-
11. Data: 2010-02-22 21:16:49
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: RobertS <b...@x...pl>
> Chciałbym zwrócić uwagę, że jest już podgląd blokad.
>
ale spróbuj wydrukować potwierdzenie jednej transakcji...nie da się,
POlbank już lepszy ;-/
--
pozdrawiam
RobertS
-
12. Data: 2010-02-22 21:29:45
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
On 10-02-22 22:16, RobertS wrote:
>
>> Chciałbym zwrócić uwagę, że jest już podgląd blokad.
>>
> ale spróbuj wydrukować potwierdzenie jednej transakcji...nie da się,
> POlbank już lepszy ;-/
>
No dobra. Ale jakosc karty sprawdza sie moim zdaniem w ekstremalnych
warunkach i tutaj Citi jest wciaz bardzo dobre - zwlaszcza za granica.
Na tej karcie sie nie zawiedziesz. Dla Polski - to pewnie Polbank, Alior
albo Keep it Simple bedzie ok - bo co tu wielkiego moze sie wydarzyc ;)
--
http://www.prnews.pl
http://www.bankier.pl
-
13. Data: 2010-02-22 21:34:04
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: RobertS <b...@x...pl>
> No dobra. Ale jakosc karty sprawdza sie moim zdaniem w ekstremalnych
> warunkach i tutaj Citi jest wciaz bardzo dobre - zwlaszcza za granica.
> Na tej karcie sie nie zawiedziesz. Dla Polski - to pewnie Polbank, Alior
> albo Keep it Simple bedzie ok - bo co tu wielkiego moze sie wydarzyc ;)
>
tak jak piszesz, gdyby mial mi sie trafic jakis fraud to chcialbym, aby
to bylo na citku...
--
pozdrawiam
RobertS
-
14. Data: 2010-02-22 22:37:33
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: Mithos <f...@a...pl>
W dniu 2010-02-22 21:40, Paweł pisze:
> jakie jeszcze inne "przecietne" karty maja oplacanie rachunkow,
> ktore wlicza sie do bezgotowkowego GP? jak dla mnie MC citi jest ok,
> w ciagu miesiaca kredytuje mi zakupy i rachunki, a pieniazki pracuja
> na lokatach i gpw...
Dużo wygodniej jest jak rachunki płacą się same (PZ). Ja już dawno
zaprzestałem płacenia rachunków KK Citi (nawet jak jeszcze ją miałem),
bo zysk niewielki (w sumie rachunków mam mało), a trzeba było o tym
pamiętać.
--
Mithos
-
15. Data: 2010-02-22 22:41:10
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: Mithos <f...@a...pl>
W dniu 2010-02-22 21:50, witrak() pisze:
> Fakt, karta generalnie jest przeciętna, ale jednak można wywalczyć
> bezopłatowość, no i (statystycznie) mają dobre procedury ochrony przed
> fraudem. Płaciłem kiedyś przez telefon ubezpieczenie za samochod (nieco
> ponad 3kpln) - po minucie telefon w sprawie autoryzacji. O powiadomieniu
> o próbie fraudu na łącznie 4kEURo i nieobciążeniu karty - pisałem
> niedawno. Zdarzały się telefony i na mniejsze kwoty (jak np. były
> podwójne płatności).
Niedawno była na grupie historia, że Citi najpierw kazało spłacić
zadłużenie (dotknięte fraudem), a dopiero później rozpatrzyło reklamację
na korzyść klienta.
W Multibanku miałem znacznie lepszą obsługę.
Co do tego ich monitoringu, to jest on raczej symboliczny. Ja kiedyś
płaciłem za hotel, w mieście gdzie byłem pierwszy raz, ok 2,7k PLN i
nikt nie zadzwonił. Dzwonili chyba aż dwa razy (zakup laptopa i
zegarka). Później nawet jak kupowałem coś droższego to zero odzewu ze
strony banku.
> No i nie traktują klientów kartowych jak Reiffeisen w znanej historii...
Z Raiffeisen to chyba po prost ktoś rozdmuchał jakąś historię (jedna
ZTCP była taka, że klient zostawił kartę w kurtce w szatni i się do tego
przyzna więc nic dziwnego, że bank obciążył go za fraud).
> Ach, gdyby tylko nie dawali chipowych...
Lada dzień wszyscy będą takie dawać...
--
Mithos
-
16. Data: 2010-02-23 06:50:06
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: Erazmus <j...@g...com>
On 22 Lut, 22:16, RobertS <b...@x...pl> wrote:
> > Chciałbym zwrócić uwagę, że jest już podgląd blokad.
