiła.

    Bo nie wykazali się nowoczesną przedsiębiorczością. Nie wdrożyli
    optymalizacji zysku, minimalizacji kosztów ;-)

    Ci co potrafią łapać wisienki robią dokładnie to samo tylko przed
    komputerem. Jest ima łatwej bo nie muszą się wstydzić że okradają banki
    na ulicy.
    Zgadza się że jest to mniejszość. Dlatego tym bardziej nie rozumiem
    nagonki na tych energicznych, pomysłowych klientów sklepu Lidl ;-) który
    nie jeden raz już wykazał się identycznym "cfaniactwem" przy
    organizowaniu hiper super promocji :-)

    O co ten krzyk. Mamy liberalną demokrację i wolny rynek :-)

    z

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1