>
> ale spróbuj wydrukować potwierdzenie jednej transakcji...nie da się,
> POlbank już lepszy ;-/
>
Ale można zamówić bezpłatne papierowe ;)
--
pozdrawiam,
Erazmus
-
17. Data: 2010-02-23 10:00:59
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: "azot" <a...@g...pl>
Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał w wiadomości
news:hluljq$ghk$1@news.onet.pl...
>w TOiP KK pojawiły się jakieś dziwne opłaty za przekroczenie limitu, a
>bank sam pozwala limit przekroczyć i robi to świadomie celem zdarcia kasy z
>nieuważnego klienta.
To ponizej pasa. Nie da sie zablokować tego przekroczenia limitu?
Ja rozumiem, że limit mozna przekroczyć przez przypadek, w wyniku jakiejs
transakcji offline. Ale w innym przypadku limit to limit. Ma to być kwota co
do której bank mi ufa, ale tez kwota, powyzej której nikt nie powinien mnie
przekręcić. Niektórzy przecież z własnej inicjatywy wnioskuja o niski limit
karty dla swojego bezpieczeństwa. I co? Ja ma limit 5 tysięcy, a złodziej
moze kartę wyczyścic na 15 Tys?
azot
-
18. Data: 2010-02-23 10:09:18
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: xbartx <b...@h...net>
Dnia Tue, 23 Feb 2010 11:00:59 +0100, azot napisał(a):
> To ponizej pasa. Nie da sie zablokowaae tego przekroczenia limitu?
Była już dyskusja na grupie i można to wyłączyć.
PS Skonfiguruj sobie poprawnie czytnik.
--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide
-
19. Data: 2010-02-23 10:37:20
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Tue, 23 Feb 2010 11:00:59 +0100, azot napisał(a):
> rozumiem, że limit mozna przekroczyć przez przypadek, w wyniku jakiejs
> transakcji offline.
W Citi nie ma transakcji offline.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==
-
20. Data: 2010-02-23 11:43:37
Temat: Re: KK Citi. Brać , czy nie brać.
Od: "witrak()" <w...@h...com>
On 2010-02-22 23:41, Mithos wrote:
> W dniu 2010-02-22 21:50, witrak() pisze:
>> Fakt, karta generalnie jest przeciętna, ale jednak można wywalczyć
>> bezopłatowość, no i (statystycznie) mają dobre procedury ochrony przed
>> fraudem. Płaciłem kiedyś przez telefon ubezpieczenie za samochod (nieco
>> ponad 3kpln) - po minucie telefon w sprawie autoryzacji. O powiadomieniu
>> o próbie fraudu na łącznie 4kEURo i nieobciążeniu karty - pisałem
>> niedawno. Zdarzały się telefony i na mniejsze kwoty (jak np. były
>> podwójne płatności).
>
> Niedawno była na grupie historia, że Citi najpierw kazało spłacić
> zadłużenie (dotknięte fraudem), a dopiero później rozpatrzyło reklamację
> na korzyść klienta.
No tak, czytałem, ale to ten przypadek jest zdecydowanie jednostkowy...
>
> Co do tego ich monitoringu, to jest on raczej symboliczny. Ja kiedyś
> płaciłem za hotel, w mieście gdzie byłem pierwszy raz, ok 2,7k PLN i
Hotel ma tę właściwość, że łatwo reklamować, bo go nie przeniosą ani
nie zlikwidują w tydzień :-)
> nikt nie zadzwonił. Dzwonili chyba aż dwa razy (zakup laptopa i
> zegarka). Później nawet jak kupowałem coś droższego to zero odzewu ze
> strony banku.
A ileż to może kosztować taki zegarek 1-2 kpln ?
>
>> No i nie traktują klientów kartowych jak Reiffeisen w znanej historii...
>
> Z Raiffeisen to chyba po prost ktoś rozdmuchał jakąś historię (jedna
> ZTCP była taka, że klient zostawił kartę w kurtce w szatni i się do tego
> przyzna więc nic dziwnego, że bank obciążył go za fraud).
Nie, nie, chyba po prostu pierwsza nagłośniona sprawa zakończyła
triumfalny pochód kart tego banku...
>
>> Ach, gdyby tylko nie dawali chipowych...
>
> Lada dzień wszyscy będą takie dawać...
>
Wiem :-(
Gdyby nie płatności za granicą, pewni zlikwidowałbym pasek (do
bankomatów jej nie używam).
witrak()